jed
Moderator-
Zawartość
955 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez jed
-
W sumie sezon się kończy. Wątpię, żeby było sporo chętnych do wzięcia udziału w jakimkolwiek konkursie.
-
Może to jaki transwestyta? xD
-
Hehehe... Ani ja... xD
-
Teraz i kręgosłup idzie wyleczyć. Nie zawsze i nie do końca, ale jednak... :] Poza tym dla mnie niemożliwa jest jakaś baardzo poważna kontuzja podczas zwykłej, normalnej jazdy na desce. Nawet w jibbie trudno o kontuzję kręgosłupa. ;p
-
Raczej nie. To jest taka orientacyjna waga podana. Jeśli np. skoczyłbyś z dużej wysokości na rejla, to mogła by się złamać (ale przy czymś takim dużo desek nie da rady xD). Poza tym też firma jest ważna. Podczas normalnej jazdy myślę, że jest niemożliwe, żeby przez 5kg decha się złamała. Pewnie 15kg też by nie zrobiło wielkiej różnicy. Różnica będzie za to w jeździe. Na 160 będzie się jeździło łatwiej i przyjemniej. :]
-
No i tylko tak dalej. Snowboard to coś pięknego. :] Tylko, żeby nadmiar upadków Cię nie zraźił. :]
-
Jackiel ma 100%-ową rację... Proste nogi i przedramiona. Najlepiej, żeby weszło Ci to w nawyk. Mi już rzadko zdarza się amortyzować nadgarstkami.
-
Ja mam 181cm wzrostu, 75kg wagi i deche 165... Do teraz żałuję tego zakupu. xD Dla mnie najlepsza decha, to gdzieś 157, więc Tobie proponowałbym tą 160-tkę...
-
Hehe... Też nie zawsze się rozgrzewam. Staram się jednak zrobić z tego nawyk. Naprawdę pomaga... ;]
-
Dobrze, że nic Ci się nie stało. Zawsze pamiętaj o solidnej rozgrzewce przed jazdą. Bardzo ważne są nadgarstki - najczęstsza kontuzja.
-
Matę? Chodzi Ci o igielit taa? Raczej za tanie to nie jest, ale nie bardzo się orientuję. Poza tym musisz to polewać wodą, żeby coś ujechać. Co do produkcji śniegu... W sumie najłatwiej załatwić z jakiegoś lodowiska albo mięsnego. xD Powinno starczyć na podjazd i zjad, ale z tym trochę zabawy jest. No i jeszcze kwestia transportu. ;]
-
Mi przez przypadek wyszła piątka, tyle że z faceplantem. ;P Za dużą rotację nabrałem przy 36.
-
Deska FS nie jest produkowana z myślą o jeździe po lodzie i muldach... Pamiętajcie o tym, bo to bardzo ważne. Jeśli zabierasz się za zjazdy, to kup sobie deche alpine, twarde wiązania, twarde buciory i masz problem z głowy.
-
Lipne przygotowanie wiąże się z beznadziejną zimą. Chociaż rzeczywiście boxy, rejle i pikniki jak na te warunki były niezłe. Tylko ta skocznia mnie załamała... Na zdjęciach sprzed roku tak pięknie to wygląda.
-
Nie napisał, że to jest nowa deska. Zaznaczył tylko, że ZMIENIŁ deskę na inna. Zmienić można na różne sposoby: kupić nowa, kupić używaną, wypożyczyć, zapierdolić ze sklepu... Jeśli jednak to nowa decha (a tak zapewne jest), to wybaczcie. xD Zgadzam się z Bercikiem. Snowboard FS nie jest na lód i tyle...
-
Czas na mój wywód, więc tak... Na Twoim miejscu wyjeździłbym jeszcze z 7 godzin na wypożyczonej desce. Ja jeździłem jeden sezon w ten sposób zanim kupiłem swój sprzęt. Fakt, że to było kilka wypadów jednodniowych, ale jednak... Co do problemu z doborem sprzętu. Jest temat z poradnikami w dziale "Nauka" na tymże forum. Link do poradnika. Poza tym myślę, że na naszej stronie, również takowy poradnik się znajdzie. Wystarczy troszkę poszukać. Przeczytaj poradnik dotyczący kupowania desek, w sumie to najlepiej przeczytaj wszystko co tam jest. Naprawdę dużo to pomaga i sporo wątpliwości zos
-
Raczej taa... :] Ale jeśli jeszcze zjeżdżać ze stoku i wjeżdżać wyciągiem ni umisz, to wypożycz dechę.
-
To Ty masz wiedzieć jaki poziom prezentujesz, tym bardziej, że nigdy nie widzieliśmy jak jeździsz. Poza tym nie rozumiem stwierdzeń "dość początkujący", "średnio początkujący", albo "słabo początkujący"! Jak można nie być DOŚĆ początkującym?! Skoro zaczynasz, to jesteś początkujący i tyle... ;P
-
Wciąż nie rozumiem... Wnioskuję z tego tak: Ta decha jest dobra dla początkujących, ale jeśli dopiero zaczynasz, to lepiej załatw coś innego... Możliwe, że źle interpretuję i Ty po prostu nieodpowiednio ująłeś to, co miałeś na myśli. Jeśli tak rzeczywiście jest, to wybacz. @Edit: Hehe... Tak przypuszczałem.
-
Freestyle'owa decha raczej na lodowe podboje przeznaczona nie jest. Skoro jednak już na coś takiego się porywasz, to proponowałbym naostrzyć krawędzie. Tylko jak się będziesz brał za jibbing, to lepiej żebyś je stępił... ;]
-
@UP Czym różni się zaczynający od początkującego? Nie wiedziałem, że jest jakaś znacząca i ważna różnica między zaczynać i rozpoczynać... Ech... kurwa... i po co ja spałem na tych lekcjach? -.- @Topic... Jeśli jeszcze w ogóle jeździć ni umisz, to ja bym Ci proponował najpierw spróbować się na wypożyczonej desce, a dopiero potem rozważać jakiekolwiek kupno. Jednak jeśli jakoś sobie radzisz i jesteś przekonany do snowboardu, to taka deska (liczę, że z wiązaniami) była by w s umie całkiem fajna.
-
Nom... Tylko te zdjęcia ze snowpark.pl w porównaniu do tego sezonu są mocno naciągane. Skocznia była na maxa lipnie przygotowana, boxy i rejle zresztą też. Imho dało się pojeździć...
-
Juliany - takie stoki, w sumie nie orientuję się, gdzie dokładnie to jest, ale dość wysoko.
-
Szczyrk, na Julianach. Park naprawdę pozytywny. Sporo świetnych boxów (10m, 5m), s-box (14m) i c-box, kilka łamanych, jakieś rejle, pikniki, wallride no i parę ładnych skoczni.
-
Taaa... Dopiero co wróciłem ze Szczyrku. W sumie Billabong ma tam naprawdę niezły snowpark. Teraz brakło śniegu, więc fatalne warunki były, ale mimo wszystko byłem miło zaskoczony.