ADM 1 Napisano 16 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2007 Wieczorem nigdy nie jeździłem,ale rano rzeczywiście jest fajnie Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
x9ro 1 Napisano 16 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2007 Rano wieczorem sprobojcie kiedy stok jest tak swietnie oswietlony a jak nie ma oswietlenia to samemu mozna sobie zapewnic oswietlenie jesli ma sie taka mozliwosc ja akurat mam nie wiem jak inni ale polecam goraco jazde wieczorna Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
srubka 0 Napisano 16 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2007 Moze sie ze mna niezgodzicie, alepolecam jazde we mgle. Jezdzilem rok temu, taki 1 dzien byl i musze powiedziec, ze bylo swietnie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VfBElQgMUQ 0 Napisano 16 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2007 . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jed 1 Napisano 17 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2007 @x9ro W jaki sposób można zapewnić sobie własne oświetlenie? xD Na myśl przychodzi mi chyba tylko noktowizor. Ogólnie jazda wieczorem jest naprawdę max spoko. Parki są pozamykane wtedy, ale na stoku super się śmiga. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
speedy 0 Napisano 18 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2007 W jaki sposób można zapewnić sobie własne oświetlenie? xD Na myśl przychodzi mi chyba tylko noktowizor. Jed zapomniales o najpopularniejszym patencie ostatniego sezonu??? 2 halogeny na plecach(najczesciej podmontowane do plecaczka za stelarzem) a zeby wszystko ladnie nam swiecilo, jakis poreczny akumulatorek do srodka :grin: Jesli chodzi o energicznego kopa na stoku, z kumplem mamy takie menu: z ranka jakies pozywne sniadanko ala jajeczniczka z 4 jajek :smile: ,podczas jazdy na miejsce jakies 2 burn'y na kopa.pozniej jazda do ok.14-15 i zjazd do baru na male co nie co (kielbaska, oscypki i herbatka). Pozniej powrot i jazda do upadlego,z malymi przerawami na mamusime kanapki :smile: . Podcas powrotu pare kubeczkow cieplutkiej herbatki i postoj na jakiegos junk food'a. Mi osobiscie najprzyjemniej jezdzi sie pozniejszy popoludniem, ludziki zmywaja sie do domow na maly odpoczynek a ty masz caly stok prawie wolny. Jest dużo muld żeby się pobawić jak stok jest normalny i mało ludzi Czyli to co najlepsze. Tak muldy to cos niesamowitego,, zwlaszcza jak pare chwil wczesniej przeleciales dzieki jednej 10m i calkiem przyjemnie wyladowales na zadku Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anyarro 0 Napisano 18 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2007 Burnów lepiej nie pić dużo i regularnie, kłopoty z sercem gwarantowane ; / A do oświetlenia to trzeba dodać to jako podstawowy punkt do tuningu deski :twisted: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jed 1 Napisano 18 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2007 Stary... Mam tak jebniętego kolesia w klasie, że szok. Gość na ostatniej wycieczce wciągu paru sekund wypił prawie całą połówkę i popił dwoma Red Bullami. xD Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JackieL 0 Napisano 18 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2007 To chyba była połówka wody mineralnej... o.O Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ADM 1 Napisano 18 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2007 Burnów lepiej nie pić dużo i regularnie, kłopoty z sercem gwarantowane ; / A po innych energetykach może tak nie jest? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
speedy 0 Napisano 19 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2007 A po innych energetykach może tak nie jest? Pewnie tak bo wszystkie maja "zwiekszona zawartosc kofeiny". Kawka w ta, kawka w tamta co za roznica :razz: Burnów lepiej nie pić dużo i regularnie, kłopoty z sercem gwarantowane Jak narazie serducho chodzi jak oszalale, ale faktem jest ze jak wypijesz tego za duzo to pozniej lapy sie telepia i wogole jestes taki "rozpalony" :razz: :twisted: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anyarro 0 Napisano 19 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2007 Nooo, chodziło mi ogólnie o energetyki. Przy kawie jeszcze tak źle nie jest, ale tamto to sama chemia w zasadzie ; / Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jed 1 Napisano 20 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 Ja tam nie mam sercowych problemów po tych wszystkich "bernach", "pałerejdach" i innych "redbulach"... ;p Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anyarro 0 Napisano 20 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 Pij 2 dziennie przez tydzień, czy dwa to zobaczysz. Jednorazowe wypicie nawet 4 nie spowoduje niczego strasznego. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jed 1 Napisano 20 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 Przez tydzień piłem i 4 dziennie. xP Po prostu zdrowy jestem. Nie to co Wy... Staruchy jedne... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anyarro 0 Napisano 20 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 Not o mnie zadziwiasz Ja po takim czymś się już nie mogłem wyspać i szybciej się męczyłem. Do tego po tygodniu mnie żołądek boleć zaczął lekko, więc już spokój dałem. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jed 1 Napisano 20 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2007 Wiesz... To był tydzień intensywnej jazdy na desce, więc może też dlatego. :] Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PiroQ 2 Napisano 23 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Listopad 2009 Ja na stoku zjadam batona (przeważnie snikers) i zalewam napojem energetyzującym ;] Niezbyt zdrowo ale przez pewien czas masz sporo energii ;] Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukas93 0 Napisano 17 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2009 Jak jest zajawa, to można cały dzień bez jedzenia przejeździć :mrgreen: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Edeet 0 Napisano 17 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2009 Dla mnie osobiście najważniejszy jest termos z cieplusią herbatką, kawką lub czekoladą ! jak już wyżej pisano, czasami się przewinie jakiś batonik, a podczas drogi powrotnej, nic nie smakuje lepiej jak kanapki z serem, popijane ciepłym napojem [jednym z wcześniej wymienionych ;p ] Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jed 1 Napisano 17 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2009 Hmm... A rozkładany stolik i leżaczek też wozisz ze sobą? Jeśli tak, to koniecznie zabieram Cię ze sobą w góry. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KortneYOs 4 Napisano 17 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2009 koniecznie jade z wami - dodatkowo zabiore cos rozgrzewajacego ze soba Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Edeet 0 Napisano 17 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2009 Haha, no niestety stolika i leżaczka ze sobą nie noszę :razz: Za stolik robią mi kolana, a za leżak - siedzenie w samochodzie ;D Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 17 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2009 nastepny sezon = wspolny wyjazd wyjadaczy z forum ;p? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Edeet 0 Napisano 17 Grudzień 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2009 Ja się do owych nie zaliczam ; p ale kurczaa fajnie by było z jakąś fajną ekipa kiedyś zrobić taki wypad ;p Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rekomendowane odpowiedzi