Pepsi Max Extreme Sports daje nam możliwość wypróbowania swoich umiejętności w sześciu dyscyplinach sportowych: snowboardzie, jeździe wyczynowej rowerem górskim, powietrznych akrobacjach, skokach na bungee, szybowaniu na lotni oraz wyścigach Quadami.
Myślę, że konkurencji jest wystarczająco dużo, by każdy znalazł coś dla siebie. Oczywiście nie od razu możemy wybierać ze wszystkich dyscyplin – dostęp do nich musimy sobie wywalczyć , poprzez uzyskiwanie jak najlepszego czasu oraz miejsca w rywalizacjach z komputerowymi przeciwnikami. Ciekawą formą – znacznie podnoszącą adrenalinę w żyłach – są zawody, w których mamy okazje spróbowania kilku konkurencji jednocześnie. Jeśli tak sobie zażyczymy, najpierw będziemy zjeżdżali na desce snowboardowej, później po krótkim biegu przesiądziemy się na rowery górskie i tak dalej. Na każdym odcinku musimy wykazać się naprawę dużym zaangażowaniem i zręcznością, by móc odsłonić m.in. nowe lokacje.
Umiejętności możemy sprawdzić w 4 dostępnych opcjach zabawy: Championship, Single Track, Time Trial oraz Practice. Szczególnie na początku polecam Practice, w którym bez mierzenia czasu i bez przeciwników możemy sobie pojeździć, sprawdzić, wczuć się w rowery, quady czy lotnie, by potem odnosić sukcesy w mistrzostwach. Na pewno nic nie osiągniemy, nie znając zupełnie możliwości naszego sprzętu ani terenu, po jakim nam przyjdzie się poruszać. Bardzo dobrym pomysłem jest wprowadzenie na samym początku wyścigu kamery, rejestrującej przy dźwiękach świetnej muzyki pełną trasę, z którą przyjdzie nam się zmierzyć. Dzięki takiemu ułatwieniu szanse wygranej zwiększają się zdecydowanie. Warto też dodać, że biorąc udział w niektórych dyscyplinach liczyć się nie będą jedynie czas i kolejność ukończenia danej konkurencji, bardzo często na końcowy wynik wpływać też będą akrobacje, jakie można wykonywać podczas jazdy np. Quadami.
Szata graficzna została stworzona na lekko zmodyfikowanym silniku znanej gry Project IGI, możemy więc mieć pewność, że nie znajdziemy w niej jakichś drastycznie rażących błędów. Grafika jest szczegółowa oraz nasycona bardzo dobrze dobranymi kolorami. Zresztą sprawdźcie screenshoty, a na pewno przekonacie się, jak wiele pracy włożono w stworzenie każdego odcinka terenu. Na naszej drodze spotkamy wiele elementów ruchomych, takich jak lecący nad nami balon czy helikopter. Świadomość, iż nie poruszamy się na zupełnie wymarłym terenie, wzbogaca i urozmaica zabawę. W nagraniu ścieżki dźwiękowej wzięły udział mało znane grupy, których większość z Was raczej nie kojarzy. Dla przykładu podam, że usłyszymy tu rytmy takich formacji jak: Cabbage Boy, Cold Cut, Dynamic Syncopation, Irrestible Force, London Funk Allstars, Mr. Scruff i DJ Food. Mimo iż są to gwiazdy zachodniej sceny, można by rzec, mało komercyjnej, to zapewniam Was, że się spodobają. Wykonali kawał solidnej roboty i ich dźwięki wręcz idealnie pasują do całej gry.
Pepsi Max Extreme Sports jest produktem godnym polecenia dla każdego, nie zważając na wiek, płeć czy narodowość. Ta gra wciągnie na wiele godzin, dzięki dobrej muzyce i wyśmienitej, a zarazem emocjonującej zabawie. Biorąc pod uwagę fakt, że na rynku gier traktujących o takiej tematyce jest jak na lekarstwo, tym bardziej wystawiam ocenę 8,5 na 10.