marpyc

To właśnie najlepiej jest sprawdzić na stoku, bo każdy czuje co innego na stoku podczas jazdy. Różnica między butami o tym samym rozmiarze różnych producentów może wynosić nawet 2,5-3cm. JacekSP z innego forum ma buty 48, a nie przeszkadzał mu podczas testów Raven Gravy z talią 251mm. Ja natomiast miałem buty NW Five w rozmiarze 43 czy 42,5 i przy talii 245mm czułem, że trochę deska jest wąska.

Deska ok, ale polecam dopłatę do wiązań s250, bo różnica między nimi, a s200 jest znaczna. Butów nie polecam kupować przez internet. Najlepiej przymierzyć w sklepie.

Ja spróbowałbym najpierw jak ten but zachowa się z deską i wiązaniem na stoku i dopiero szukał PL. Bardzo często okazuje się, że nic nie trzeba dokupywać. Chyba, że stosujesz bardzo małe kąty i dodatkowo masz doświadczenie z deską o identycznej talii w okolicach wiązań.

TMA i Evolution jeżdżą podobnie. Evolution ma większego popa.

Krótko i zwięźle: 1. Zaczynasz lub jeździsz średnio bierz Evolution lub jeszcze łatwiejsze TMA 2. jesteś wymiataczem bierz PNB1 3. Jeśli nie jesteś wymiataczem, to deska Cię przerośnie i patrz pkt 1.

Znów wybrałeś mid-wide. Jaki masz rozmiar stopy?

8/10 desek używanych które widzę to szrot. Zawsze masz szansę trafić na te pozostałe 2 z 10. Jako ciekawostkę mogę Ci powiedzieć, że jest na płd. Polski firma zwożąca z Austrii reklamacyjne deski pewnej znanej marki z jej centrum dystrybucyjnego i odpicowująca je (kleją je itp.) tak, że sporo osób cieszy (krótko) się z zakupu prawie nówki za dobre pieniądze. Jeśli znajdziesz np. na allegro deskę używaną w Twoim mieście to na pewno warto z kimś kto ma o tym pojęcie podjechać i ją pooglądać. U handlarzy z giełd narciarskich jeszcze nigdy nic ciekawego nie widziałem (dobre używki trafią raczej

To jest Wide (przynajmniej tak podane jest w opisie), a więc nadaje się dla Ciebie jeśli masz buty o rozmiarze co najmniej 45, po drugie do tego to jest licytacja, więc zakończy się i tak znacznie wyższą ceną.

Nie napisałem, że desek nie dobiera się długością ale, że nie dobiera się tylko do części ciała (oka, brody, nosa, kolana, pięty). Polecam napisany przeze mnie prosty dobieracz długości: http://www.pyc.pl/dobor.php

Celuj w 154 do max 156cm (to już ciut na wyrost) Jibmaster to mięciutka deska głównie do jibbingu do tego na rockerze, więc byłaby bardzo łatwa do nauki, ale właśnie przez tą miękkość słabiej jeździ na krawędzi i po 2-3 sezonach będzie już mało stabilna. Jeśli nie zamierzasz iść w kierunku freestyle, odpuść ją sobie. Palmer po zmianie właściciela marki to kiepskie jakościowo deski (szczególnie niskie modele). Sapient Alive to fajna propozycja, deska nie za miękka, nie za sztywna, posłuży Ci chyba dłużej. Popatrz jeszcze na Raven Blur 154cm, jeździ podobnie do Alive, ale jest ciut bardziej

Jeśli chcesz się przekonać osobiście i przetestować Ravena przed zakupem to daj znać, a coś zorganizuję. W swojej klasie cenowej od poprzedniego sezonu po zmianie fabryki na Nobile na pewno ma bezkonkurencyjny stosunek jakości do ceny.

Desek nie dobiera się do żadnej z części ciała, ale do ciężaru ciała. Odpowiednia na Ciebie to 152-154cm.

Deska jako taka, bardzo prosta, bez szału, na początek ujdzie (snowboardowym rzeczom Rossignola daleko do rzeczy narciarskich), ale wiązania zdecydowanie dobrałbym inne niż Rossignola.

@madun - technologicznie od podstawowych Sapientów (np. Alive czy Solstice) niczym się nie różnią. O tym czy coś jeździ czy nie w większej mierze decyduje shape (i jeszcze zgranie go z flexem). Evolution to już wyższa półka technologiczna z triaxialnym laminatem (czyli np. większą sztywnością skrętną). Ta deska przez miękki środek i sztywniejszy ogon i dziób jeździ specyficznie, ale do nauki jak najbardziej się nadaje.

Paradox to nie jest deska stricte FS i nie sprawdzi się niestety do podanych zastosowań. Polecam spojrzeć na Raven TTT lub Jibmaster obydwa na rockerze. Są bardzo miękkie i bardzo łatwe do nauki tricków. Niestety konsekwencją tego jest słabsze trzymanie na krawędzi przy wyższych prędkościach. W tym roku będzie fajna, trochę sztywniejsza od Jibmastera deska na rockerze w kolekcji Ravena, chwalony na testach model Core (to taki AM/FS) i znacznie lepiej sprawdzająca się podczas szybszej jazdy niż TTT i Jibmaster. Drake miał całkiem przyjemne deski, ale podstawowe Rossignole i Head są niestety s

Sims dobry był jeszcze 5 lat temu gdy robiony był w Austrii przez Elana i był w rękach twórcy tej marki. Od 5 lat po zmianie właściciela na fundusz inwestycyjny marka spotykana w USA w głównie w marketach i robiąca deski w najtańszych fabrykach w Chinach słynących z produkcji tandety (konkretnie to w Sisco robiącej coś co przypomina snowboard np. dla Wallmarta itp.), zresztą tak samo jak LTD (które zbankrutowało i kupili tą markę chińczycy z Matrixa) czy Lamar (kiedyś marki ze średniej półki). Dla mnie jest jedynie bardzo ciekawe, że Lamar robi część kolekcji w mega budżetowej fabryce w Chinac

Przede wszystkim uważaj na ten sklep. Polecam wpisanie w google słów: snowboard1.pl opinie. Ten sklep znany jest ze sprzedaży podróbek i regularnie, co sezon zmienia nazwę. W tej cenie (a nawet taniej) dostaniesz masę znacznie lepszych desek dla zaawansowanych np. Sapient, Voelkl, K2, czy np. Signal.

Byłem przekonany, że to kobieta Z krótkich desek powinno coś sklepom ciekawego zostać, bo to mało chodliwe długości męskie.

152cm na 52kg to dużo za dużo, szczególnie dla osoby początkującej. Celuj w 146-148cm. Dodatkowo Alive to męska deska, szersza niż damskie w talii i ciężko byłoby Ci przechodzić z krawędzi na krawędź. Łatwy na początek i jednocześnie bardzo rozwojowy damski Sapient to jedynie Solstice ale to niestety droższa propozycja. Z ciekawości zapytam - kto dodał deski Rossignola (podstawowe modele są bardzo słabe, ale wyższe jeżdżą na prawdę całkiem całkiem) i 5150 (to jest już maksymalna czajna i w Stanach sprzedawana w marketach) do polecanych? Wiązania Roxy są też słabe (nie rozwijają nic sami

Zgadza się. [ Dodano: 10 Maj 11, 23:06 ] Wrzucam kilka fotek z produkcji: http://i243.photobucket.com/albums/ff166/pyc-sport/1-18.jpg http://i243.photobucket.com/albums/ff166/pyc-sport/2-15.jpg http://i243.photobucket.com/albums/ff166/pyc-sport/3-11.jpg http://i243.photobucket.com/albums/ff166/pyc-sport/4-6.jpg http://i243.photobucket.com/albums/ff166/pyc-sport/5-5.jpg http://i243.photobucket.com/albums/ff166/pyc-sport/6-2.jpg http://i243.photobucket.com/albums/ff166/pyc-sport/7-1.jpg http://i243.photobucket.com/albums/ff166/pyc-sport/8-1.jpg http://i243.photobucket.com/albums/f

To moja marka.

Pasy wzdłuż deski to akurat według mnie kiepski pomysł, usztywniający deskę wzdłużnie. Jest wiele innych bardziej skomplikowanych sposobów układania carbonu (np. double Y carbon, X-carbon itd.). Najlepiej sprawdza się jeden z prostszych, tj. x-carbon, choć to zależy co chcemy uzyskać. Odpowiadając na pytanie czy to coś daje - robimy za rok deskę Raven RVN Rocker (ten sam kształt deski z flat camberem, który ma model TTT Rocker, ale deska z setbackiem i sztywniejsza, flex około 5) i Pathron FS rocker. Obydwie mają ten sam shape, ten sam klin i te same materiały. Różnią się tylko płytą pod wią

Przed zimą na pewno coś takiego zrobię. Pod inserty nic się w przypadku 90% desek nie podkłada. Może ciężko w to uwierzyć, ale są one po prostu wklejone w tkaninę, podklejone małym prostokątem jeszcze jednej identycznej tkaniny i inserty trzyma sam klej. Aby usztywnić pod insertami deskę (tak robimy w desce FR naszego nowego brandu Pathron, tak na przykład miały robione najwyższe modele Fanatica) można dać płytę pod obszarem wiązań, ale rzadko który model deski to ma, ze względu na spory koszt i ta płyta nie trzyma w żaden sposób insertów. Jestem teraz na urlopie daleko od kraju, ale za tydz

Delikatnie mówiąc mijasz się z prawdą Laminat to materiał (tkanina zrobiona z włókna szklanego), którym na górze i na dole obłożony jest klin drewniany (cały! od ogona po dziób musi być pokryty tkaniną - nie ma żadnego innego rozwiązania). Jest to płat splecionych włókien dwuosiowych (biaxial lamination), trzyosiowych (triaxial lamination) lub podwójnej warstwy włókien biax obróconych względem siebie o 45 stopni (quadraxial lamination, którą stosował np. Sapient). Nic się tam nie natryskuje (nawet nasączanie laminatu jest za pomocą pędzla) Te tkaniny nasączane są klejem. Jak wrócę z urlopu

Laminat wykonany jest właśnie z włókna szklanego