marpyc
Przyjaciel-
Zawartość
1613 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
29
Zawartość dodana przez marpyc
-
Drake Supersport i Rome Arsenal polecam.
-
Jaka deska do szybszej/ carvingowej jazdy po stoku.
temat odpowiedział marpyc → na Michał Krzywy Krzywulicz → Deski
Ślizg jest grafitowy, a nie carbonowy. Race to ekstremalna deska. Bardziej miękki Gold bardzo fajnie jeździ na krawędziach i Race bym sobie odpuścił. Rzeczywiście grafitowy ślizg wymaga bardzo częstej pielęgnacji, ale jest piekielnie szybki.- 2 odpowiedzi
-
- pathron silver gold
- 2014
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na dziobie to łączenie, ale na prosty odcinku trzeba spawać. Swoją drogą Cruzer to najgorszy z możliwych hebli robiony dla wypożyczalni i sprzedawany przez nie gdy jest już kompletnie wyeksploatowany. Pop w takiej desce jest najczęściej równy zero, co przekłada się odpowiednio na jazdę.
-
BRDS to dobrze jeżdżąca na krawędziach decha, zbliżona do Senseja, ale 161w to za dużo na 74kg.
-
Jade są lżejsze, bo mają bazę z jednego kawałka. Lepszy jest w nich cap strap.
-
Najpierw kupiłbym buty i zobaczył ile zostanie na wiązania. Może się okazać, że Freedomy będą pasowały, a może dopiero but za 700zł będzie leżał idealnie.
-
Flowa sobie odpuść. Rozważałbym Cinch albo Fastec, obydwa sprawdzają się dobrze. W cenie Cincha dostaniesz dużo bardziej zaawansowane Fasteki. Freedom w swojej klasie cenowej to jeden z najlepszych i najwygodniejszych butów, ale i tak proponuję przymiarkę przed zakupem, bo może akurat na Twojej nodze źle leżeć.
-
Obydwie deski zbliżone. Z tych wiązań zdecydowanie s350.
-
W takim budżecie i biorąc pod uwagę, że masz już doświadczenie i nie szukasz deski dla początkującego, to polecałbym już coś z bardziej zaawansowanych konstrukcyjnie niż Endeavor Guerilla czy wymienione Raveny desek, z carbonem i spiekanym ślizgiem, np. Pathrona Sensei. Na 74kg, teoretycznie optimum to 155-156cm, ale jesteś wysoki, więc może być problem z szerokością stance w krótkich deskach. Pewnie wiesz najlepiej na jak szerokim ustawieniu jeździsz. Talia w zależności od butów 260-265mm by się przydała. Do tego Drake Fifty czy Rome Shift i będzie fajny, rozwojowy zestaw.
-
Pierwszy zestaw (początkujący) ~1200 zł
temat odpowiedział marpyc → na DenyG. → Zestawy snowboardowe
Będzie co raz mniej sprzętu i co raz mniej najatrakcyjniejszych długości. 180zł za 4 letni, jeśli są w idealnym stanie ok. Nowe takie czasem upolujesz za 300zł. -
Pierwszy zestaw (początkujący) ~1200 zł
temat odpowiedział marpyc → na DenyG. → Zestawy snowboardowe
Kupowanie na zapas to trochę dziwny pomysł. To używka po testach, ale sama w sobie jest ok. -
Pierwszy zestaw (początkujący) ~1200 zł
temat odpowiedział marpyc → na DenyG. → Zestawy snowboardowe
Progresywna krawędź tak najbardziej łopatologicznie to krawędź wycinana z kilku łuków. Fifty w swojej klasie cenowej to rozsądny wybór. -
Pierwszy zestaw (początkujący) ~1200 zł
temat odpowiedział marpyc → na DenyG. → Zestawy snowboardowe
Nitro jako firma godna polecenia, ale to deska kierunkowa z progresywnym sidecutem, do tego camber, więc to raczej średnia opcja dla osoby początkującej. -
Pierwszy zestaw (początkujący) ~1200 zł
temat odpowiedział marpyc → na DenyG. → Zestawy snowboardowe
Długość 156-157cm będzie optymalna. Pierwszą opcję bym sobie odpuścił, bo to rental. BRDS bardzo fajna opcja z dobrym popem, natomiast Patrol jest łatwy do ogarnięcia i bliźniaczy z normalnym Core. Relict LTD przyjemny, można się w buttery pobawić. Apo i Slash też bardzo dobre opcje. Buty musisz przymierzyć i takie zestawy bym sobie odpuścił. W zestawach są wiązania i tak do zmiany z s200 na jakieś lepsze, jak z Ravena to co najmniej s250, ale popatrz też na Uniony i Drake na przykład, bo można w dobrej cenie dostać. -
Wybierałbym między Flite i Reload.
-
Mogę z czystym sumieniem Ravena polecić. Jest kilka modeli Ravena, które jeżdżą jak dla mnie wręcz rewelacyjnie jak na swoją cenę. Head jako firma do mnie nie przemawia i bym go sobie zdecydowanie odpuścił, szczególnie, że zmienia się dystrybucja, a zawsze w takich przypadkach sprawy reklamacyjne mogą być problematyczne. Na forach były już foty pękniętych baz wiązania, a nawet na poprzednim TD chłopakowi pękła baza w Headach. Salomona deski mogę śmiało polecić i oprócz krótkiej wpadki z produkcją u Nideckera, robi dobry sprzęt.
-
Z tych desek polecam pozycję 3, czyli Raven Relict ale zmień sobie wiązania na coś lepszego, bo te s200 delikatnie mówiąc szału nie robią.
-
Jibówka możliwie miękki naleśnik, krótka, a deska na hopy sztywniejsza, trochę dłuższa, z dobrym popem. Musisz jakiś złoty środek znaleźć, długość około 145cm. 147cm na 55kg przy takiej desce to według mnie za dużo.
-
To zależy ile masz do wydania, bo w przecenionych deskach za 1100-1200zł znajdziesz już coś bardzo rozsądnego.
-
Tanie Burtony szału nie robią. Wyższe modele to za to inna bajka. Rosół niektóre modele ma całkiem dobrze jeżdżące.
-
Coś takiego Cię interesuje? http://www.shaman-snowboard.pl/
-
Z prostszych konstrukcji np. K2 Standard, Raven Relict, Decade, z bardziej zaawansowanych Rome Reverb Rocker, ale rozsądnych dech w cenie do 1200zł jest sporo.
-
Tu masz lepszą cenę 393zł: http://allegro.pl/fs...5029866894.html Tego camrockerowego Legenda powinieneś ogarnąć, ale camberową wersję przy takich umiejętnościach bym sobie odpuścił.
-
Nie jest to jakaś przesadnie wymagająca deska, ale mimo wszystko według mnie trochę za trudna na sam początek. Po 20 godzinach pewnie się dopiero ześlizgujesz... Inna sprawa to rozmiar buta, decha ma około 250mm w talii, więc max 44 na nią wejdzie.