marpyc
Przyjaciel-
Zawartość
1613 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
29
Zawartość dodana przez marpyc
-
Na sam początek może być.
-
Musiałbyś najpierw pomierzyć, bo można wymienić z 20 dobrych butów, ale może się okazać, że żadne nie leżą na Twojej stopie idealnie.
-
Jibmaster to bardzo łatwa deska do nauki, ale jednocześnie miękka deska FS stworzona głównie do zabawy, a nie jazdy z dużymi prędkościami. Takie deski z racji jej przeznaczenia dobiera się krótsze (zabawa - deska krótsza, jazda, gdzie trzymanie krawędzi jest ważne - deska dłuższa). Jeśli zamierzasz w przyszłości bawić się na desce, to nadal celowałbym w 147. Jeśli interesuje Cię wyłącznie jazda, to od razu celuj w sztywniejsze modele i bierz 150-151cm.
-
Element (brałbym 158) jest bardziej uniwersalną deską od Pulsa. Puls to klasyczny camber, taper, deska stricte do jazdy. Element jest łatwiejszy do ogarnięcia, trochę gorzej trzyma krawędź od Pulsa, ale lepiej spisze się poza trasą, łatwiejsza jest na nim jazda na switchu. Dla dziewczyny z butem 38 celowałbym w węższą deskę, np. tegoroczne Flossy, Infinity, Grid i Scarlet o długościach 147-148. Te dwie pierwsze troszkę bardziej ukierunkowane na jazdę i zabawę, te dwie ostatnie troszkę bardziej wymagające, ukierunkowane na jazdę.
-
Deska da radę. Reszta lipna - wiązania najprostsze z możliwych, buty kiepskie.
-
Nie wiem jaką ona ma talię, żebyś nie przesadził, bo ciężko będzie przy takim bucie przechodzić z krawędzi na krawędź. Jeśli ma nie więcej niż 265mm w talii, to będzie dobrą opcją. Np. http://proboarder.pl/ - co prawda ta Capita jest tu trochę droższa, ale inne marki są w dobrych cenach. Z wiązań polecam z tańszych Raven s250 i Ghost, Drake Fifty, możesz jeszcze spojrzeć na Uniony.
-
NW Legend, to bardzo dobry wybór. Heada bym sobie jako markę odpuścił zdecydowanie, szczególnie, że te wymienione to proste konstrukcje. Capita natomiast to ciekawa opcja, ale na 88kg stricte do jazdy, wybrałbym deskę 159-160. Talia na ten but od 255mm w górę. W takim budżecie popatrz sobie na deski K2 (np. Brigade), Rome (np, Tour) i Pathron (np. Sensei), Ravena (np. Element).
-
W podobnej cenie masz bardzo fajnego na rozpoczynanie przygody z deską, tegorocznego Ravena Relict Limited, który jest dodatkowo true twinem, z dłuższą gwarancją.
-
Nideckera wiązania sobie odpuść. Jedyną zaletą tego modelu, który jest na fotkach jest to, że są bardzo lekkie. Są wąskie i nie wejdzie do nich każdy but, a pompki dramat. Nitro jest ok.
-
Jest jeszcze opcja z zamówieniem w sklepie internetowym kilku modeli i potem odesłaniem niepasujących, ewentualnie przymiarka w sklepie i zakup w necie
-
W Poznaniu przy Stoińskiego 1 mają na pewno Burtony i Rome'a buty.
-
Buty też na zapas dwa rozmiary większe kupujesz? Albo chcesz się męczyć z za długą, albo kupujesz odpowiednią.
-
Raven od 5 lat robi deski w innej fabryce i zmieniło się kompletnie wszystko, łącznie z najdłuższą na rynku gwarancją 30 miesięcy i to w systemie door-to-door Z Voelkla Dash, Spade, z Ravena np. Core (jest sporo testów zachwalających tą deskę, poczytaj w necie) i Relict.
-
Deskę i wiązania z Decathlonu zdecydowanie bym sobie darował. W tym budżecie dostaniesz już zestawy Ravena czy Voelkla. Jedyne co może warto rozważyć, to buty, bo masz możliwość przymierzenia i stwierdzenia, czy idealnie leżą na stopie. Buty to najważniejszy element zestawu i muszą być perfekcyjnie dopasowane. Na 92kg deska powinna mieć jakieś 158-159cm. Szerokość zależy od rozmiaru stopy.
-
Racja, przegapiłem buty. Zacząłbym od kupna wygodnych butów i sprawdzenia ile zostanie Ci na resztę sprzętu. Może te za 400, a może te za 600 będą optymalnie leżały na nodze. Z tańszych desek popatrzyłbym na Ravena (np. Core, Core Carbon, Dart, Explorer) lub Voelkla (Dash, Spade), a wiązań Raven s250, lekkie Raven Ghost, ewentualnie Drake Fifty. Jeśli interesuje Cię Fastec, to np. SP Fastec Core polecam.
-
154 będzie optymalne.
-
Salomon Driver? Antyk czy jeszcze dobra deska? Używany Jibmaster stan ?
temat odpowiedział marpyc → na Justyna Koszela → Deski
TWC to kierunkowy taper, więc na początek słaby wybór.Najgorsze jest to, że to męska deska, szeroka w talii, więc przechodzenie z krawędzi na krawędź będzie trudne, chyba że masz buty co najmniej 42. Szukaj na początek twina lub directional twina, damskiej deski. Z Burtona najtańsze deski Clash czy Bullet lepiej sprawdzą się na sam początek. -
W przypadku Gold dostajesz najszybszy dostępny obecnie ślizg, który wykorzystywany jest w nartach i deskach zawodniczych. Niestety ma on też wady, bo trzeba go smarować codziennie. Jeśli akurat na mega szybkim ślizgu Ci zależy to dużego wyboru nie masz. Jeśli klasyczny spiekany Ci wystarczy, to wybór jest między Silver a Draft. Jeśli jeździsz na kaczkę, powiedzmy +12/-9, to celowałbym w Drafta, a jeśli kąty masz większe, to Silver podejdzie.
-
Rozwinąć, to rozwiniesz, ale krótsza deska będzie myszkować przy większej prędkości, będzie zachowywała się mniej stabilnie, będziesz miał przy dużych prędkościach mniejszą nad nią kontrolę. Za to krótsza jest zwrotniejsza, łatwiejsza na początek.
-
Race to wymagająca deska. Klasyczne Silver/Gold są dużo łatwiejsze do ogarnięcia. Wygląd na żywo tych desek, z prawdziwym carbonem pod topsheetem, według mnie miażdży Draft to twin z setbackiem, szerszy (jeśli nie jeździsz na ostrych kątach, to może to być argument za Draftem), sztywniejszy poprzecznie od dwóch wcześniej wspomnianych, z lepszym popem, trochę bardziej uniwersalny.
-
Salomon Driver? Antyk czy jeszcze dobra deska? Używany Jibmaster stan ?
temat odpowiedział marpyc → na Justyna Koszela → Deski
W produkcji desek przez kilkanaście lat zmieniło się bardzo dużo. Są nowe materiały (np. drewno topoli zamiast osiki jak w tej desce), deski są dużo lżejsze. Ten Salomon ma konstrukcję CAP, która odeszła w zapomnienie z początkiem tego wieku. Jest podatna na uszkodzenia i słabo przenosi reakcje snowboardzisty na krawędzie. Kilka lat temu pojawiły się rockery, które szczególnie w przypadku osób początkujących robią ogromną różnicę - ułatwiają wchodzenie na krawędź i jednocześnie zapobiegają przypadkowemu łapaniu krawędzi. Akurat Paradox, to ostatni model Ravena oparty nie na rockerze i polecam -
Deski nie dobiera się do części ciała, ale do ciężaru ciała. Długość około 156-158cm w zależności od tego czy przeważa jazda, czy zabawa. Szukałbym jakiegoś twina lub directional twina. Mogę polecić Ci bardzo uniwersalną deskę na której jeżdżę, czyli Pathron Sensei. W podobnej cenie z dobrze jeżdżących dech jest np. K2 Raygun, Rome Brigade, Pathron Legend. W tym budżecie będziesz miał spory wybór jeśli chodzi o wiązania. Jeśli chodzi o odchylaną piętę, to celowałbym w SP od modelu Core w górę (czyli np. Core, Brotherhood). Z klasycznych np. Flux TT lub Union Flite. System szybkiego wiązani
-
Nad Stroke.
-
Jibmaster to mięciutka deska stworzona do zabawy, flat tricków, jibbingu. Jest bardzo łatwa do ogarnięcia przez osobę początkującą, ale słabo sprawuje się przy większych prędkościach i na oblodzonym stoku. Bardziej uniwersalne deski w kolekcji Ravena to Shape, Element, Core, Dart, Grunge, Decade czy Relict.
-
Pierwsza od razu do odwalenia, bo to CAP, konstrukcja stara jak świat. Wszystkie 3 pozostałe to podstawowe deski dobrych producentów dla osób początkujących i wszystkie się sprawdzą na początek. Ja wybierałbym między 3 a 4. Dorzuciłbym do tej listy w podobnej cenie np. Raven Relict Limited z s250.