Adi-1 1 Napisano 6 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 6 Luty 2007 a tak przy okazji którą nogę trzeba mieć wypiętą z wiązania, tylną?? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ADM 1 Napisano 7 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2007 przednią,choć niektórzy jadą z obydwoma przypiętymi (choć ja bym tak nie doszedł do orczyka ) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bercik 11 Napisano 7 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2007 no raczej wszyscy tylną wypinają no ale jak chcesz to możesz być tym rodzynkiem :D Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ADM 1 Napisano 7 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2007 Eee... pomyliłem nogi piszac tego posta Choć kiedyś próbowałem jeździć z tylnią nogą w desce Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adi-1 1 Napisano 7 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2007 tak właśnie myślałem :mrgreen: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jed 1 Napisano 7 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2007 Ja tam różnie jeżdżę. Jak jest tłok przy wyciągu to wypinam tylną odnogę, a jak ni to bezpośrednio wpadam na wyciąg. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gosiunia10 0 Napisano 7 Luty 2007 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2007 ja wypinam tylną, zawsze...:D ale powiem ze jeszcze nie próbowałam nie wypinać żadnej...-jakoś coś mi sie zdaje ze nie za fajnie by mi z tym było...:D Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jed 1 Napisano 7 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2007 Coś Ty... Bardzo wygodnie, od razu z wyciągu śmigasz na stok. Nie pierdolisz się w zapinanie. Poza tym myślę, że początkującym łatwiej jest wjeżdżać z zapiętymi oboma wiązaniami. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gosiunia10 0 Napisano 7 Luty 2007 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2007 no niewiem... bo patrz... jak ktoś nie potrafi na orczyku wyjechać, to zawsze może sie podepszeć troche tą wypiętą nogą, a jak ma dwie podpięte, to jedyne czym sie może podepszeć to dupa(jak już upadnie)... ja tak to widze... buahahaaaa Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jed 1 Napisano 7 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2007 Taa... W sumie masz sporo racji, ale łatwiej jest manewrować z zapiętymi oboma wiązaniami. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ADM 1 Napisano 7 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2007 Nooo... ja już nie raz tracąc równowage podpierałem się nogą Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gosiunia10 0 Napisano 7 Luty 2007 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Luty 2007 JED-wogóle, może od razu cała mam sie związać i na orczyk trafić, a i jeszcze później cała związana ze stoku zjechac... buahahahaaa a na poważnie to ja chyba nie potrafiłabym, cociaż co mi tam w niedziele spróbuję... może sie nie zabije... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rekomendowane odpowiedzi