pzpn 0 Napisano 19 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2010 Siema kupiłem nową deskę i kiedy musi być nasmarowana 1 raz ? i jak często to robić ? polecacie serwis czy lepiej w domu ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Goornik 0 Napisano 19 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2010 Co do smarowania pierwszy raz to ja nie wierze tym ichniejszym smarowaniom i w tym tygodniu jak deskę kupiłem to od razu ją przesmarowałem. Ale jeśli ty nie chcesz smarować od razu to po 1-2 pierwszych wizytach na stoku trzeba będzie. Co do serwisu to policz sobie: - Przeciętny serwis: 30-40zł - Kupienie wosku (np: Star wax który ja kupuję czyli pół kilo za 70zł plus cyklina 20zł) do tego jakieś stare nie używane żelazko (ważne żeby było już przez nikogo nie używane bo po smarowaniu już nie będzie się nadawało do prasowania ubrań) i masz tej kostki na w kij smarowań jak często chcesz ale zwykle smaruje się po tygodniu nie zbyt ostrej jazdy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pzpn 0 Napisano 19 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2010 dziękówa Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bercik 11 Napisano 19 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2010 wiadomo że samemu jest taniej , kupisz smar i masz go na kilka- kilkanaście smarowań (w zależnośći od wielkości kostki smaru) Co do pierwszego smarowania to możesz to zrobić przed pierwszym użyciem dechy, część desek jest fabrycznie nasmarowana gotowa do jazdy ale wiadomo że świeży smar nei zaszkodzi a poprawi właściwośći jezdne deski. Zależy też na jakim sniegu będizesz jeździł, jak zmrożony to nie ma obaw - decha będzie jechaąła, jak mokry to tutaj dobrze nasmarować deche nawet przed pierwsza jazdą. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Smuggler 0 Napisano 22 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 - Przeciętny serwis: 30-40zł Tyle to z ostrzeniem, a samo smarowanie ok. 10 zł. Kolega o ostrzenie nie pytał. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Goornik 0 Napisano 22 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 jakby nie było serwis wychodzi drożej niż kupienie sobie kostki smaru i cykliny ;p Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Smuggler 0 Napisano 22 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 Oczywiście, że tak, sam zakupiłem smar i wycyganiłem żelazko od koleżanki Ale nie każdemu chce się z tym babrać jak jeździ na tyle rzadko, że smarowanie deski w serwisie pochłonie 30 zł na sezon (w sumie to mnie też Ale wolę zrobić sam) Inna kwestia to jakość usług niektórych "serwisów". Jak widziałem smarowanie w przystokowym "serwisie", które trwało 30 sekund i skutkowało całkowicie suchym przodem/tyłem deski, a za to 2mm smaru na "grzbiecie" wygięcia to zwątpiłem... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 22 Grudzień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2010 w serwisie robia to maszynowo (chyba, ze za doplata recznie) i przy maszynowym smar nie ma sie kiedy wchlonac w deske. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rekomendowane odpowiedzi