fillucas

No tak, bo spodnie to się łamią Spodnie nie mogą być złe, co najwyżej mogą być zrobione ze złego materiału, który Wam będzie przysłowiową rzyć grzać za mocno (różne materiały stosują). Myślę, że takie croppowe spokojnie dadzą radę. Jeśli masz problem ze znalezieniem, to sobie odpuść i poszukaj z coalition czegoś taniego

Nie kupuj używanych butów snowboardowych. Nawet do kosza bym nie brał używek. Tyle potu, co się przelewa z innym syfem przez te buty na pewno zostawia swój ślad. Nie ma złych butów, kup sobie Blaxy ( ja mam model BOA Pro i sobie chwalę).

Przecie to spam

Nie wiem, lepiej ciągnąć dropsa.

Hahahahhahaha Ciekawe co ten bierze

+1 drops

A za ile ją możesz dorwać?

Weź linki popraw.

Mnie też nie - zawsze na koniec jazdy wszyscy mówią "ale mnie nogi bolą" a mnie tam nic nie boli Owszem czasem bolą - jak mam jechać na talerzyku...

@up Czy mówisz o tej sekretarce, która ma męski głos?

4 mam

Dokładnie W takich spodenkach, to możesz sobie na sankach pozjeżdżać na górce na osiedlu Polecam zainwestować w jakieś normalne - niekoniecznie za 300 zł. Może przejdź się do jakiegoś tesco czy w podobne miejsce i poszukaj

@Piroq Napisałem w czasie przecen - czyli w czasie wyprzedaży, a nie, że kupisz przeceniony produkt, to dłużej czekasz. Mają wtedy dużo zamówień i chyba nie ogarniają wielkiej ilości paczek.

No zgodzę się z Robertem, ale muszę dopisać, że w czasie przecen można się naczekać z wysyłką. Podczas, gdy po 2-3 dniach miałeś paczkę, w czasie przecen jest szansa, że otrzymasz ją nawet 2 tygodnie później. Ale zawsze można zadzwonić i się dogadać - tak ostatnio zrobiłem

Hm... no to właśnie przydałoby się coś na niskie temperatury. Bo jak mówisz, że przy poniżej -2 odpadały palce, to chyba podziękuję Chodzi mi o coś ocieplanego.

Witam! Z racji tego, że nie znam się zupełnie na rękawiczkach - chciałbym od Was usłyszeć jakieś rekomendacje Interesują mnie rękawice, które mi nie będą przemakać (przynajmniej od razu), najlepiej jakieś takie niewielkie, ale uniwersalne, najlepiej z tą wycieraczką do gogli Na allegro napotkałem się na takie coś http://allegro.pl/item802569002_grenade_day_of_grenade_m_l_super_cena_50.html Co o tych możecie powiedzieć? Cena - do 150 zł.

E? Kąt wiązań przecież można zawsze zmienić. Z reguły deski freestyle są miękkie[mogę się mylić] (narty na pewno), a więc łatwe do opanowania i do nauki...

No nie no, powymieniajcie się swoimi argumentami - kto od razu każe Wam się kłócić? W końcu jest to forum dyskusyjne

Ja Wam powiem tak. Na windsurfingu uczyłem się z instruktorem (teraz właściwie, to sam nim jestem ), na nartach też. Na snowboardzie stwierdziłem, że sam się zacznę uczyć. No i w tamtym sezonie z 3 razy byłem na desce i umiem skręcać już w miarę normalnie (trochę się jeszcze boję przy dużych prędkościach). Wszystko zależy od tej właśnie determinacji - niektórzy się poddadzą po drugiej glebie nauki samemu, a niektórzy sami się ucząc dojdą do perfekcji

Pietras, obczaj sobie Boarder-X, aka Boarder-cross. Przecież zimą, jak jest śniegu z 2 metry, to tam nikt nie będzie popierdzielał na quadzie albo na rowerze. No bez jaj.

No jakoś sobie nie wyobrażam w zimie kogoś na BMXie w śniegu po kolana

Lol Widziałem gościa z taką dechą na Czarnej się zastanawiałem co to jest, a tu proszę ;D

a czy Ty czasem kotletów nie odgrzewasz?

no tu Tato trochę zrąbał sprawę, bo niestety fatalne ujęcie wybicia Ale ogólnie jestem pod wrażeniem

A czym się różnią te Flow od zwykłych?