jed

Duuużo za długa. ;p

Fajnie by było, żeby ktoś podzielił się swoimi doświadczeniami. Bułgaria jest na poziomie Chorwacji, więc to dość ciepły kraj blisko Morza Śródziemnego. Góry muszą być wysokie, żeby były dobre warunki. Ciekawe jak to u nich w rzeczywistości wygląda...

Około 1200-1300 zł w sumie. Ładna ta mapa. Ogólnie Bułgaria nieźle się reklamuje. Mają fajne kurorty nadmorskie, teraz jeszcze góry. Kupę sianka z turystyki będą zarabiać. Szkoda, że u nas nie potrafią zadbać o to.

Smarują Ci deskę przy użyciu maszyny, która kosztuje tak z dwa kółka. ;p Stąd taka cena, choć ja w serwisie dużo mniej płaciłem. Bodajże 20zł? Skoro masz dechę w kiepskim stanie i szkoda Ci kasy na smarowanie, to możesz sobie kupić na allegro smar do nakładania na zimno, który kosztuje kilkanaście złotych. Zawsze coś to da.

Nie ma określonego czasu, po którym możesz zacząć próbować swoich sił we freestyle'u. Ot choćby mój młodszy brat ledwie nauczył się zjeżdżać z górki i już próbował cisnąć fs 18 w parku. Także tak naprawdę jeśli spędzisz tydzień jeżdżąc na desce i do tego wcześniej weźmiesz sobie przynajmniej godzinkę z instruktorem, to spokojnie będziesz mógł się powoli bawić w parku. Co do deski... Kup sobie all-mountain 155cm. Umiejętność jazdy na rolkach wbrew pozorom przydaje się. Mój kumpel śmigał na rolkach kilka lat i przecieram oczy ze zdumienia, gdy widzę jak wręcz cudem utrzymuje równowagę na bo

Nidecker jest świetną firmą i robi naprawdę bardzo dobry sprzęt, choć ostatnio stracili na popularności. W sumie każdy pros, który wprowadza swoją linie desek, produkuje je w fabrykach Nideckera, tak jak chociażby Jeremy Jones i jego Jones Snowboards.

Roxy to firma znana, ale zajmuje się produkcją sprzętu dla kobiet. Nie wiem jak jakościowo wypadają. Raczej dobrze.

Te drugie buciki mają flex 8, więc jeśli nastawiasz się na fs, to będą stanowczo za twarde. Za to te z flexem 3.5 będą w porządku.

Dobre parametry. Fajny flex, taki all mountain z większym naciskiem na freestyle. Firmy w sumie nie znam, więc nie wiem jak to wygląda z jakością ich sprzętu.

Box jest fajny do nauki, ale jest z nim sporo roboty. O wiele łatwiej byłoby zrobić np. dubeltówkę albo dwa profile połączone. Też muszę coś pomyśleć nad tym. W prawdzie w zeszłym roku zrobiliśmy box, ale jest cały z drewna i na górnej części nie ma żadnej specjalnej warstwy.

Nie, w cenie był tylko nocleg. Wyżywienie, dojazd, karnety we własnym zakresie.

To strasznie drogo. Ja we Włoszech w bardzo fajnym hotelu za duży pokój na 4 osoby z kuchnią i łazienką płaciłem z 400zł za łebka. Z wyciągu mogłem wjechać sobie na balkon.

1040zł za tydzień? I co obejmuje ta cena? Same noclegi?

Za taką cenę świetny blacik.

O, bardzo chętnie zerknąłbym na te noclegi w Spindlerovym. To jest fajna miejscówka i jeśli rzeczywiście jest dość tanio, to pisałbym się na to. Planuję zorganizować wypad na kilkanaście osób ze znajomymi w sylwestra właśnie. Można by się na forum ustawić też ustawić.

Z Wałbrzycha ma dość blisko. Ja szczerze mówiąc też poważnie zastanawiam się nad wypadem do Zieleńca na sylwestra. W tych okolicach nie ma nic lepszego w granicach naszego kraju. Na dniach będę obdzwaniał pensjonaty tamtejsze.

Cóż... Zawsze możesz sobie sprawić nasze naklejki. Są lepsze od tych burtonowskich...

To kiepsko. Zamierzałem wybrać się na sylwestra na tydzień do Zieleńca właśnie.

Fajnie by było, gdyby ktoś mógł napisać coś więcej na ten temat. Mój kuzyn od października zaczyna studiować w Poznaniu, więc wkrótce dowiem się jak to w tej chwili wygląda.

Firma jest w porządku. O'Sin ma świetny stosunek jakości do ceny. Są naprawdę wytrzymałe, a cena nie jest wysoka. Flow to bardzo dobra marka wiązań, także myślę, że sprzęt warty uwagi. Z długością nie będzie żadnego problemu. Poza tym... Pewnie urośniesz jeszcze.

Nie przejmuj się rejlami. Deska na pewno Ci się nie złamie. To nie kawałek sklejki. Żeby połamać ją musiałbyś się naprawdę bardzo ciężko napracować, a i tak nie wiem czy by Ci się udało. Szczególnie, że to solidny sprzęt. Waga jest w porządku. Sam ważę obecnie 85kg i nie mam żadnych problemów. Polecam Ci jednak ostre przygotowanie do sezonu. Dużo się rozciągaj i ćwicz kondycję. Zminimalizuje to później ryzyko urazów i kontuzji.

Hehe... Bo cena zaczynała się na 1 i było to bodajże 129 zł. Za drugim razem, gdy wszedłem było już 250zł. Najwyraźniej skończyła się jakaś promocja czy coś. Tak jak napisał o_O - myślę, że spokojnie mógłbyś znaleźć jakiś fajny pokrowiec za 50zł, w którym wszystko się zmieści, a resztę hajsu przeznaczyć na coś bardziej pożytecznego.

Nie ma żadnego wyciągu obok Village Snowpark? Ten drugi faktycznie zawsze jest w kiepskim stanie. Nikt nigdy tego nie przygotowuje nawet. ;/

Ja mam o 5cm za długi i w sumie nie mam problemów z "lataniem". Twój jest o 9cm za duży, ale lepiej mieć dłuższy niż krótszy. Co do samego pokrowca... Ja kupiłem chyba za 5 dyszek, ale jest taki całkiem zwyczajny, choć daję radę zapakować do niego dechę z wiązaniami i buty. Twój jest konkretny. Pełno bajerów itd. Pytanie tylko czy rzeczywiście warto wydawać na niego 250zł?

Na Malcie jest igielitowy stok. Obok niego był snowpark, który działał jedynie zimą. Szczerze mówiąc sam chętnie dowiedziałbym się dokładniej jak to wygląda na chwilę obecną, bo mam w miarę blisko do Poznania. Jesteś stamtąd?