Wywiad z Maćkiem Migaczem

maciek_migaczChciałbym Cię zapytać o to o co pewnie już nie jedna osoba Cię pytała a mianowicie jak zaczęła się Twoja przygoda ze snowboardem. Czy mógłbyś pokrótce przytoczyć tą historię?

Dobrych kilkanaście lat temu tata przywiózł z Niemczech twarda deskę. Dał mi spróbować. I tak się zaczęło. Potem kupił mi pierwszy własny zestaw – to była deska Nobile 156 (ja miałem wtedy chyba ok. 140cm wzrostu) z wiązaniami i butami za 600 zł chyba.

 

Powiedz nam co daje Ci jazda na snowboardzie. Czym dla Ciebie jest snowboard?

Snowboard dla mnie to taka ucieczka od innych rzeczy. Najlepsza zabawa. Po za tym to większość mojego życia opiera się na snowboardzie. Masa znajomych, dziewczyn, miejsc, to w czym chodzę ubrany na co dzień, itd. – wszystko związane jest z deską.

 

Powiedz jak to było z freestylem? Dużo czasu musiało upłynąć żebyś złapał zajawkę na to ?

Nie! Od razu zaczęły się pierwsze podskoki na muldkach, a w drugim roku jazdy robiłem już 36 na hopce na wspomnianej wcześniej większej od siebie desce.

 

Powiedz nam kiedy po raz pierwszy znalazłeś sponsora czy też to sponsor znalazł Ciebie. Jak to było w Twoim przypadku.

Moim pierwszym „niby” sponsorem był Morgan i firma Voelkl. Niby bo po prostu dostałem zniżkę na sprzęt. Ale to on mnie znalazł. Potem już było tylko lepiej.

 

Jako że jeździsz zawodowo a snowboard jest sportem o podwyższonym ryzyku to pewnie odniosłeś już nie jedną kontuzję? Czy mógłbyś nam to jakoś zobrazować ? Jak do tego doszło, gdzie to miało miejsce, jak się skończyło ?

Na świeżo bo w kwietniu w Zakopanem na Kasprowym poczułem się trochę za pewnie i po kilku sklejonych trikach postanowiłem spróbować bs rodeo 9. Trochę przesadziłem i niestety skończyło się na wybitym barku. Bolesna sprawa, ale przeleciałem się helikopterkiem nad Tatrami. Potem nastawianie – na szczęście pod narkozą i miesięczna męka w gipsie od pępka do szyi. Ponadto miałem jeszcze kilkakrotnie skręcone i złamane kostki, pękniętą miednice, skręcony kręgosłup szyjny (tylko groźnie brzmi), złamaną rękę i kilka innych rzeczy, ale to już nie na desce.

 

Maciek powiedz jakich wskazówek udzieliłbyś młodym, początkującym snowboarderom ?

Żeby na pierwszym miejscu była jazda, a nie fajny i modny secik. Żeby się nie poddawali jak coś im nie wychodzi. I najważniejsze w dzisiejszych czasach: nie zaczynajcie od rurek tylko od skoczni. Znam masę ludzi którzy na rurkach robią fajne wygibasy a na skoczni nie umieją skoczyć graba.

maciek_migacz2

Jak oceniasz poziom polskich snowboardzistów?

W skali świata – niestety jeszcze się nie liczymy. Michałek Ligocki jest chyba najbardziej wszechstronny i odnosi coraz lepsze wyniki. Gniazdo na railach daje już naprawdę dobrze i jak tak dalej pójdzie to on chyba ma największą szansę żeby wyjść z krajowych realiów. No i stara szkoła: Wojtek Pająk – mimo lat i rodziny to on rządzi na skoczniach, Sąsiad, Kamel. Z tych młodszych to jeszcze Dytkowski, Gumowy, Kordian, Plastah za style.

 

Powiedz, gdzie najbardziej lubisz jeździć, skakać?

Hmm nie mam jakiejś ulubionej. Patriotycznie lubię jeździć w Krynicy na Jaworzynie(4b park), w Szczyrku w parku billabonga – gdzie chyba jest najwięcej przeszkód i zdecydowanie najlepszy klimat i w nowo otwartym snowparku Burtona w Białce. Za granicą lubię Kaunertal, Soelden, Maso Corto.

 

Może jakiś komentarz na temat polskich snowparków?

Jest ich coraz więcej i są coraz lepsze. Niestety to nie snowparki tylko jibparki. W Polsce brakuje jednej dobrej skoczni na której można coś poskakać. Po prostu nie ma. Nie ma gdzie skakać! Jedynie czasem zbudują namiastkę dobrego kickera na zawody – ale to jest jeden dzień i potem od razu ją burzą.

 

Powiedz nam jeszcze czym się zajmujesz na co dzień, tzn. wtedy kiedy nie śmigasz na desce? 🙂

Studiuje sobie w Krakowie na 3 roku Finansów i Bankowości. I robię to co każdy w moim wieku 🙂

 

Czy jest taka osoba która jest dla Ciebie idolem, na której się wzorujesz?

Jakiejś konkretnej to nie ma. Podziwiam za triki Travisa Rise, Benedeka, Jussiego, za odwagę i całokształt Romaina De Marchi, i Shouna Whita za te wszystkie zwycięstwa w zawodach.

 

Czy masz jakieś konkretne marzenie związane ze snowboardem ?

Częściowo już chyba się spełniło. Ale jeździć lepiej, więcej i się nie rozwalić.

 

Często startujesz w różnych zawodach? Możesz nam powiedzieć którą imprezę wspominasz najlepiej i dlaczego ?

Chyba Red Bull Rails w Warszawie. Wielkie zawody zrobione z rozmachem, dobre przygotowanie, dobre nagrody, dobry afrer i ogólnie takie moje pierwsze duże zwycięstwo.

 

Twoje największe osiągnięcie?

Jeszcze przede mną…

 

Czym się interesujesz? (pomijając snowboard)

Dawniej dużo jeździłem na deskorolce. Teraz miałem 3 letnią przerwę, a w tym roku byłem może 5 razy. Dużo gram w Counter Strike i jeszcze więcej słucham muzyki.

 

Twój ulubiony trick?

Do końca nie wiem. Lubię bs 18 na wielkich skoczniach. Bs 7 do góry nogami to też niezła frajda. Yeah!

 

Best trick ?

Też nie wiem. Na skoczni już były próby do sw fs 1080, ale jeszcze nie ustane czysto. A co do raili to kiedyś na BFF w Szczyrku zrobiłem cab 450 na boarda na ponad 2 metrowa bramkę – do dzisiaj nie wierze że to spróbowałem.

 

Wolisz skocznie czy raile? Gdzie się lepiej czujesz?

Wolę skocznie. Raile to tylko dodatek do prawdziwego snowboardu. Ale jak się nie ma tego co się lubi to się lubi to co się ma. Czy jakoś tak ? Lubię też pośmigać między drzewkami w dużym puchu.

 

Goofy czy regular?

Goofy – chociaż w zasadzie już bez znaczenia.

 

Jaki był dla Ciebie sezon 06/07?

Bardzo mało jeździłem. Praktycznie po raz pierwszy skakałem dopiero w lutym na zawodach Quiksilvera. Ale ogólnie jestem zadowolony. Ten sezon myślę że powinien być lepszy.

 

Czy masz jakieś konkretne plany na sezon 07/08 ?

Więcej jeździć. Nauka nowych tricków i jakieś większe starty w zawodach za granicą.