Kask - używasz?

[ADM 1]

jed jest moderatorem

[srubka 0]

jesli chodzi o jechanie ciebie Jendrek, to watpie zeby ktory kolwiek sie pokwapil.

[JackieL 0]

Koniec spamu.

[śledziu 0]

biedny jendrek...moze lepiej jendrutek :mrgreen: ...Hahahahahaha....jaki leszczyk...panie i panowie, proponuje wrocic do tematu... :razz:

ja po jednym bliskim spotkaniu mojej glowy z lodem na stok bez kasku sie nieruszam :razz: i to nieprawda ze kask wyglada zle...naprawde jesli jezdzisz w szerokich spodniach i luznej kurtce to "malutka główka" w czapeczce dopiero wyglada dupnie...kaski sa soko :mrgreen:

[lele 0]

hmmm wydaje mi sie ze kask jest calkiem w trabke, skoro kask zle wyglada to w nim nie jezdzij po prostu. nie trzeba sie sprzeczac, wystarczylo napisac : "nie jezdze w kasku" tyle....

osobiscie w kask sie zaopatrzam poza trasami i pomaga, wtyedy nie zastanawiam sie jak wyglada ale ze mi pomoze i czuje sie bezpieczniej, 2 wstrzasy mozgu robia swoje i zaluje ze wtedy bylem glupi i kasku nie bralem

[dagun 0]

Ja osobiscie jezdze w kasku i chyba dzieki niemu jeszcze zyje

[Harry1600 0]

Ja wlasnie zakupilem sobie kask R.E.D'a i jest w pompke:) chcialem zakupic napoczatku z wbudowanymi sluchawkami, ale wydawal sie mega wielki! ten jest wygodny, super pasuje, nie lata nie uciska i mozna go uzywac takze na rower:) dla mnie bomba. a co do wygladu to smiesza mnie ludzie poczatkujacy jak ja w parkach bez kaskow. Troche rozumu...

[KortneYOs 4]

zgadzam sie! Nie ma co ryzykowac powazniejszym urazem glowy. Z polamana reka czy noga czy wybitym barkiem da sie zyc. Z powaznym urazem glowy (peknieta czaszka) nie wrozy sie nic dobrego.

[jed 1]

W minionym sezonie ładnie się wyłożyłem na boxie. Mimo kasku leżałem dobrych parę minut na śniegu, także dla mnie sprawa jest prosta. Wygląda śmiesznie, czy nie - kask zawsze mam na sobie, przynajmniej w parku. :]

[Adri-2b 0]

JA też jestem za kaskiem!!! w zeszłym sezonie zaliczylem taką glebe(a kask miałem) że az mie przymuliło.

[KortneYOs 4]

Adri-2b, teraz pomysl co by bylo gdybys nie mial kasku na glowie ?? - az strach pomyslec

[o_O 1]

Kask to bardzo dobra inwestycja, szczególnie na początek! Nieprawdą jest, że źle wygląda na głowie, powiem więcej, kaski prezentują się wyśmienicie. Coraz więcej ludzi jeździ w kaskach. Są dość komfortowe, lekkie, dobrze trzymają gogle no i gwarantują bezpieczeństwo głowy. Sam jeszcze nie posiadam własnego, ale gdy tylko dostane jakiś zastrzyk gotówki, ruszam do sklepu!

[Adri-2b 0]

w zeszłym roku spotkałem deskarza ktory jeździł w snowparku. nie miał kasku. co chwile wyśmiewal innych deskarzy w kaskach ze to niby noby cykory itp. nastepnego dnia gdy sam jezilem na dole stoku zauważyłem tylko karetke i nosze. okazalo sie ze to ten"odwazny" lezy nie przytomny na noszach. potem dowiedzialem sie ze walnol glową o rejl(musial mocno uderzyc). Pewnie od teraz bedzie uzywal kask (aha po 2 dniach wyszedl ze szpitala, na szczęście).

[Niechwia 0]

Ja tam zawsze w kasku... poprzedni sezon byłm bez bo moze z 5 razy byłem w parku i nie opłacało sie na taka zime kupować kasku. Ale na ten sezon juz koniecznie zakupiony i sprawdza sie

[myla 0]

jako iz to moj pierwszy poscik to witam wszystkich serdecznie

 

bedzie to ju zmoj czwarty sezon na desce jednak dopiero w tym roku zdecydowalem sie na kask, zwykle wystarczala mi moja czapaja oraz kaptur na glowie jednak po ostatnim sezonie i kilku bliskich spotkaniach z czeskim lodem na stoku stwiewrdzilem iz kask jest niezbedny zwlaszcza ze na dniach jade w jeszcze wyzsze gory. Bynajmniej z kaskiem to jak z okolarkami do plywania przymierzasz 100 par pasuja idealnie 3 w sensie nie czujesz ze sa tak wlasnie bylo w moim przypadku mierzylem kaskow chyba z 200 i w koncu trafilem na taki calkowicie nie odczowalny wiec dla wszystkich maruderow twierdzacych ze jest nie wygodny i ogranicza - jedna rada - szukac dalej kazdy ma inny profil glowy i inne preferencje

 

mi podpasowal ten holcik

[jed 1]

Wygoda jest ważna, ale nie zapominaj też o tym, że kask musi dobrze przylegać do głowy, nie może być luźny i się chwiać.

[Blair 0]

Ja wczoraj zmuszona byłam kupić kask. Wszyscy do okoła na mnie naskoczyli i powiedzieli, że nie wpuszczą do snow parku bez kasku. W sumie jestem zadowolona, mam czarny rossignol'a, teraz bd spokojnie mogła jeździć bo pamiętam ostatni sezon i moje spotkanie tylnej części głowy z lodem. ;/

[Gość Albercik]

Dla tych co nie lubią kasków

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/slaskie/news/beskidy-tragiczna-smierc-narciarza-na-stoku,1438315

i jak dla mnie nie ważne że koleś miał narty a nie deche.