jed

Boardslide i 360 to nie jest jakiś wielki wyczyn. Nawet na bardzo twardej desce z dużym flexem da się zrobić. W tym wypadku liczą się umiejętności, deską to sprawa drugorzędna. Mateusz Ligocki trzaskał 900 na twardym sprzęcie alpine. Powinieneś również wiedzieć, że prędkość deski jest ściśle związana z jej konstrukcją, ślizgiem, smarami. Jej długość ma tu małe znaczenie, a już w ogóle pomysł, że deska sięgająca do nosa będzie demonem szybkości, a ta do podbródka będzie się wlokła, jest totalnie śmieszny i absurdalny. Chcesz być najszybszy na stoku, kup zajebisty grafitowy ślizg i dbaj

Bartek trochę racji ma. Świat nie jest czarno-biały, a firmy snowboardowe nie są złe albo dobre. Jedne są lepsze, inne gorsze, a jeszcze inne w ogóle do dupy. Myślę, że po prostu można by było rozdzielić je kilka kategorii. Dla przykładu takiemu Burtonowi dać 3 plusy, gwiazdki czy cokolwiek, dla 32 dwie, a dla Raven jedną. Tak na oko oceniając.

Wszystko wyjdzie w praniu. Nadsyłać materiał możecie już wkrótce. Pogadam z bercikiem o tym. Film najlepiej by było wypuścić w okresie mocniejszego zainteresowania snowboardem, czyli idealną porą jest jesień czy nawet chwila obecna. Dlatego uważam, że dobrze będzie najpierw puścić zwiastun w środku sezonu, a później zająć się pełną wersją, którą puścilibyśmy np. w lutym, marcu lub na początku przyszłego sezonu. Ogólnie idealny byłby trailer na jesień, a właściwa wersja grudzień-styczeń, ale trochę długo musielibyśmy czekać. Zobaczymy jeszcze jak to wszystko nam pójdzie. ;]

Wina skali. Bądź, co bądź pomysł jest fajny i z pewnością znacznie ułatwia nam w ocenie umiejętności osoby zadającej pytanie, ale prawda jest taka, że nawet wciągu tygodnia można osiągnąć spokojnie 4 poziom. Przyjrzyjcie się opisowi poszczególnych numerków. Nie uważam, żeby nr 4 był czymś dziwnym po intensywnym sezonie.

Flex 7 to już naprawdę twarda decha. Do tego jeszcze długość 156 cm? Na takim sprzęcie to on w parku może się nie pokazywać. To byłoby w miarę ok, gdyby nastawiał się maksymalnie na freeride. Zgodnie z Twoim rozumowaniem ja powinienem mieć deskę długości około 175cm, bo wtedy będzie mi sięgać do nosa i będzie idealna. Kolega wyraźnie napisał, że interesuje go AM. Z pewnością chętnie liznąłby każdej formy snowboardingu. Nie możesz mówić, że fr to wszystko co najlepsze. Ja też uważam, że freeride to coś fenomenalnego. Fantastyczne doznania, które nie mogą równać się z niczym innym i z pewnoś

To koncepcja, która pojawiła się już dość dawno, ale nie bardzo był materiał do realizacji. Myślę, że jakiś drobny zwiastun skleimy jak najszybciej. Być może w styczniu, gdy bercik będzie miał coś z Livigno, ja, miejmy nadzieję, z Zieleńca. Im szybciej pójdzie to w świat, tym lepiej. Coś większego myślę, że pod koniec sezonu. Każdy będzie miał okazję nadesłać swoje nagrania. My wybierzemy najlepsze i sklei się z tego coś fajnego.

Absofuckinlutely.... ;] Jednak nie licz, że staniesz się sławny. Na oczy dostaniesz piękny czarny pasek. ;D

Wygoda jest ważna, ale nie zapominaj też o tym, że kask musi dobrze przylegać do głowy, nie może być luźny i się chwiać.

Również uważam, że K2 jest lepszy.

Konkretnej odległości Ci nie podamy, bo każda deska ma inną. To zależne jest od długości. Powinieneś popróbować samodzielnie i znaleźć taki rozstaw, który najbardziej będzie Ci odpowiadał. Ja np. jeżdżę na środkowych insertach, ale Tobie mogą bardziej odpowiadać te najbardziej wysunięte na zewnątrz. Pobaw się tym trochę. Poprzekręcaj sobie wiązania, pozmieniaj kąty i sprawdź, która kombinacja będzie dla Ciebie najwygodniejsza. Nie sugeruj się poradnikami. Tobie ma się jeździć wygodnie, nie innym.

Co znaczy "silniejsza"? Ta, którą kopiesz innych w tyłek? Odnośnie jazdy. Nie ma reguły. Każdy powinien jeździć tak, jak mu wygodnie. Możesz w pewnym stopniu sprawdzić, którą nogą łatwiej Ci się jeździ, ale i od tego są odstępstwa. Jest na to kilka sposobów. Możesz np. ślizgnąć się po lodzie i sprawdzić, którą nogę odruchowo trzymasz z przodu. Może także ktoś Cię znienacka popchnąć - noga, którą się podeprzesz powinna być podczas jazdy z przodu. Ogólnie nie ma to większego znaczenia, bo i tak nauczysz się jeździć, a poza tym z czasem zaczynasz ćwiczyć switch. Skoro już 4 dni śmigałeś n

Na początek powinieneś przeczytać artykuł na stronie o budowaniu hopek - klik Poza tym lądowanie nie może być na płaskim. Zapomnij o tym. Rozwalisz sobie kolana i ogólnie upadki będą cholernie niebezpieczne i bolesne. Lądowanie musi być w miarę strome, abyś nawet przy upadku po prostu zjechał na dół wytracając cały pęd. Resztę powiedział o_O

Czyli deski dobierane w myśl zasady "15cm krótsza". Szczerze mówiąc nie jest to najlepszy pomysł. Twoja deska jest w porządku, ale dla Twojej siostry dużo za duża. Jesteś facetem, jesteś wyższy i cięższy, a ona ma dechę praktycznie taka jak Ty.

Przy którymś z upadków musiało się to stać. Podczas lotu na pysk mam odruch wystawiania przedramion do amortyzowania (tak jak to jest wskazane! hihi). Bardzo prawdopodobne, że zdarzyło się to w momencie, który trzaskałem frontflipa z faceplantem na rejlu. Wtedy też pękła mi szybka w goglach. Grubo było.

Coalition jest dość tani i lepszy jakościowo od Cropp, choć też supersolidny niestety nie jest. Mam spodnie i dopóki jedynie jeżdżę, nie siedzę na śniegu i nie tarzam się w nim, to jest w porządku. ;P Static słyszałem, że też nie najgorszy i także dość tani. Ja na Twoim miejscu kupiłbym jakieś zajebiste spodnie za powiedzmy 400zł, a resztę wydał na kurtkę, niekoniecznie jakąś wypasioną firmówkę. Kurtka w sumie nie przemaka prawie wcale, bo rzadko ma intensywny kontakt ze śniegiem, więc póki nie śmigasz w 2metrowym puchu na Alasce, to nie potrzebujesz nic niezwykłego. Ja mam dwie kurte

Buty możesz kupić przez internet, tylko najpierw koniecznie musiałabyś przymierzyć identyczny model gdzieś w jakimś sklepie. Zawodowcem raczej nie chcesz być, więc myślę, że jakiś miły uniwersalny zestawik w pełni Cię usatysfakcjonuje i wystarczy Ci na długo. Długość deski coś koło 140-145 dałbym na początek.

Skoro są fajne, to chyba warto, czyż nie? Za 200zł kupisz już naprawdę wypasione rękawice, które powinny Ci starczyć na 20 lat. @down Celowe przejaskrawienie.

Z tego co ja zauważyłem, to z tym rabatem bywa różnie. Na niektóre produkty zostaje uwzględniony, na niektóre nie. Zwykle uwzględniali mi na te tańsze rzeczy. Sknerusy... ;p

Huh... Mojego wzrostu jesteś, a ja się uważam wysokiego. Doskonałe warunki na modelkę. Możemy się umówić na sesję promocyjną e-snowboard.info Długość proponowałbym taką jak KortneYOs. Jeśli ja jeżdżę na 155 i jest ok, choć myślę nad zakupem 158, to dla Ciebie na pewno takie wymiary będą za duże. Myślę, że tak 152cm będą idealne.

Cropp jest słabiutki wg mnie. Poza tym jestem pewien, że podane przez nich parametry odpowiadają burtonowskim max 3000-5000.

Żadna wielka technologia. Zwykły chip. Odnośnie tematu. Najlepsza opcja to kieszonka na przedramieniu. Zajebiście działa, choć niestety raz zdarzyło mi się połamać przez to karnet i straciłem kaucję. ;( Polecam szukać kurtek z taką kieszoneczką.

Myślę, że najlepiej będzie 158.

Co do długości Bartek ma rację. Do FS 162 będzie dużo. Sam mam wzrost koło 184cm i jeżdżę na 155.

W trudnym terenie nie radzę sobie tak zajebiście jakbym chciał, więc myślę, że coś pomiędzy 7 a 8. Wspomnę o tej skali bercikowi.

Trudno jest wymyślić coś nowego nawet najkreatywniejszym. Dlatego przyszłość doprowadzi snowboarding do źródła - dziewiczych terenów i głębokiego puchu. Snowparki, street, nawet HP zaczyna powoli ograniczać najlepszych i dopiero gdzieś w naturalnym środowisku mogą ponieść się fantazji i swojej kreatywności.