Smarowanie dechy:)

[speeedo 0]

:mrgreen: głowy nie dam sobie za nich uciąć ale moim zdaniem jest to najlepsza firma w okolicy nie jednego konkurenta już wycieli z rynku(czytaj miasta i okolic :mrgreen: ), więc czymś sobie tą renomę wyrobili ... ale swoją drogą nikt lepiej nie zajmie się twoim sprzętem niż ty sam :wink: , a ile pewnie przy tym radochy :grin:

[Maciek LKR 0]

generalnie mi chodzi o tą radoche ;D a w moim miescie nie ma zadnego serwisuuu

[Adi-1 1]

u mnie też cienko z serwisami (nie wiem nawet czy jest jakiś bliżej niż w krakowie) uroki małych miasteczek:D :razz:

[jed 1]

Z tym smarowaniem na "odwal się" to troszkę nie tak. Im to zajmuje parę minut, bo mają do tego specjalną maszynę za kilkanaście baniek. Maszyna nie oszukuje. Co do satysfakcji z samodzielnej pracy, to w pełni się zgadzam. :]

[Maciek LKR 0]

ze niby jaka to maszyna bo ja widzielem normalne zalasko xD

[VfBElQgMUQ 0]

.

[bercik 11]

w dobrych serwisach mają specjalne maszyny. Taka maszynka to kosztuje pewnie od 10 tys. zł w góre. Z tym że taka maszynkla to chyba tylko poleruje ślizg , czyści i moze jeszcze coś innego ale smar chyba żelazkiem rozprowadzają ?

[Maciek LKR 0]

No to niebyłem w dobrym serwisie

[jed 1]

@Bercik

 

Maszyna na zdjęciu, które pokazałeś owszem nie służy do smarowania ślizgu. :] Była tam inna maszyna przystosowana do tego. Polegało to na tym, że na kręcącą się taśmę nakładałeś wosk, a potem ładnie na desce to rozsmarowywałeś. W galerii chyba nie mamy foty z tym...

[Adi-1 1]

a na jaką temp. smarujecie dechy jakaś konkretna czy all?

[VfBElQgMUQ 0]

.

[Adi-1 1]

Maciek LKR, tu masz ten korek o który pytałeś wcześniej

[Maciek LKR 0]

eno niezły sklepik dzieki ten korek zeby polerowac .?;d

[Adi-1 1]

tak :mrgreen: przynajmniej Bercik tak twierdzi, sam jeszcze nie próbowałem

[bercik 11]

dokładnie o coś takiego mi chodizło :-)

[srubka 0]

Mam pytanie. Czy ma sens wosowanie na zimno jesli juz wczesniej woskowalem na cieplo??

[Adi-1 1]

można prysnąć przed wyjściem na stok zawsze lepszy poślizg będzie raczej mieć :mrgreen: :mrgreen:

[jed 1]

Raczej nie jest to jakoś wskazane. Ja czegoś takiego nie stosuję. Raz lub dwa razy w sezonie posmaruje sobie dechę na ciepło i starcza spokojnie.

[srubka 0]

Dz. Własnie sie zastanawialem nad tym czy to majakis sens.

[kravec 0]

Co myślicie o czymś takim do zmywania starego wosku:

http://allegro.pl/cleaner-base-one-silcare-do-przemywania-570ml-i4716905449.html

http://allegro.pl/pulsar-zmywacz-do-resztek-kleju-smaru-wosku-k235y-i4692556857.html

?

 

Czytałem że benzyna ekstrakcyjna niekoniecznie dobrze robi ślizgowi (wysusza), przez co mam do niej trochę dystans. Szukam też jakiegoś tańszego zamiennika do base cleanerów w sprayu- 30-60zł za 250 ml nie wychodzi zbyt kolorowo (obawiam się że może to wystarczać na niewiele smarowań).

[Istar 0]

Może spróbuj izopropanol? Jest to alkohol, którym się z tego co wiem czyści światłowody. Myślę, że możesz nim spróbować, nie wysusza ale dobrze usuwa zabrudzenia tego typu.

[Witt111 0]

Grunt to smarowanie ))

[mirandola 0]

Dzięki za informacje, w tym roku będę śmigać.

[miloszek5012 0]

ja kupuję wosk i oddaję do smarowania ze względu na brak czasu

[Jewgienij 0]

witam,dziękuje za rady.