DSD w lecie...

Jakiś tydzień temu zgadaliśmy się z Dirty_Hoo żeby zrobić wypad na dsd , sprawdziliśmy na internetowej kamerce ze stoku że na igielicie są 3 przeszkody więc mówimy czemu nie ...jedziemy. To było jakoś w środku tygodnia...zajechaliśmy tam , wyszliśmy na stok i wielka qpa :twisted: tzn jak sie wyszło na samą góre to jakoś tam się zjechało ale jak sie chcaiło wjechać na boxa to już masakra , na podjeździe już stałeś prawie w miejscu :evil: :evil: wszystko przez to że zraszanie było wyłączone. Wkurzyliśmy się nieźle i poszliśmy do tej babki co w kasie siedzi i zapytaliśmy czy mogą włączyć zraszanie no ale powiedziała że stok jest czynny tylko w weekeny... No to zebraliśmy się do domciu.....Przyszła sobota i pomysł z DSD powrócił --->> pojechaliśmy ,tym razem zraszacz był włączony , wyciag działał (za freee) ,na stoku byłu ok 15 snowboardzistów Zapowiadało się całkiem fajnie...wyszliśmy na samą góre żeby odbyć zjazd kotrolny i musze powiedzeć że bez porównania ,tym raze śmigało się ok , prędkość była odpowiednia , po dwóch zjazdach przyszła pora na boxa:) była całkiem fajna zabawa....na początku nie za bardzo wychodziło bo to człowiek zastany po lecie i trzeba było sobie poprzypominać jak sie to śmigało:) No nie powiem że dupe to sobie nieźle poobijałem i nie dużo brakło a bym sobie dwa paluchy złamał (do tej pory mnie bolą) Ogólnie jełsi ktoś z was mieszka blisko to polecam się w weekend tam wybrać a chyba będe się tam częściej wybierał bo trzeba się podszkolić

fajny taki wypad, fajny.

Ja tez mialam plan wybic na DSD jak byłam w Tychach. Ale dobrze ze tegto nie zrobilam bo teraz sie dowiaduje ze i tak bym nie pojezdzila soibie w tygodniu.

Ale posmigalabym sobie...

a jakie przeszkody oprocz boxa byly ?

jest jeden box i dwa raile w tym jeden duży a drugi mały. Narazie robiłem zaprawe na boksie ale następnym razem może już zaczne męczyć tego mniejszego raila:P

ale mi robisz ochote aby pojezdzic.

musze oblookac na stronece te przeszkody.

powodzenia nastepnym razem

wczoraj kolejny raz bylem z kumplem na dsd i sie trche pośmigało:) już nie było tak boleśnie jak za pierwszym razem:) postępy już robie a za kilka nastepnych razy kiedy sie juz całkowicie oswoje to powinno być całkiem dobrze:) Mysle z zanim śnieg spadnie to tam będe bywał bo na coś takego w polsce nie możemy liczyć jak narazie : http://www.riscamp.de/park.html

a gdzie to dokladnie jest moze ja bym sie wybral w wekendy czynne i za free tak ? duzo jes ludzi?

ludiz to malutko - zazwyczaj ta sama ekipa dzielnych snowboardzistów:) stok jest w Bytomiu , czynny w weekendy od 15 do 19