Jeśli posiadasz buty z systemem BOA to istnieje ryzyko że prędzej czy później coś zacznie szwankować z systemem wiązania. O ile buty są jeszcze na gwarancji to możesz oddać sprawę w ręce sklepu w którym buty zostały zakupione. W przypadku gdy gwarancja już minęła to musisz wziąć sprawę w swoje ręce. Oczywiście system jest w pełni naprawialny pod warunkiem, że nie wyrwiecie go w całości języka. Dobrą wiadomością jest to że BOA daje dożywotnią gwarancję na swój system! Co to znaczy ? To znaczy tyle że w przypadku awarii możecie liczyć na darmowe części zamienne.
Skąd wziąć wspomniane części zamienne ? O tym pialiśmy w naszym poprzednim artykule „Darmowe części do butów z BOA„. Z dostępnością nie ma problemu ale trzeba na nie czekać ok. dwóch tygodni. Tyle tytułem wstępu, a teraz przejdźmy do sedna sprawy.
Identyfikacja problemu z BOA
Jak wyglądał problem w naszych butach? Na pierwszy rzut oka wszystko działa, ale po zawiązaniu butów i przy próbie ugięcia nóg w kolanach w jednym bucie puszcza linka. Jest to oznaka że elementy systemu już się wyrobiły i nie spełniają swojej funkcji. Konieczna jest zatem wymiana wszystkich elementów mechanizmu BOA. Problem występował w jednym bucie ale przy okazji zamawiania części warto zamówić dwa komplety tak żeby za jednym razem przywrócić stan fabryczny w obu butach. Naprawiane buty snowboardowe to Head Galore z systemem BOA H2 bez coilera. W nowszych butach przeważnie jest to już H3 lub H4 z coilerem czyli z automatycznym rozwijaniem szpuli z linką.
Naprawa systemu BOA
Kiedy otrzymasz przesyłkę z nowymi częściami zamiennymi możesz zabrać się za naprawę. Zestaw serwisowy w naszym przypadku składał się z 6 elementów oraz instrukcji naprawy. Był to malutki wkrętak torx T6, pokrętło BOA, osłona wnętrza mechanizmu, szpula do zwijania linki, plastikowy element w którym osadzony jest trzpień do którego przykręcone jest pokrętło oraz malutki plastikowy element (nie wiem do końca jaka jest jego funkcja).
Po zapoznaniu się z instrukcją możemy brać się do pracy. Nie wygląda to na nic skomplikowanego więc nie ma się czego obawiać. W pierwszym kroku przy użyciu wkrętaka musimy odkręcić pokrętło. W środku pokrętła jest dziurka do której należy włożyć wkręta i odkręcić śrubkę. Śrubkę zostawiamy, a pokrętło wyrzucamy lub zostawiamy na pamiątkę:P
Po odkręceniu pokrętła naszym oczom ukazuje się plastikowa osłona wnętrza systemu przykręcona trzema śrubkami. Bierzemy dołączony wkrętak i odkręcamy wszystkie śrubki. W tym przypadku śrubek nie musimy zostawiać bo razem z osłoną są dołączone nowe.
Zdejmujemy osłonę i naszym oczom ukazuje się „Serce” systemu czyli metalowo-plastikowa szpula do której przymocowana jest linka. W tym miejscu dochodzimy do najtrudniejszego etapu wymiany, który oczywiście nie jest szczególnie skomplikowany ale jeśli robi się to po raz pierwszy to nie należy się śpieszyć.
Wyciągamy szpulę z linką. Według instrukcji powinniśmy przejść do demontażu kolejnych elementów systemu ale tak naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie żeby w tym miejscu dokonać wymiany szpuli na nową. Nie ma to wpływu na dalsze prace więc ja postanowiłem zrobić to w tym miejscu.
W tym miejscu polecam aby w pierwszej kolejności przyjrzeć się jak linka jest zamocowana i przez które otwory powinna przechodzić. Dodatkowo polecam aby najpierw zdemontować jeden koniec linki i od razu zamontować go na nowej szpuli, a następnie zrobić to samo z drugim końcem linki. Jeśli od razu zdemontujemy oba końce linki to może się okazać że nie poskładamy tego prawidłowo.
Po wymianie szpuli na nową przykręcamy pokrętło do trzpienia i przy użyciu siły „wyrywamy go”. Zamontowany jest na wcisk i trzeba użyć trochę siły ale nie obawiajcie się niczego nie urwiecie. Przy wyrwaniu elementu jest duże prawdopodobieństwo że wyleci wam od razu ten mały plastikowy element i wpadnie gdzieś do wnętrza buta – nam w obu butach wyskoczyła ta część i wpadła do buta.
W tym momencie mamy już zdemontowane wszystkie elementy i możemy przystąpić do montażu nowych w odwrotnej kolejności. Wyciągamy trzpień ze starego elementu i przekładamy do nowego. Wkładamy ten mały plastikowy element do wnętrza mechanizmu i wciskamy plastik z trzpieniem. Następnie wkładamy szpulę z linką. Najlepiej zrobić to tak jak w instrukcji czyli chwytamy za oba końce linki i rozciągamy / rozprostowujemy ją. Kolejno przykręcamy osłonę wnętrza systemu i na samym końcu pokrętło. Teraz przychodzi moment na przetestowanie działania systemu. Jeśli robiliście wszystko jak zaleca producent to nie ma możliwości żeby nie działało. W tym momencie Twoje buty snowboardowe BOA otrzymały nowe życie! 🙂