Hej, zamierzam za ok. 2 tygodnie wybrać się pierwszy raz na deskę. Pomyślałam że pierwszy raz pojadę na mały pagórek na którym często zjeżdżam na sankach:) chciałam tam najpierw sama bez instruktora spróbować utrzymywania równowagi. Po takiej próbie pojechałabym na jakąś małą górkę i wtedy bym już wykupiła instruktora. Może to zły pomysł? Aha przy okazji: wiecie w jakiej miejscowości są fajne, malutkie i wręcz prawie płaskie górki? dzięki za odpowiedzi.