jed
Moderator-
Zawartość
955 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez jed
-
Jasne, że Drake'i są lepsze. Raven ujdą, ale mają przeciętną wytrzymałość. ;p Nie ma info o szerokością tego blatu, ale pewnie jest standardowy, więc rozmiar buta 44 jeszcze się zmieści.
-
Może być trochę wąska. Poza tym, jeśli dopiero zaczynasz, to na pewno Ci wystarczy. :]
-
Te Northwave'y z supersklepu to model WMN, czyli damskie. ;p
-
Długości są w porządku. Ja mam zbliżony wzrost i wagę do Ciebie, ale póki co jeżdżę na 155, chociaż troszkę przykrótkawa jest. ;p 160-165 będzie optymalnie. Zresztą skoro i tak bardziej na FR się nastawiasz, to dłuższa deska będzie lepsza.
-
Blat w porządku. Flex 5 to uniwersalna decha, więc poradzi sobie też w parku. :]
-
Dość długie te deski. Ile masz wzrostu? Z doświadczenia wiem, że na początku nie warto brać dobrego, superdrogiego sprzętu, bo i tak nie wykorzystujesz jego potencjału. Z tych trzech ofert, które pokazałeś wziąłbym drugą, tego Burtona. Decha uniwersalna, w nie najgorszym stanie, poza tym Burton to Burton i sporo potrafi wytrzymać. Wiązania nie są z najwyższej półki, ale spokojnie wystarczą. Z internetowych sklepów polecam supersklep.pl Btw... Napisałeś, że wiązania i całą resztę masz. Poza tym wiązania dobiera się do szerokości deski. Jeśli blat jest zbyt wąski dla Twoich wiązań, b
-
Poszukaj na supersklepie. Tam jest dobry sprzęcik, a ceny nie są najgorsze.
-
Wszystko zależy od tego jak sobie już radzisz na desce i na jaki styl jazdy się nastawiasz. Burton i Nitro to bardzo dobre firmy, a wydając 1000zł na sam blat możesz mieć naprawdę konkretny sprzęt. Zamierzasz bawić się we freestyle, może freeride czy raczej potrzebujesz uniwersalnej dechy?
-
Jeśli szukasz dużo konkretnego jibbingu to polecam DC Mountain Lab 1 i 1.5 oraz ostatni film Rome - No Correct Way.
-
Hehe... Ja w tym sezonie uczyłem brata. :] Chłopak świetnie sobie radzi. Ma 13 lat, a po 6 dniach jazdy jeździł już naprawdę pewnie, wbijał się na prostsze boxy na fifty i kleił fs 18. :] Duma mnie rozpiera!
-
Dobrze kombinujesz rhotax. Powodem jest nieprawidłowa pozycja z tym, że Twój kolega nie naciska za bardzo na tail tylko na nose. Poza tym jazda na desce polega na manewrowaniu pięty-palce, palce-pięty i tak w kółko. Błędem kolegi jest to, że podczas jazdy na BS delikatnie pochyla się do przodu, nie ma odpowiedniej pozycji - zgięty w pasie, a nie w kolanach, do tego przednia noga naciska na piętę, a tylna dla złapania równowagi naciska na palce. Niech pośmiga trochę slalomikiem pięty-palce-pięty-palce... dla nabrania pewności. Gdy chce jechać prosto musi rozkładać równomiernie ciężar ciała
-
Wszystko to sprawa indywidualna. Są różne sposoby na to, aby określić jaki styl jazdy obrać. M.in. próba ślizgu na lodzie lub popchnięcie (noga, którą ratujesz się przed upadkiem powinna być z przodu), jednak niekoniecznie trzeba się tym kierować. Dla przykładu ja jeżdżę regular, na lodzie ślizgam się z lewą nogą z przodu, ale już przy popchnięciu podpieram się nogą prawą. Tak naprawdę to wszystko nie ma większego znaczenia, bo bez względu na to, którą nogę wybierzesz i tak na początku będzie Ci szło kiepsko i będziesz się przewracał. Liczy się wytrwałość. Myślę, że wszystko zostało już p
-
Aa odświeżę temacik. Za mną dwa dni leśnej sesji na boxie garażowej roboty. Miałem lekkie wątpliwości, ale ostatecznie wyszło max dobrze. Jedyny mankament - brak oświetlenia. Ogólnie możliwość pojeżdżenia w domu, to max zajebista sprawa. Taka rozgrzeweczka przed dłuższym wyjazdem, no i coś dało radę skleić.
-
Niekoniecznie. Mało funkcjonalne. Co zrobisz, gdy np. nie zdążysz przejść? Będziesz siedział pod wyciągiem 15 minut? ;] Myślę, że dałoby radę z kolesiem obok jeździć na taką kartę, ale niezauważeni na pewno nie będziecie i w końcu ktoś Wam bure zrobi.
-
Nie słyszałem o tej firmie. 550zł za zestaw to malutko i nie możesz się spodziewać żadnych rewelacji. Jednak do 600zł nic lepszego raczej nie znajdziesz. Na początek taki sprzęt wystarczy.
-
To zależy jak i gdzie zamierzasz jeździć. Ja mam aktualnie 12 -9.
-
Zrobisz, ale samodzielnie nie jesteś wstanie zeszlifować wierzchniej warstwy ślizgu. Regeneracja jest najlepszym sposobem, ale pamiętaj, że nie możesz jej używać zbyt często, bo niewiele Ci ze ślizgu zostanie.
-
Stęp krawędzie i nasmaruj ślizg.
-
Źle to określiłem. Miałem na myśli podatność na warunki zewnętrzne, a nie twardość. Mówiąc konserwacja chodziło mi głównie o smarowanie i dbanie o ten ślizg. Grafitowego w przeciwieństwie do tłoczonego nie można zostawić "samego sobie". Trzeba o niego dbać, bo inaczej straci swoje właściwości i będzie bezużyteczny. Tak jak powiedziałeś, tłoczony ślizg jest najlepszy dla jibberów, bo ma grubą warstwę i w porównaniu do innych, bardzo łatwy w konserwacji. Również to miałem na myśli określając go jako bardzo wytrzymały. ;] Zwykły błąd w interpretacji. Wybaczcie.
-
Myślę, że nie będzie tak źle. Dość sprawnie to wszystko przebiega. Poza tym stok jest długi i przeciętnemu narciarzowi trochę zajmuje pokonanie go. Musiałoby się naprawdę duużo ludzi zjechać, żeby trzeba było długo stać w kolejce.
-
Nie miałem z nimi do czynienia, ale Voelkl robi dobry sprzęt, więc myślę, że powinny być ok.
-
Wiesz... Karnety niby drogie. Z drugiej strony 85 (dla mnie jeszcze 65 ^^ ) złotych za cały dzień, to nie jest aż tak strasznie dużo patrząc na jakość wyciągu. Niewiele taniej jest w Zieleńcu, gdzie najdłuższy stok ma 850m i w dodatku przez jego środek przebiega sobie ulica. Jeśli się pospieszysz i nie ma kolejek, to da radę wciągu godziny zjechać z 4 razy. Przez 7.5 godziny masz 75 przejechanych kilometrów. Gdzie za 85zł przejeździsz tyle?
-
Ślizgi mają to do siebie, że im droższy i szybszy tym mniej wytrzymały i wymagający częstszej konserwacji. Tłoczony jest najpopularniejszy i najtrwalszy. Wystarczy go nasmarować ze dwa razy w sezonie. Grafitowy jest dość drogi i rzadko spotykany. Powinno się go smarować najlepiej przed każdym wyjściem na stok. Poza tym jest także bardzo cienki, dlatego w przeciwieństwie do tłoczonego może być regenerowany najwyżej 2-3 razy. Ile zapłaciłeś za blat i jaki masz model deski?
-
Właśnie wróciłem ze Świeradowa, gdzie od miesiąca działa 8-osobowa kolej gondolowa. Ogólne wrażenie bardzo dobre. Wyciąg robi wrażenie i ma bardzo duża przepustowość, więc z kolejkami raczej problemów nie powinno być. Ja śmigałem akurat w dzień powszedni i ani chwili nie musiałem czekać. Poza tym trasa ma 2.5 km długości i można całkiem nieźle pośmigać. Warunki były dobre, pomimo zlodowaconego stoku. Oświetlenie jest max zajebiste i nocna jazda nie sprawia najmniejszego problemu. Ogólnie cały ośrodek klasa światowa. Tutaj możecie obczaić foty, tutaj cennik, a tu ogólne info o miejscó
-
Dwie poprzednie opcje są lepsze od tego.