Skocz do zawartości

Edeet

User
  • Zawartość

    90
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Edeet

  1. Sama instruktorem z papierami nie jestem, ale mam znajomego co w tym siedzi i z tego co wiem, to nie narzeka on na nudę w czasie sezonu. Znaczy wiadomo, że trzeba mieć pod uwagą fakt, że tu na północy instruktor jak by nie patrzeć będzie miał trochę więcej roboty, bo jest tu mniej stoków, o ile niektóre z nich można w ogóle tak nazwać ;p a i trochę ludzi co chce się uczyć jeździć. Także moim zdaniem nawet się to opłaca, jednak jak to wygląda z perspektywy innych osób i jak na południu, to nie za bardzo jestem zorientowana. :)

    Pozdrawiam ;)

  2. Jeśli i ja mogę wtrącić swoje trzy grosze, to sympatycznie by było, jak byś miał kogo wziąć ze sobą z osób potrafiących już co nie co na desce :) Zawsze łatwiej jest cokolwiek opanować pod czyimś okiem, z jakimiś drobnymi uwagami, na co zwracać uwagę a czego się wystrzegać :) No i wiadomo że z kimś znajomym, zawsze raźniej ^^

    Pozdrawiam

  3. Też bym z chęcią się wybrała, ale pociągiem samemu tam jechać to mało optymistyczna opcja, chyba że moi rodzice będą jechali to się z nimi zabiorę ;p

    Jednak mimo wszystko, jak wrócisz w sobotę to daj znać jak to tam ze śniegiem wygląda :)

  4. A no właaaaśnie, bo powrót to już zupełnie inna baja stamtąd tym pociągiem.

    No ja do domu też chcę się zabrać samochodem, a na Wieżycę to jeszcze kwestia do namysłu, bo 50%- autko, 50%-pociąg, tylko jedno jak i drugie wchodzi w grę raczej w późniejszych godzinach, ale tak by na tą 12 się ogarnąć.

  5. Ja posiadam Rossignola, ta moja to nie jest ten model co Ty podajesz, bo jest to Rossignol Contrast, ale ogólnie jestem z niej zadowolona, na niej też stawiałam swoje pierwsze kroki na stoku jak i snowparku i muszę powiedzieć, że na serio decha daje radę, oczywiście jest to tylko moje zdanie. :)

    Co do długości, ja mam 180cm wzrostu a moja decha jest długości 156cm, no i z tego co mi mówiono, jest już trochę za krótka ;p jednak ja nie narzekam na to i póki co nie zamierzam jej zmieniać, bo dobrze mi się ją prowadzi :)

  6. Sopot mówisz, że pociągiem prawdopodobnie, a jak to jest z powrotem? Ty chcesz być tylko na zawodach, czy zostajesz tam później jeszcze, mając na uwadze ostatni punkt planu? Bo chyba słabo czasowo jest z tymi pociągami wieczorną porą z tego co pamiętam..?

  7. Hmm no ja tam raczej startowała nie będę, jeszcze nie te umiejętności ;p ale pojawić się pojawię bo sporo znajomych będzie a i nowych ludzi można poznać i z tego co wiem, z innego forum, to tam prawdopodobnie odbędzie się też jako taki zlot deskarzy z pomorza :) więc warto zawitać ;)

  8. Jutro w godzinach popołudniowych na Łysej. Jak ktoś będzie niech da znaka ;)

     

    [ Dodano: 26 Luty 10, 22:07 ]

    Wrzucam tu takowe info, że 7 marca - Wieżyca, odbędą się zawody "The best jump" , będzie to impreza na zakończenie sezonu. Plan wygląda następująco:

    12.00 rozkręcanie imprezy

    13.00 testy sprzętu NIDECKER

    14.00 rejestracja zawodników

    15.00 START

    16.00 prezentacja sprzętu, lekcje szkoleniowe

    17.00 FINAŁY

    18.00 rozdanie nagród

    19.00 coś na rozgrzewkę..

     

    Tak więc oby przybyło sporo ludzi i miejmy nadzieję że do zobaczenia na parku :)

  9. A co do soboty i Przywidza, no fajnie by było i można jakąś większą ekipę zebrać. Jeśli chodzi o to jak kto jeździ, mnie to nie przeszkadza, a co do wyciągu, mi to w sumie i tak rybka bo nie podjeżdżam tam orczykiem, bo jak dla mnie jechać na samą górę to bez sensu, bo tam trochę płasko u góry jest. Tylko pozostaje pytanie, o której godzinie to miałoby być ?

  10. hmm Łysa, piątek, południe. Dobra opcja, aczkolwiek nie jestem w 100% pewna czy dam radę :) Postaram się jak najbardziej, bo mam ciśnienie na dechę jak jasna cholera ;D

    Tylko ja mówiąc popołudniu, to mam na myśli godzinę tak 15-16 nie wcześniej :) a jak to u Was wygląda ?

  11. Łysa nie jest taka zła, też nałapałam tam kilka różnych kontuzji, ale podoba mi się tam. A co do orczyka, no ja nie mam tego problemu, bo podchodzę z butka, szkoda kasy na tak krótki stok ;p A co do weekendu, ja mogła bym się ogarnąć w niedzielę no i Przywidz to spoko opcja, jednak gdy się jedzie samochodem ;p ja takiej opcji nie mam, więc słabo trochę ;) Aleeee na Łysą jestem chętna jak najbardziej :D

  12. KSW no to zazdroszczę ;D ja pierwsze co wbiłam na park, patrzę box, no to hejana ;p no i pierwszy, drugi, trzeci zjazd spoko, za czwartym poszło nie tak i bum - wstrząs mózgu i problem z prawą łapą. ;] To mówię, dziękuję postoję. Od tamtej pory bez kasku ni rusz :mrgreen:

     

    Dlatego ochrona głowy i nadgarstków, jak to PiroQ wcześniej też napisał, jak najbardziej przynajmniej na początki wskazana ;D :razz:

  13. PiroQ no wiesz, może ktoś by był na tyle 'inteligentny' jak ja i stwierdziłby, że na jaką cholerę mu kask, [pomimo tego co się słyszy od innych czy na necie widzi] czym taka jazda grozi. Bo ja się porwałam za pierwszym razem na boxa bez kasku i o się narobiło co narobiło. Teraz już mam nauczkę i się na parku bez kasku nie pokazuję. :) Wolałam więc to też napisać, profilaktycznie ;p

×
×
  • Dodaj nową pozycję...