Film pochodzi oczywiście ze „stajni” Mack Dawga a więc można się spodziewać że będzie to kawał dobrej jazdy. Już na samym początku leci bardzo mocny kawałek który jest idealnie wkomponowany w sekwencje przedstawienia bohaterów filmu. A są nimi kolejno: Devun Walsh, JP Walker, Peter Line, Mikey Leblanc, Bjorn Leines, Chad Otterstrom, Joni Malmi, JF Pelchat, Jason Borgstede, Kevin Jones.
Film można podzielić na 2 części. W pierwszej części wyżej wymienieni snowboarderzy wykonują swoje sekwencje trików. Pełno tutaj wyszukanych, trudnych trików ale również są też te „łatwiejsze”. Wszystko przebiega bardzo dynamicznie- po prostu aż chce się wziąć deskę i robić takie cuda.
W drugim etapie filmu mamy okazje zobaczyć gleby ale nie takie że lecisz 2 metry i lądujesz na tyłku tylko loty po 30 metrów zakończone fatalnymi glebami. Kiedy to oglądałem pierwszy raz to aż mnie wykrzywiało (to musiało boleć). Osobiście film ten mi się bardzo podobał i uważam że jest to jeden z lepszych filmów Mack Dawga. Na dużą pochwalę zasługuje muzyka która jest idealnie wkomponowana w akcję. Warto obejrzeć.