Skocz do zawartości

Pozerzy


Rekomendowane odpowiedzi

witam

zalozylem ten temat zupelnie tak sobie, przypadkowo znalazlem linka stronki z "wypracowaniem" na temat pozerow i tak mnie tkneło hehe

http://www.lo-zywiec.pl/~robak/pozerzy/pozerzy.html

no coz, wszystko jest kwestia nieprzewidywalnosci i impowizacji hehe co ja gadam ?

no wiec opiszcie swoje sytuacje i odczucia gdy widzicie kogos takiego jak pozer i moze nie tylko dotyczy to snowboardu hehehe

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy na początku podchodziłem do tego arta dość sceptycznie ale gdy go przeczytałem do końca, to rozwalił mnie całkowicie. To co jest w nim napisane to w 100% prawda... Niestety nie tylko w rządzie dzieje się źle, ale także w naszym "ukofanym sporcie" :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Przeczytałem ten artykuł i jest w tym dużo prawdy ale też tak jak Ifi mówi że nie każdy pozer musi być dziany i najlepszych ciuchach bo są też tacy desperaci którzy nawet tego nie mają a ostro sie chwalą co to oni nie są i czego to oni nie potrafią a tak na dobrą sprawe dobrze jeździć nie potrafią :) to mówie tak na podstawie doświadczeń:-) No a wracając do artykułu to rzeczywiście często tak jest że widzi się ludzi którzy mają wypas sprzęt ale nijak się to ma do umiejętności no ale widząc taką osobe w takich ciuchach i sprzęcie zaczynasz si zastanawiać nad tym że kolo musi naprawde zajebiście śmigać itp a później się okazuje że on jeździć nie umie :twisted:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siema wszystkim.

No naprawde dobry artykuł. Ci pozerzy to normalnie jakaś plaga;/oj dużo duzo znam takich osób. Oni nas otaczają, są wszędzie!

No np. u nas w chrzanowie przychodzi na skate park taki kolo co nie umie zjechać z queatera ale co chwile opowiada(paląc przy tym papieroska) że wczoraj prawie zrobił variala albo kick flipa a poza tym kupuje sobie co jakiś czas nowego decka, tracki, albo orginalne czapeczki i szpanuje wszystkim.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z wami ze nie zawsze jest nadziany taki gosc ale wiekszasc ludzi z przecietnymi dochodami nie przejmuje sie ubiorem , chodzi mi tu np o kurtke firmowa lub jakies spodnie odjechane tylko liczy sie jazda.....

z moich obserwacji wynika ze ludzie tacy czesto nie umieja sie odnalezc w towarzystwie osob jezdzacych i pozostaje im tylko drogi sprzet i wygadywanie bajek....

osobiscie na desce jezdze od pol sezonu wiec nie umie dobrze okreslic kto jak jezdzi ale zamierzam sie uczyc jazdy i musze sie nauczyc hehe ale na nartach jezdze juz troche czasu wiec moge spokojnie okreslic kto po co kupuje odjechany sprzet i w jakim celu a kto jezdzi na kredkach i prubuje robic rzeczy do ktorych potrzebne freestyleowki... sami wybierzcie ktory koles u was zyska szacunek :wink:

spoko ze artykul sie podobal

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wąłsnie nasunęła mi sie jeszcze taka myśl że niektórzy zapewne kupują markowy ssprzęt nie po to że jest dobry itd tylko żeby za pośrednictwem tego pokazać że mają kupe kasy :wink:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehehe ja kupilem markowy i sprzet i napewno nie po to zeby szpanowac cena bo razem z wiazaniami kosztowal pewnie mniej od waszych butow :) ale chodzilo mio to zeby byla nowa i juz a takich pozerow spotyka sie wszedzie co do dechy takich jesce nie spotkalem ale co do kosza jest ich wielu

artykul jest git

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja w sumie na temat lanoswania wpowiadałam sie w temacie o odzieży . ale zameisze też tutaj tą wypowiedz, bo uważam, że jest ona przydatna dot ego tematu.

 

 

____________________________________________________

 

Fakt faktem, sa ludzie, ktorzy ida tylko dla lansu, pokazac ile to oni siana nie maja i jacy to z nich "snowboarderzy" w fajnch ciuchach, którym wogóle w głowie nie nauka jazdy, tylko siedzenia w bardze albo na snowparku, i pokazywanie sie. /mam tu na mysli ludiz, którzy nie potrafia jezdzic, i nie maja takiego zamairu / - takich jest wiele

 

Alee sa też osoby, które owszem maja naprawde świetny sprzet, ciuchy naprawde dobre , same znane firmy itd. i te osoby tez nie mogą poszczycic sie zbyt wielkimi umiejetnościami, ALEE ucza sie i to sie dla nich liczy, a nie to ze sa "ubrani". bo sa, tak "ubrani" dlatego, że poprostu maja siano i zaczynaja nauke.

 

 

I nie mylmy tego!! Właśnie te swa przyapadki sa oceniane przez wiele osob, tak samo > lasnerzy <. A tak nie jest!!

Nie ocenia sie ludzi po ich wyglądzie, ale niestety tak sie przważnie robi / nie ukrywam, mi tez sie to zdarza /. Taka jest właśnie nasza społeczność.

 

 

Również są tez tacy, którzy lubią kupić sobie coś fajnego (nie wiem czy to dobre okreslenie ) /często, za cieżko zarobione pieniądze / i czyć się w tym dobrze, bo tak poprostu lubią, a nie dlatego aby ludzie patrzyli. / tu moglabym chyba włączyc siebie, chodz nie wyraziłam sie może zbyt jasno / ALe tego też NIE można podłączać do lansowania sie!!

 

____________________________________________________

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • 1 month later...

znam dwóch takich jeden ma kasy jak lodu a drugi jak nie ma to z domu za...bie.Jak ich widzę to mnie się żal robi bo i jeden i drugi tak strasznie cwaniakują a jak tylko ktoś podejdzie np. ja to od razu głupków udają takie z nich kozaki.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
znam dwóch takich jeden ma kasy jak lodu a drugi jak nie ma to z domu za...bie.Jak ich widzę to mnie się żal robi bo i jeden i drugi tak strasznie cwaniakują a jak tylko ktoś podejdzie np. ja to od razu głupków udają takie z nich kozaki.

Mówimy o pozerach snowboardzistach...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja tak samo jak Psiok kupiłem polska deche z wyprzedającego się sklepu. zapłaciłem mało, ale deskę mam nową i dobrze się z tym czuję :wink: przynajmniej nie mam poczucia, że staram się coś udowodnić albo udawać kogoś kim nie jestem :roll:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ahahhaaaa. fajny temat, omg. w tamtym roku, spotałam sie z takimi pozerami właśnie na stoku- nie trzeba było długo szukać- nie to ze ich szukałam:D:D tylko tak sie napatoczyli...

to była totalna porażka, tzn sprzet i wszystko w jak najlepszym porządku, niema co chodząca reklama, ale poziom jazdy który soba reprezentowali to normalnie tragedia... niewiem czy oni chcieli panny na to zarywać czy co...:D:D boshe... po pierwsze to nie potrafili dobrze na wyciągu orczykowym wjechać-ahahaaaaa, a po drugie jak już wyjechali pod góre to stali tam ciągle i nawet nie chcieli sie zbliżyć do stoku...niby takie cwaniaki co to oni nie są i co to oni nie potrafią, poprostu to było takie śmieszne ze az załosne:D

a i jeszcze jak usłyszałam ze do kolesia takiego sie coś czepiają ze wiązania ma do dupy czy buty(i zaczęli sie wyśmiewać), nie pamiętam dobrze, to poprostu mnie aż wcięło. a ze jestem baaardzo ale to bardzo wygadana(widać po tym poście:D:D) to aż otworzyłam jadaczkę... no i od razu ze jak panna to nic nie potrafi, no i sie zdziwili:D... nie jeden sie na tym przejechał.

denerwują mnie właśnie tacy pozerzy:D

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że przede wszystkim chodzi o zachowanie, bo sugerowanie się tym czy ktoś ma gorszy czy lepsze (firmowy) sprzęt i na tej podstawie osądzanie, czy ktoś jest lub nie jest pozerem, nie do końca jest słuszne.

 

Ja jestem zupełnie początkująca. Jeździłam dwa razy na pożyczonym, styranym sprzęcie i pożyczonych ciuchach. Spodobało mi się, tak, że w nocy spać nie mogę :D , więc zabieram się za kompletowanie sprzętu. I chcę kupić sobie firmowe rzeczy, nie z najwyższej półki, ale jednak lepsze. Jeździć będę w nich ciągle pokracznie ;) ale chcę mieć pewność, że deska i buty posłużą mi na dłużej :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że przede wszystkim chodzi o zachowanie, bo sugerowanie się tym czy ktoś ma gorszy czy lepsze (firmowy) sprzęt i na tej podstawie osądzanie, czy ktoś jest lub nie jest pozerem, nie do końca jest słuszne.

Czekałem aż ktoś to w końcu napisze. Zgadzam się w stu procentach. Bluzganie kogoś tylko dlatego, że ma dobry sprzęt jest żałosne. Jeśli jest ciotą - okej, ale tak to chyba bardziej kwestia zazdrości i desperacji ze strony "oceniających stopień pozerstwa". Jesli ktoś ma pieniądze i chce się nauczyć jeździć to co? Ma kupować byle jednorazowe gówno bo Ty nie masz na lepsze? To jest prywatna i indywidualna sprawa każdej osoby. Kiedyś każdy zaczyna i ma prawo na czym chce i w czym chce bez bycia postrzeganym jako "szpaner i pozer".

Tyle ode mnie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JackieL, tak masz rację, no ale właśnie ludzi, którzy mają pieniadze i chcą sie nauczyć jeździć to nic nie mam, ale do takich którzy tylko stoja, ani be ani me, nawet inicjatywy do tego zeby zrobić coś w kierunku tego, zeby coś zaprezentować sobą(prócz metek) i wyśmiewania sie z tych "gorszych"-którzy nie są gorsi, a wręcz są o wiele lepsi, bo z nikogo sie nei wyśmiewają...dla mnie chore jest takie coś ze człowiek który ma kupe kasy ze może sobie nią nos podcierać myśl ze jest panem bo ma szmal, a reszta to popychadła, które są niczym...-to jest właśnie pozerstwo...

pozdro:D

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy ktos czytal czy nie, ale zostawilam juz w tym temacie dosc rozbudowanego posta na ten temat. Mozna powiedziec ze jest on roznoznaczny z ta ponizsza wypowiedzia

 

A ja myślę, że przede wszystkim chodzi o zachowanie, bo sugerowanie się tym czy ktoś ma gorszy czy lepsze (firmowy) sprzęt i na tej podstawie osądzanie, czy ktoś jest lub nie jest pozerem, nie do końca jest słuszne.

 

to poprostu byloby chyba tyle na ten temat :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • bercik locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...