Ochraniacz na D...

[sszaki 0]

chce zaopatrzyć się w ochraniacz na kość ogonową. Mam do wyboru dwa:

 

http://allegro.pl/item531622889_soft_impact_protection_spodenki_ochraniacze_xs.html

 

i

 

http://allegro.pl/item530649173_ochraniacz_snowboard_zolw_shox_3_d.html

 

 

Jakieś plusy i minusy obu???

 

Spodnie muszą być dużo większe żeby je pomieścić?

[Edby 0]

mi wlasnie tez by sie cos takiego przydalo... strasznie mam obity tylek a jak sie zlamie kosc ogonowa ta sa potem niezle problemy...;/

 

[ Dodano: 19 Styczeń 09, 10:07 ]

http://allegro.pl/item528734086_ochraniacz_short_protector_victory.html taki jeszcze bym polecal

[bercik 11]

z tych spodenek które tu wymieniliście nie kupiłbym żadnych,

 

http://allegro.pl/item531...aniacze_xs.html

widać na zdjęciach że nie będzie to zbyt skuteczny ochraniacz, na pewno coś da ale taka pianka dużo nie zamortyzuje.

 

http://allegro.pl/item530...w_shox_3_d.html

to zdecydowanie lepiej będzie chroniło ale też jak widać odstaje sporo od tyłka,

 

http://allegro.pl/item528...or_victory.html

coś podobnego miałem i musze powiedzieć że bardzo słaby ochraniacz, tylko minimalnie amortyzuje,

 

moim zdaniem lepiej jest dołożyć trochę i kupić coś lepszego,

 

 

ja w tej chwili mam coś takiego i jestem zadowolony,

http://supersklep.pl/produkty/1/Spodenki_ochronne_RED_08_Impact_Shorts__brown/40887/

 

w sumie gdybym ich nie miał to w tym sezonie miałbym już tak strzaskana kość ogonową że pewnie nie mógłbym teraz siedzieć na krześle i pisać tego posta...

 

plusem tych spodenek jest to że oprócz piankowych ochraniaczy na biodra, da i kość ogonową mają jeszcze dopinane wkładki z tworzywa sztucznego co w znaczny sposób poprawia ochronę.

[Edby 0]

a musisz zakladac na to o wiele wieksze spodnie?

[fillucas 0]

Nie wydaje mi się.

Najwyżej się nie dopniesz i voila ;D

[sszaki 0]

no te spodenki bardzo fajne. chyba sie opłaca.

 

A te dla mojej dziewczyny która raczej nie będzie za często na desce jezidzic beda ok?

 

http://allegro.pl/item531622889_soft_impact_protection_spodenki_ochraniacze_xs.html

[JackieL 0]

Mam spodenki z pianką i plastikiem zdejmowalnym na odbyt i przednią część ud. Zawsze spoko. Zmusza do wymiany rurek na luźne gacie - na plus dla tych, którzy potrzebowali bodźca do takiej odmiany ; p

[bercik 11]

tak jak Jackiel powiedział, takie spodenki wymagają luźnych spodni.

 

no te spodenki bardzo fajne. chyba się opłaca.

 

A te dla mojej dziewczyny która raczej nie będzie za często na desce jeździć będą ok?

 

http://allegro.pl/item531...aniacze_xs.html

 

w sumie pisze że pianka ma grubość 12 mm więc w sumie upadki te podczas jazdy powinny zamortyzowac

[sszaki 0]

ok dzięki

kupiłem te

http://supersklep.pl/produkty/1/Spodenki_ochronne_RED_08_Impact_Shorts__brown/40887/

 

powinienem być zadowolony.

[Blazerr 0]

ludzie kurde dupa nie szklanka sie nie polamie xDDD jak dla mnie to szkoda kasy na cos takiego xD pupka poboli poprosisz jakas laseczke rozgrzeje posladki i gitara gra xD

[ADM 1]

Dla niektórych może być problem właśnie ze znalezieniem laseczki

[nevermind 0]

Nie marzę o lasce do rozgrzewania tyłka...

[fillucas 0]

pupka poboli poprosisz jakas laseczke rozgrzeje posladki i gitara gra xD

dziwny fetysz.

[sszaki 0]

ja wole wydać troszkę $$ a cały dzień na stoku spędzić z bananem na twarzy

[matzel 0]

kosci ogonowej nie rozmasujesz, a jak Ci peknie to masz juz przesrane na kilka lat.

[JackieL 0]

ludzie kurde dupa nie szklanka sie nie polamie

Zacznij ogarniać jakieś jibby to pogadamy.

[mona 0]

Odświeżam temat :mrgreen:

 

Mam właśnie ten dylemat: jakie spodenki wybrać?

Różnica jest taka, że oprócz ochrony kości ogonowej zależy mi również (a może przede wszystkim) na ochronie pupy właściwej czyli pośladka. Po ostatnim wyjeździe w okolicach kości ogonowej miałam z dwa małe siniaczki a pupę całą w kolorach tęczy i ból masakryczny przy kolejnych upadkach. Dlatego teraz marzę o skutecznych ochraniaczach, zwłaszcza że zaczynam nabierać prędkości i upadki są zdecydowanie bardziej spektakularne.

Rozważam zakup którychś z poniższych szortów:

http://allegro.pl/ochraniacz-kosci-og-r-e-d-impact-short-roz-l-i1254481524.html

http://allegro.pl/profesjonalne-ochraniacze-na-narty-m-warszawa-i1274575120.html

http://allegro.pl/spodenki-ochronne-mega-rozm-s-m-l-xl-i1285626861.html

 

przy czym chętnie kupię najtańsze o ile spełnią one swą rolę

 

Czy możecie mi doradzić w tej kwestii lub polecić inne 'impact short'?

[matzel 0]

RED robi dobry sprzet, godny polecenia. Te tanie tez pewnie dadza rade, a najdrozsze to bym sobie odpuscil, bo zwyczajnie szkoda kasy

[bercik 11]

co do pierwszysch dwóch propozycji to moge Ci śmiało polecić, te z R.E.D są naprawde solidne i dobrze wykonane, są wstawki z tworzywa sztucznego. Generalnie jeżeli chodiz o ochrone to jest dobra ale są dosyć obszerne, trzeba mieć szeroki i luźne gatki żeby nie było widać że siema pod spodem ochraniacze. Trzecia opcja - hmm ciężko powiedzięć. Niby wygląda wszystko ok ale nie wiem na ile ta pianka jest gruba i na ile będzie amortyzowąła uderzenie.

[mona 0]

Dziękuję Wam za błyskawiczne opinie - teraz się prześpię z tematem i coś zdecyduję

 

Jeśli w międzyczasie ktoś będzie mi mógł polecić jeszcze jakąś czwartą czy piątą opcję to ja chętnie się z nią zapoznam

 

A powiedzcie mi jeszcze, czy ochraniacze na kolana powinny być z neoprenu, czy takie twarde z tworzywa? Do tych z neoprenu trochę nie mam zaufania - przywykłam do takich rolkowych czy motorowych, ale czytałam, że one się średnio pod spodnie nadają bo przy upadkach niszczą spodnie. Generalnie jestem wiecznie na rehabilitacji kolanowej, więc wolałabym ochaniacze, które skutecznie zamortyzują upadki i uderzenia. W zeszłym sezonie jeździłam w takich downhillowych czy innych crossowych z zabezpieczeniem piszczeli, zapinanych na 2 czy 3 pasy z rzepami i trochę mi się przesuwały, zwłaszcza podczas upadków. Wolałabym coś stabilniejszego, co będzie cały czas we właściwym miejscu. Na ochronie piszczeli mi nie zależy - wystarczą same kolana, ale żeby mięciutko miały

Możecie mi coś polecić albo chociaż nakierować na dobry trop?

 

Z góry dziękuję!

[Smuggler 0]

Szczerze mówiąc ja Ci radzę nie przesypiać się z tym, bo wygląda na to, że sprzedający popełnił błąd i wystawił aukcję za 49 (za cenę nakolanników) zamiast za 139 zł Właśnie sprzedały się trzy sztuki i sprzedający może się rychło zorientować. Chyba, że to jakaś super promocja

 

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=1285626861

http://allegro.pl/spodenki-ochronne-mega-rozm-s-m-l-xl-i1285884469.html

 

Te same aukcje tylko ceny "troszkę" inne

 

Pozdrawiam,

Smuggler

[mona 0]

@ Smuggler - no niestety się przespałam i wczoraj po pracy aukcja była już zamknięta, ale nie ma tego złego - będę miała REDy. Jak przyjdą to Wam powiem czy są faktycznie fajne i tylnie gąbki są na pupie a nie na udach (czego się obawiam).

 

@ Bercik - myślę, że mi wejdą pod spodnie, bo spodnie mam przynajmniej z rozmiar za duże i muszę się nieźle paskiem zawijać żeby ich nie zgubić :mrgreen:

Co najwyżej będę wyglądała jak monster, ale to rzecz wtórna - chwilowo moim priorytetem jest ochrona tyłka a nie szukanie męża :twisted:

 

A możecie mi jeszcze z tymi nakolannikami coś podpowiedzieć, czy mam się przenieść do tematu kolanowego?

[Smuggler 0]

Do mnie dzisiaj przyszły ochraniacze X-Factor, które polecał również Kiler69 Wyglądają solidnie i kopniak z kolana w ścianę został odpowiednio zamortyzowany Ale dyskusja, która wywiązała się w tym http://e-snowboard.info/forum/viewtopic.php?t=1510 wątku, powinna Ci naświetlić temat

[mona 0]

Dzięki za odpowiedź

Tamten wątek właśnie już widziałam, z tym że niewiele mi pomógł bo:

a) wiem, że stabilizatory odpadają

dalej nie wiem czy szukać ze skorupą czy piankowe dadzą radę (nie jestem hardkorowcem i nie zamierzam udawać chojraka - zależy mi na komforcie)

c) większość wypowiadających się ochraniaczy nie stosuje

d) nie ma wypowiedzi osób, które generalnie mają problemy z kolanami i mogą polecić jakieś konkretne ochraniacze.

 

Te które do Ciebie przyszły są wyłącznie z neoprenu/pianki czy mają jakąś warstwę skorupy w środku? Mam przetestowane w dawnych latach na asfalcie ochraniacze rolkowe Bauera i są super (niestety już za małe). U nich między skorupą z tworzywa a 'skarpetą' z wszytą pianką jest jeszcze przestrzeń powietrzna. Całość działa tak, że podczas upadku kolano wpycha warstwę pianki do wewnątrz skorupy (co już stanowi amortyzację bo nie dzieje się to bez oporu), a dopiero potem panka styka się (bądź nie - w zależności od siły upadku) z plastikową skorupą. Efekt jest taki, że rzepka nie uderza z automatu w staw tylko jest jakby stopniowo dociskana. W każdym razie tak sobie tłumaczę ten mechanizm

Upadając w nich bez żadnej asekuracji na kolana nie czuje się uderzenia, tylko jakby zatrzymanie. Chodziłoby mi o tego typu amortyzację.

 

OK, przenoszę się do wątku kolanowego

[matzel 0]

 

d) nie ma wypowiedzi osób, które generalnie mają problemy z kolanami i mogą polecić jakieś konkretne ochraniacze.

 

 

mam problemy, nie mam ochraniaczy