Wiązania

[Benek 0]

Witam mam problem tzn. już go rozwiązałem tylko chcę się kogos od Was poradzić :idea: ruszało mi się wiązanie i musiałem co jakiś czas je dokręcać. Teraz dałem podkładki pod każdą srubkę i w sobotę się przekonam, czy to coś pomogło, ale, czy to nie będzie przeszkadzać, i czy to nie jest zły pomysł ? Mam nadzieję, że uzyskam jakąś odpowiedź

[bercik 11]

hmmm nio jeśłi Ci główki śrubek nie wystają ponad podstawe wiązania to nie powinno to przeszkadzać w jeździe:) No a luzowanie się wiązań to jest jakby normalne - działają tutaj prawa fizyki jak dużo śmigasz to występują ciągłe drgania co powoduje że śruba się wykreca:)

 

Pozdrawiam

[Benek 0]

A więc co do podkładek pod wiązania to niezbyt dobry pomysł bo jeszcze bardziej sie ruszaja ale zmieniłem sobie na prawą nogę i jest o wiele lepiej, a co do jazdy to juz jazda na hopach sie zaczełą Pozdrawiam !

[Kivi 0]

mozna tez na koniec sróbki nałozyć odrobinke ( naprawde mało - w starej desce pzresadziłem i uzyskałem wiazania na stałe ) kleju, albo farby ( zwyczajna do scian, jak kiedys malowaliscie to na pewno wiecie, ze sie przykleja )... ale tak na prawde to praw fizyki nie da sie zminic i śróby sie musza odkrecac...

Mam pytanie... w zeszłym roku podczas takiej mocniejszej jazdy freeridowej praktycznei rozleciało mi sie wiazanie ( wypadła mi noga tylnia ) - wiazania były dosc badziewne bo kupe hajsu wydałem na deske i buty i wiazania kupiłem juz siusiakowe. Aktualnei zastanawiam sie nad kupnem innych wiazań ( głównie z zacieciem freeridowym ) ... Mysle o burtonach z capstrapami ( konkretnie o modelu cartel) ... do ydania mam koło 1000 PLN. Czy sa wiazania jakiejs firmy, której moglibyscie mi polecic...??

[Psiok 1]

ja za bardzo CI nie pomogo ale korzystajac z okazji zapytam sie czy wiazania BOARDING FACTORY sa dobre i czy wystarcza mi na kilka sezonow fr i fs jazdy ?