ADM 1 Napisano 12 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2011 Wpadłem ostatnio z kumplem na pomysł,aby pewnego pięknego zimowego dnia zabrać ze sobą sprzęt,pojechać w góry i... zdobyć szczyt idąc na piechotę. Oczywiście chodzi o górę,na której nie ma wyciągu narciarskiego ani stoku. Po dojściu na szczyt,po chwili odpoczynku mielibyśmy założyć na nogi sprzęt i zaliczyć mały freeride w dół góry. I tutaj pojawiają się moje pytania: Co sądzicie o samej inicjatywie,oraz ew. jakie góry,najlepiej w województwie małopolskim,najlepiej się na to nadają? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 12 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2011 sam mialem cos takiego w planach, tylko nie mam pojecia, gdzie to zrobic Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ADM 1 Napisano 12 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2011 No mój kumpel zaproponował na początek Turbacz,tylko nie wiadomo czy na Turbaczu w ogóle jest gdzie zjechać Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tosiek 0 Napisano 12 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2011 jest gdzie, moj brat tam jezdzi na rowerze Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 12 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2011 Ty to masz blisko, ja z pod Warszawy juz nie moge sobie pozwolic na taki "wypad" Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ADM 1 Napisano 12 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2011 Dzięki tosiek,zarzuciłbyś jakąś mapą z zaznaczonymi możliwymi trasami? Matzel - Mój kumpel jest z wielkopolski ;p Ale studiuje w Krk Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nevermind 0 Napisano 12 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2011 Pozjeżdżaj sobie ze wzgórza wawelskiego :> Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tosiek 0 Napisano 13 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2011 znalazlem cos takiego tyle, ze na trasach rowerowych jest sporo kamieni i wystajacych korzeni, mozna by bylo sprobowac zjechac na dziko przez las ale tam jest teren parku narodowego ;D Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ADM 1 Napisano 13 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2011 tosiek - Jeszcze raz dzieki No jest ten park i nie można w nim hałasować,to deskami wielkiego hałasu raczej nie narobimy. Trochę mnie martwią te kamienie i korzenie,ale gdzieś powinna być optymalna ścieżka. Ktoś ma inne propozycje gór,w których da radę sobie pofreeridować w Polsce? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miszi23 0 Napisano 13 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2011 Sam nie byłem ale wiem że fajna tego typu sprawa to również Babia Góra. Musisz poszukać w sieci jakieś info na ten temat. Znalazłem taki cytat: "Od strony Zawoja PKS - zielonym szlakiem do schroniska o do schroniska czerwonym na przełecz Brona.I wlasciwie stamtad sie jezdza na dol roznymi trasami w zaleznosci od warunków sniegowych. Spotkani skiturowcy powiedzieli ze niezle zjazdy sa na strone slowacka, ale trzeba sobie zoorganizowac transport stamtad. " Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mcone1 1 Napisano 13 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2011 w zimie często tak zjeżdżam wchodzę o własnych siłach na Łysą Górę w Sopocie Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ADM 1 Napisano 13 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2011 Miszi - kurde,bardzo fajna opcja,tylko z tym transportem możemy mieć problem,jak to studenci Ale dzięki też mcone1 - no do Sopotu z Krakowa trochę daleko ;p Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tosiek 0 Napisano 13 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2011 ADM, spoko w naszym regionie problem jest taki, ze wiekszosc gor ma duzy spadek i sa dosc mocno porosniete drzewami, ale jeszcze czegos poszukam bo spodobal mi sie Twoj pomysl Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtask12 0 Napisano 14 Listopad 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2011 Fajny freeride można też sobie zafundować na Szyndzielni-jest tam nawet kolejka(droga) ale nie ma trasy na dół. Jest tylko teren gdzie kiedyś była trasa narciarska, prowadzi pod kolejką(tzw. Sahara). Z tym że raczej nie polecam takich wypadów jak jest malo śniegu, po można sobie w końcowej fazie, jak trasa wchodzi w las mocno deche porysować. Myśmy z kumplami robili tak, że wjeżdzamy na szyndzielnie kolejka, idziemy ok. pol godzinki na Klimczok ,tam jest mały wyciąg, budowalismy se tam jakąs hopke, pojezdzilismy tam troche, a potem zpowrotem na Szyndzielnie, i na dół przez puch Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rekomendowane odpowiedzi