Freebord spotkanie w Krakowie

11 Październik 2008 spotkanie freebordowe w Krakowie. Na szczyt drogi prowadzącej do krakowskiego ZOO pierwsza zawitała ekipa Kielecka w składzie 7 riderów. Była godz.11:30 kiedy zaczęliśmy się rozpakowywać. Niedługo potem dołączyli do nas miejscowi i riderzy ze Śląska.

 

Niestety pierwsze testy na drodze do ZOO nie wypadły zbyt pomyślnie… Zarówno małe nachylenie i szerokość jak ich wzmożony, sobotni ruch samochodowy, który odbywał się na tej drodze eliminował ją z grona miejscówki do testów.

freebord-krakow2

Około 13:20 po naradzie i zasięgnięciu języka postanowiliśmy przenieść zabawę w ciekawsze miejsce. Wybór padł na okolice Wielkiej Wsi (tuż za Krakowem w stronę Olkusza) i to był strzał w dziesiątkę, no może nie do końca dla stawiających pierwsze kroki 🙂

„Stok” o długości przeszło 1,5 kilometra i równym dość konkretnym nachyleniu sprawił nam masę radochy z jazdy, na tyle dużo, że był on już katowany do zmroku.

freebord-krakow3

Osiąganie prędkości przekraczającej 60km/h nie stwarzało zbytniego problemu. Oczywiście we freebordzie jak i snowboardzie nie prędkość stanowi o świetnej zabawie, a możliwość jej swobodnej kontroli. Daje to nam poczucie wolności, jakiej nie można porównać do czegokolwiek innego.

Warto nadmienić, iż byliśmy podekscytowani nowymi riderami którzy w pierwszy dzień na desce robili rzeczy które się fizjologom nie śniły 🙂 Jak się okazuje wieloletnia praktyka na snowboardzie czyni cuda.

freebord-krakow4

Naładowani endorfinami wróciliśmy do domu wspominając piękne podkrakowskie krajobrazy. Jesteśmy przekonani, że Kraków a w szczególności okolice Jury Krakowsko-Częstochowskiej są wspaniałym miejscem do uprawiania letniego odpowiednika snowboardu – freebordu.