Adri-2b

no w sumie racja. :razz: ale sniegu mniej :twisted: (przeważnie)

prawie :mrgreen: ale na pewno nie na południu, a szkoda A zresztą Ty masz bliżej w gory itp. hehe

Na pólnocy dlatego ze prawie niczego snow tam nie ma(a ja tam mieszkam :cry: ) A i WESOŁYCH SNIEŻNYCH ŚWIĄT wszystkim :mrgreen:

tak. i jaka oszczednośc :wink:

ok dzięki :mrgreen:

a po ile bedą :wink: ( ale nie +-)

w zeszłym roku spotkałem deskarza ktory jeździł w snowparku. nie miał kasku. co chwile wyśmiewal innych deskarzy w kaskach ze to niby noby cykory itp. nastepnego dnia gdy sam jezilem na dole stoku zauważyłem tylko karetke i nosze. okazalo sie ze to ten"odwazny" lezy nie przytomny na noszach. potem dowiedzialem sie ze walnol glową o rejl(musial mocno uderzyc). Pewnie od teraz bedzie uzywal kask (aha po 2 dniach wyszedl ze szpitala, na szczęście).

Super. zeby taki snowpark jeszce w Polsce powstał. najlepiej na połnocy. :wink:

Tak, kask przede wszystkim! Zwłaszcza na poczatku....

ok... dzieki za info. :mrgreen:

ale to w końcu "airhole" xD hehe

NO! i wszystko jasne. bandana rządzi! luknijcie na taki sam temat (tez moj) na snowboard.pl link :arrow: http://www.snowboard.pl/forum/msg.php?th=14701&start=0&rid=18348&a=a hmm... co o tym myslicie?

JA też jestem za kaskiem!!! w zeszłym sezonie zaliczylem taką glebe(a kask miałem) że az mie przymuliło.

Ja jade na ferie do Zakopca a w styczniu i lutym jedno i dwódniowe wypady do Zieleńca... ehh wszędzie mam daleko.. xD :cry:

no jacha:) i wyglądasz jak pros. maski są dla narciarzy i innych..... i sorry za te SE...