marpyc

Strap to pół biedy. But może latać na boki, bo większe wiązania są też szersze.

Do 150cm.

Czeska marka, deski robione w Chinach.

Tak się skleiły linki, że nie widziałem tego burka. Z wymienionych będzie najlepszy rzeczywiście.

Ja wcześniej na Sapient Element (jeszcze wcześniej Technine Icon), teraz na Pathron FS.

Nie miałem jej jeszcze w ręku i nie znam taliowania. Przyznam, że zapomniałem o rozmiarze Twojego buta. RVN za miękki do szybkiej jazdy, Sword nie do końca mnie przekonuje. Zostaje jeszcze Explorer, choć na pewno do Stepchilda czy Sapienta Element dużo mu brakuje.

Wiązania bardzo lekkie, fajne, deska również. Dopytaj się tylko, jak wygląda sprawa respektowania gwarancji, bo zmienił się dystrybutor Ride w Polsce i sprawa gwarancji może nie być taka jasna, a przede wszystkim może (choć nie musi) pojawić się problem z częściami do wiązań z poprzednich sezonów.

158 na 68kg to za dużo. Nie dociśniesz krawędzi odpowiednio. raczej patrz na 154-155.

Matzel - piszesz o Burtonie Cruzerze? To nie jest udana deska w opinii bardzo wielu osób, nie tylko mojej. Warte polecenia Burtony kosztują powyżej 1800zł.

To Ty powinieneś wrzucić linki, a my oceniamy. Wydaje mi się, że coś AM/FS byłoby dla Ciebie ok. Poszukaj: Pathron (np. FS), Technine (np. Nine, MFMxsound), K2 (np. Raygun), Nitro (Prime), Voelkl (Spade).

Przejdź się najpierw do sklepu i sprawdź która marka pasuje do Twojej stopy. Zazwyczaj po pierwszych przymiarkach można ograniczyć się do 2 marek.

Element rządzi. Przejeździłem na nim ostatni sezon. Niestety ostatnie Elementy 162 sprzedały się około marca, więc szansa na znalezienie ich gdziekolwiek jest marna. Jeśli chcesz dobrą deskę FR, to jutro będzie dostępny Stepchild OG, topowa deska FR Stepchilda za okolo 850zł: http://www.thegoodride.com/snowboards/by-name/348-stepchild-og-powder-snowboard-review.html http://www.snowboard-review.com/snowboard_reviews/review/og_powder/

Najdłuższy Pathron FS ma 158cm. Poszukaj coś w pozostałych brandach które wymieniłem.

Ravena od 3 lat nie robi Pale, ale Nobile Grid, to deska oparta na rockerze. Konstrukcyjnie bardzo zbliżona do Jibmastera, ale sztywniejsza, pewniej zachowująca się na krawędzi i stabilniejsza przy szybkiej jeździe. Określiłbym ją jako AM/FS (jest ciut szersza niż inne damskie deski w kolekcji). To taki damski odpowiednik Core'a.

Za taką kasę masz masę nieporównywalnie lepszych desek, np. Pathron FS na którym ja jeżdżę, coś z Technine, Signala, K2, czy Academy.

Jeśli PNB2 jest za krótki Popatrz jeszcze na Pathron FR. Sapientowi PNB2 ciężko jest dorównać, ale to też deska dla wymagających w dobrej cenie. Tanie deski FR ciężko będzie niestety znaleźć na wyprzedażach.

6kg deska? Takich kloców już nikt nie produkuje od 14-15 lat Damskie Voelkle, Raveny, Nitro ważą po 2,3-2,4kg. Wierz mi, że gdybyś się na nich przejechała stwierdziłabyś, że przepadło Ci kilka lat niepotrzebnej nauki. Na ilu deskach innych firm z w miarę aktualnych kolekcji miałaś możliwość się przejechać? Po drugie sam Head nie robi deski (bo swojej fabryki nie ma), tylko robi dla niego obca fabryka, której zleca robienie i tak sobie skacze po różnych miejscach od Austrii, przez Tajwan po Chiny i to fabryka zapewnia materiały. Absolutnie nie twierdzę, że Head jest bardzo zły, ale za tą sam

150-151

99% kobiet zadowolonych jest z tego jak jeździ ich deska, bo 90% desek damskich dostępnych na rynku jest mięciutka i łatwa, a najważniejsza dla kupujących kobiet jest grafika i może 1% patrzy na to czy deska oparta jest na triaxie, ma carbon itp. Najważniejsze dla 99% kobiet jest właśnie tak jak napisałaś, że deska nie rdzewieje i nie ma rysek. Mężczyźni mają niestety bardziej pragmatyczne podejście, czyli patrzą na parametry desek i na to jak jeżdżą. Piszę to jako sprzedawca i niestety nie ma żadnych szans na przekonanie Pań do znacznie lepszej deski za niższą cenę, jeśli grafika nie będzie

Myślimy to: http://www.snowboard.pl/forum/msg.php?th=25449&rid=10225&a=a&post_form=&start=0#msg_199419

Butów za 150zł nie kupisz. To mniej niż cena produkcji w Chinach. No-name będą wielgachne i na pewno będziesz potrzebował do nich wide.

Rossignola lepiej kup narty, a nie deskę. Do 1000zł poszukaj sobie coś z Ravena (w tej cenie na pewno dostaniesz z lepszymi wiązaniami niż te w zestawach, które podałeś), Voelkl Stroke, może dostaniesz jeszcze gdzieś jakieś K2 czy Nitro w dobrej cenie.

W tej cenie sama deska, deska+wiązania, czy też deska+wiązania+buty?

154-156 będzie ok. Z najtańszych desek to Raven (np. Core, Blur, Gravy), Voelkl (Stroke), ewentualnie przecenione ubiegłoroczne K2 czy Nitro.

45 i 28,5 kompletnie nie pasują do siebie. 45 to zazwyczaj 29,5, a 28,5 to 43,5. Jeśli kupisz buty Celsius, Flow, Ride czy Salomon, to wejdą na talię 255mm bez żadnego problemu.