przetarcie kurtki krawędzią

[KJMN 0]

Hej, mam problem, otóż podczas ostatniego wypadu na stok poprzecierałem kurtkę (Nugget Katana) krawędzią deski, która była dosyć mocno postrzępiona od kamieni. Przetarcia nie są głębokie, ot na materiale zrobił się taki jakby "meszek" z wystających włókien, jedynie na szwie klejonym materiał przetarł się bardziej i w tym miejscu myślałem naszyć jakaś łatkę, tylko nie wiem czy z reszta materiału nie będzie się dziać coś niedobrego chociażby podczas prania. Miał ktoś z Was podobny problem? Próbować to naprawiać/reklamować czy zostawić jak jest? Pozdro.

[Goornik 0]

Mi się przetarła nitka na szwie i... poszedł cały szef ale na szczęście udało się go zaszyć u miłej pani krawcowej tym meszkiem się nie przejmuj. Z czasem zejdzie sam

[matzel 0]

jak mozesz zrob zdjecie, bo tak naprawde nie wiemy z czym mamy do czynienia (przyklad, temat z rysa na slizgu).

 

A ubran technicznych (wszystko co ma membrany) nie pierze sie w pralce, tylko delikatnie reczne, ew. szmatka i gąbka

[KJMN 0]

Jak widać na foto szew również jest przetarty, widać przez to kolejne warstwy materiału (biały i czarny) i na to ewentualnie dam jakąś fajną łatkę. Co do meszku to już raz próbowałem się go pozbyć maszynką do golenia :mrgreen: ale zrobił się na nowo, teraz go zostawię i może akurat sam się wytrze. Jeśli chodzi o pranie to już na metce wyczytałem, że ręcznie, pytanie tylko czy może być zwykły proszek czy może coś delikatniejszego? Chcę tylko sprać plamy po sylwestrowym szampanie :razz:

[matzel 0]

tak zle to nie jest jak mi sie wydawalo, ze bedzie

Co do prania to proszek nie powinien zaszkodzic. Nie mozna prac w pralce, poniewaz wirowanie rozbija membrany.

[Goornik 0]

Dokładnie, Pranie nie powinno zaszkodzić

[KJMN 0]

Już po praniu, meszek trochę się "zbił" i wygląda to nawet nieco lepiej, dzięki za pomoc! :smile: