marpyc
Przyjaciel-
Zawartość
1613 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
29
Zawartość dodana przez marpyc
-
To tak jak sprzedawanie auta używanego z małym przebiegiem. Bardzo dużo stracisz, a takich jak Ty, którzy sprzedają w miarę świeżą deskę w dobrym stanie jest niewiele, więc szansa na trafienie dobrej używki jest mała. Zacznij od przymierzenia i kupna wygodnych butów, bo nie wiesz, czy zapłacisz za nie 400 czy 600zł.
-
Szczerze mówiąc to szkoda byłoby mi sprzedawać tego Technine. Kupowanie używki to duże ryzyko, bo sporo jest w Polsce sprzętu po wypożyczalniach, zamęczonego, bez popa, naprawianego tak, że laik nie pozna.
-
Na śmiganie po stoku 148 to mało szczególnie, że ta deska ma krótką krawędź efektywną i do śmigania po stoku nie została wymyślona. Jeśli planujesz wyłącznie trasy/poza trasami, to 153-154cm będzie ok. Wiązania dadzą radę, ale nad wymianą deski bym się zastanowił.
-
To zależy od budżetu czy Core czy Core Carbon. Czy w czy nie w to zależy od rozmiaru i modelu buta, a nie od tego do czego masz zamiar używać deski. Jeśli nie masz butów z bardzo małą skorupą typu Burton Ruler, to poszedłbym w wide.
-
Sensei i Core występują w rozmiarze 158w.
-
Z tańszych Raven s250, Drake Fifty, Rome Shift.
-
Na sam początek tak, ale carbon daje popa, czyli m.in. lepsze wybicie.
-
Core Carbon to bardziej zaawansowana wersja zwykłego Core wzbogacona o pasy carbonowe.
-
Dobrych sklepów jest dużo Tu na pewno możesz Core dostać: http://proboarder.pl/
-
Do 1000zł z wiązaniami jedynie Raven jest rozsądny. Wszystko inne rozsądne zaczyna się z 300-400zł wyżej. Na pewno taka sztandarowa decha Ravena, czyli Core jeździ na prawdę nieźle.
-
Zacznij od zakupu butów i zobacz ile zostanie Ci na resztę. Może będą pasować za 300, a może za 700zł. Freeride to jazda poza trasami, więc nie dla początkujących. Jeśli planujesz skakanie to albo jakaś freestylówka ze średnim flexem albo true twin allmountain.
-
Sensei to na pewno bardzo dobra deska i rozczarowania nie będzie. Możesz jeszcze popatrzeć na jakieś średnio miękkie twiny, np. Nitro Stance, Rome Factory Rocker, Raven RVN, Raven Core.
-
Konstrukcyjnie bardzo prosta deska, typowa na rozpoczęcie przygody z deską, do tego directional, więc do zabawy raczej się nie nadaje. Wiązania na pewno gorsze od Shiftów.
-
Pathron nie ma w kolekcji desek dla świeżaków. Z tych dwóch Senseja jesteś w stanie ogarnąć i to jedyna deska Pathrona na której jako świeżak nie bałbym się rozpocząć przygody z deską. Shift i s250 to dosyć podstawowe, ale solidne wiązania. s250 mają trochę lepsze strapy, Shift są lżejsze. Jak budżet pozwala to popatrz na Rome United, Drake Fifty albo Raven Team. Buty z flexem zbliżonym do pozostałych rzeczy, ale przede wszystkim wygodne na początek.
-
Jeśli przewidujesz w przyszłości zabawę, to nie wychodziłbym ponad 158cm, bo deska będzie Cię ograniczać.Jeśli but ma zwartą skorupę, to wystarczy talia 255-260mm. Mogę polecić Pathrona Sensei, ale popatrzyłbym również na coś z Rome (np. Factory Rocker), a i wyprzedażowe modele K2 powinny zmieścić się w budżecie. Wiązania jeśli klasyczne, to Union, Rome, a z szybkim zapinaniem Fastec.
-
W jakim kierunku chcesz się rozwijać? Typowa jazda, jakaś zabawa, parki?
-
Flite Pro.
-
Na początek deska będzie ok. Wiązania są słabiutkie, a do tego wiązania rosoła są bardzo wąskie i niewiele butów w nie wchodzi.
-
Fifty to technicznie wiązanie sprzed dobrych 7-8 lat, bo od mniej więcej tylu lat w tym wiązaniu praktycznie nic się zmienia. Rome są lżejsze, bo nie mają niepotrzebnej aluminiowej piętki. Rome ma lepsze strapy. Sam używam wiązań Drake, ale te Romy są po prostu lepszymi wiązaniami.
-
Burton Clash kompletnie się nie nadaje, to directional. Slash ma spiekany ślizg, solidnego popa jak na takiego naleśnika, wstawki z drewna egzotycznego i świetną cenę. Focus też spoko, ale to dużo prostsza technicznie deska. Tu masz coś o Slashu: http://adechade.com/topic/7424-pathron-slash/
-
Z tych dwóch zdecydowanie Rome United. Popatrz jeszcze na wiązania Uniona.
-
To DC podejdzie, do tego Rome Butterknife bym dodał i Pathron Slash.
-
Puch i flattricki trochę się wykluczają zarówno pod względem długości jak i szejpu deski Pod flattricki coś mięciutkiego, najlepiej v-rocker, true twin, na puch długi taper z długim nosem. Nie ujmując nic DC, bo to świetny brand, ale to ich podstawowa, prosta deska, z piankowo-drewnianym rdzeniem. Do flat tricków jak najbardziej Focus ok, ale poza trasą i na krawędzie Sensej spisze się lepiej. Jeśli głównie interesują Cię buttery, to brałbym krótszą deskę niż 157cm.
-
Odstają in minus od pozostałych podstawowe Drake Queen. Najwygodniejsze pompki ma Burton, ale czy wybierzesz K2 czy Rome, to będziesz zadowolony.
-
Z tej listy do zastosowań, które podałeś polecam Raven Shape z Union Flite.Długość wybrałbym około 156cm.