Skocz do zawartości

Pozerzy


Rekomendowane odpowiedzi

Pozerzy - nie darzę ich zbytnim szacunkiem. Właściwie to staram się ich unikać, a jeśli już zdarzy mi się na takiego "zajebistego zioma" trafić, to go lekceważę. Szczerze mówiąc jebią mnie realia pozerskie. Mam gdzieś to jak się zachowują, to jak jeżdżą, jak się ubierają. Jakie ma to dla NAS znaczenie?

 

Ifi... Czytałem Twój wywód. Słuszne uwagi żeś tam zamieściła. ;) Skoro już wszystko zostało powiedziane i właściwie nie warto rozmawiać na temat społeczności pozerskiej to po co ten topic? So fuck up this shit... :]

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • 3 weeks later...

dobry temat.. aż się zarejestrowałem :)

 

moje motto od początku zabawy z deską: jeżdżę dla siebie i chcę robic to jak najlepiej, a to, że z czasem będzie to wyglądać coraz lepiej i zacznie budzić podziw przyjdzie samo. I po opiniach znajomych/rodziny juz przyszło ;)

...a zaczynałem na lipnej deseczce z twardymi wiązaniami, w puchowej kurtce i piankach narciarskich na nogach, ale to przeciez nie jest najwazniejsze w tej zabawie :D

 

wielka piątka! keep it real ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
topic potrzebny, jeszcze npewno ktos tu sie wypowie, moze nawet sprzeczy z wnioskiem jaki zostal tu umieszczony. A my bezdiemy tu by sprowadzis go na dobra droge myslenia D:

 

dobra to żeby nie było nudno to ja to napisze:

 

elo ziomki jestem super rajder potrafie zrobić 540 frontflipa z hopki o wysokosci 80 cm., a sprzęt to mam taki że wy byście musieli cały swój dobytek sprzedać żeby was chociaż na jedną skarpete taką jak ja nosze było stać, nawet chusteczki do nosa mam burtona innych nie używam (nooo czasem jeszcze forum), pale drogie fajki, pije tylko drogie piwo i w huj drogą wódke, jakbym chciałto bym wykręcił bs. 1440 ale po co? żeby sie zagraniczni prosi wstydzili że jestem lepszy? pfff przecież wszyscy już to wiedzą żę jestem THE BEST!

 

a tak na serio to jeżdże tylko i wyłącznie dla przyjemności, a jak widze takich ludzi to poprostu z nich zlewam albo ich olewam jeśli nawet uśmiechu nie są warci :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heheheh no ale najgorsze jest to że są tacy ludzie co potrafią takie kity cisnąć.... ciekawe skąd to się bierze ? z czego to wynika? czy z tego że są jacyś niedowartościowani i w ten sposób chcą się wybić ponad przeciętność? Czy z zazdrości ? No coś w tym musi być ...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe... Witam Was serdecznie po tygodniowej absencji forumowej. :P Otóż będąc w snowparku Billabonga w Szczyrku spotkałem pewnego kolesia (gównierz, 1 klasa gimnazjum). Koleś jeździł ogólnie dosyć słabo, nie potrafił przejechać fifciakiem boxa 5-metrowego, a pakował się z boardem na s-box 14m. Cały odziany był w ciuchy Billabonga, bo jego brat jest założycielem tejże firmy. Cichy od brata nazywa sponsoringiem, chodzi po parku i rozpowiada jaki to jest zajebisty i jakiego wspaniałego ma sponsora. Ogólnie pipka max, jak coś mu nie wyszło to zaraz siadał, odechciewało mu się jeździć i zaczynał rycheć... xD Wkurwiał mnie na maxa... ;p

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej umiał cokolwiek przejechać,ja nawet się nie brałem jeszcze za raile czy coś podobnego :P (może jak będę mieć kask xD)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rejle ogólnie dosyć trudne są. Jak chcesz się brać za jibb to zaczynaj od fifciaków na krótkich boxach. Przy FS zaczynaj od niewielkich hopek i indy(ków). xD :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popierwsze musze nauczyć się porządnie skskać podczas jazdy,co zacząłem trenować ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • 1 month later...

A ja se zalozylem temat i nawet ludzie piszecie, fajnie....

Powiem ze nie umie jezdzic is ei ucze, jezdze slabo na maxa, nie bylo sniegu nie nauczylem sie, heh to nei wina sniegu tylko moja ze za pozno wziolem sie za deske, pojezdzilem tylko polsezonu w zeszlym roku... na BOS tez bylo kilku kolesi co gadalo gadalo a jak wzieli deski to masakra, ale nawet jest to smieszne hahaha

LUDZIE NAUCZCIE MNIE JEZDZIC DOBRZE :cry:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie będziesz tego robił z pasją, zacięciem i uporem, to nikt Cię nie nauczy jeździć. Z czasem się nauczysz... Powodzenia. ^^

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MI pierwszy sezon topornie i beznadziejnie szło,rodzice mi nie dawali żadnych szans,jeździłęm prawie cały czas tylko ześlizgiem-i co?

I od razu w tym sezonie jakoś zacząłem dobrze jeździć :)

Nie warto się zrażać

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • bercik locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...