Flaju

Dzisiaj widziałem takie coś w GoSport. Myślałem, że to chociaż jakiekolwiek krawędzie ma, a to zaokrąglony plastik jakiś. Ten kawałek shitu nie ma nawet płaskiego blatu, tylko jakieś takie powycinane od spodu trójkąty. Nie mam pomysłu, jak na tym można zjeżdżać.

kupując coś takiego, skrzywdzisz dziecko. To jest bardziej piankowa deska do prasowania niż coś, co się nadaje do jazdy, a tym bardziej nauki. Już lepiej poszukać używanego sprzętu choćby na giełdach narciarskich (a że jesteś z internetu:P to allegro zostaje). Ale to wszystko przy założeniu, że chcesz, by dziecko się nauczyło jeździć na desce, oczywiście.

cennik na cały sezon jest publikowany wcześniej. cen się nie zmienia.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ulrike_H%C3%B6lzl

a nie Uli Hölzl?

zależy jak dużo jeździsz w sezonie. smar na zimno starcza na bardzo krótko. serwis- jeśli Ci się nie chce i nie będziesz dużo jeździł, to się opłaca samemu-> załeży.. bo jak chcesz sobie robić pełny serwis, to opłaca się na dłuższą metę. poczytaj w odpowiednich działach na e-snowboard.info. Są filmiki, są tipsy.. zdecydujesz sam.

dobrze jest sprawdzać od spodu deskę, czy zbytnio się nie przegrzewa.. odrobinę ciepła będzie, ale jak sobie pomyślisz "to chyba jest zbyt gorące", to wtedy jest zbyt gorąca.

jest jeszcze tzw przepuklina sportowa, o które wspominałem. Jej nie widać. ale skoro możesz chodzić i jeździć to nie jest źle.

racja. wygląda na naciągnięcie. a przepuklina pachwinowa to taka mała lub większa bula przy pachwinie wychodzi jak obciążasz nogę lub choćby kaszlesz. swoją drogą mnie pierwszy lekarz też przepisał maść rozgrzewającą i mówił, że przejdzie. I tak serio to mi zjebało nogę na kolejne 2,5 roku.

Przyczyn bólu może być wiele. Sam mam kontuzję nogi ("w okolicach pachwiny") od prawie czterech lat. Miałem 3 złe diagnozy lekarzy po drodze... Znajdź najlepszą klinikę w promieniu 150km i tam jedź dowiedzieć się co to jest dokładnie. No.. chyba, że widać, że to przepuklina. Ale jak nie widać, to nie znaczy, że to nie ona. Najlepsze jest to, że lekarze pytają gdzie boli dokładnie, pokazując miejsca oddalone o 1cm. Więc przygotuj się na dokładne (!!!) określenie miejsca bólu. Pytanie.. czy "straszny ból" oznacza taki ból, dzięki któremu nie da się ruszyć nogą?

nie do końca. ja mam na przykład bardzo wrazliwe rączki, które lubią się pocić a wtedy momentalnie jest zimno, jak rękawica potu nie odprowadzi.

"Wmn" oznacza, że jest dla kobiet

same z siebie się nie pogłębią.

parę, czyli dwie, czy dziewięć? bo to jest różnica. I tak.. takie rysy sa w miarę normalne (a mówiąc "takie", mam na myśli takie o których ja myślę, bo nie wiem jak proste masz oko - bo taką metodą mierzyłeś) jeśli chciałbym oddawać dechę do serwisu za każdym razem, jak będziesz miał taką rysę, to musiałbym codziennie tam bywać. Jeśli Ci bardzo przeszkadzają, to kup sobie pałeczki p-tex'owe i sobie sam uzupełniaj ślizg codziennie A odpowiadając dalej... w różnych serwisach sa rożne koszty. Poza tym - uzupełnianie ślizgu wiąże się zazwyczaj ze smarowaniem. O to musisz pytać w serwisach p

to nic.. ale generalnie jak zadajesz jakieś pytanie o deskę, to warto walnąć jakiegoś linka, bo wtedy ktoś, kto się zna, nie musi szukać jej po necie i prędzej odpowie Ci na pytanie. a odnośnie to jeśli jest nowa, to jest nowa:) tzn bardzo rzadko zdarza się by deska była jakoś masakrycznie źle przechowywana, by straciła swoje właściwości.. z resztą nie słyszałem chyba o takim przypadku. Ale to może więksi znawcy się wypowiedzą.. Osobiście firmy nie znam, a na niekorzyść przesądza fakt, że na stronie nie ma kolekcji na ten sezon..

któraś z tych? http://www.rad-air.com/08/en/boa.php

ludziska! testowałem dzisiaj ochraniacz na d... firmy x-factor:) (te takie spodenki ze wstawkami z pianki) powiem tak.. gdy tylna krawędź na stoku puści to tak, jakby na cienkiej warstwie puchu się lądowało:) nie skakałem i nie railowałem, więc więcej, gdy snowparki będę przygotowane:)

informacja z dzisiaj, 11:00

Bonfire widziałem w 3style - http://www.sklepsnowboardowy.pl/ - w Krakowie. tylko na stronie nie mają wszystkiego.

ja tylko kąpielówki i klapki iguany mam. trzymają się całkiem nieźle. ale poza intersportem nie widziałem tej marki.

marki nie znam - to na początek. jeśli coś kosztuje 250zł to nie ma bata, żeby miało membranę 20k/20k i na 4 sezony to nie licz.. niestety w tej cenie takich parametrów nie znajdziesz. ale poszukaj w sklepach snowboardowych kurtek z wyprzedaży z poprzednich sezonów. [ Dodano: 25 Listopad 10, 16:33 ] btw. na aukcji sprzed kilku lat ta sama firma miała kurtkę niby 10k/10k za 99zł...

ja mam coś takiego, tylko czarne. Szeroka guma opinająca nadgarstek wraz z plastikowymi wyjmowanymi (jak nie jeździsz to fajnie wyjąć) wzmocnieniami dają radę. Wydaje mi się, że raz przy mocnym upadku uratowały mi nadgarstek. Potem bolał mnie przez dłuższy czas.. Tzn nie wiem co by było bez nich, bo generalnie moje kości są w miarę niełamliwe (testowane na rowerze przy prędkości 35kmph poprzez nagłe spotkanie z betonowym słupem - też wytrzymały), ale generalnie nadgarstek jest mocno narażony przy upadkach (chyba, że się umie upadać), więc serdecznie polecam wszelkie umocnienia i wzmocnienia te

chociaż, jakbyś sobie wyskrobał częśc ślizgu, potem zalał p-tex'em, to w sumie można...

kąty takie, jak Ci wygodnie, a setback w miarę na tył, by nie zakopywać się dziobem.

hmm. wiesz.. zależy od ilości śniegu.. bo w poprzednim roku ze śniegiem w tym okresie było zbyt cienko.