Oli360 0 Napisano 31 Styczeń 2013 Zgłoszenie Share Napisano 31 Styczeń 2013 Dzień dobry wszystkim Mam do was pytanie, byłem wczoraj pierwszy raz w życiu na snowboardzie. Wypożyczyłem deskę Pan który tak pracował pytał jak dobrze jeżdżę a więc mówie, że nigdy prędzej na nogach nie miałęm deski i jest to mój "pierwszy raz". Ustawił mi deskę na "kaczkę" bo twierdził, że tak jest łatwiej dla początkujących, lecz dzisiaj czytałem i widzę, że ten styl jest dla zaawansowanych osób dlatego pytanie jaka jest prawda? Druga sprawa mam zamiar kupić deskę tlyko mam jedno pytanko. Jka oglądałem filmiki na youtube i ludzie którzy jeździli widać było, że jadą dość wolno szczególne początkujące osoby, lecz ja gdy wstałem i czaczołem jechać to zasówałem niewyobrażalnie szybko jak dla mnie. Nie myślcie, że jechałem w prost na dół tylko tak jak się jeździć powinno, tak jakby w szerz stoku, mam nadzieje, że rozumiecie;) Dodam, że padał lekko deszcz może to przez to tak szybko jeździłem? Na początku wolał bym wolniej aby opanować dobrze technikę i nie wiem czy to zależy od deski czy od tego, że padał desz czy jeszcze od czegoś innego. Jeżeli ktoś by wiedział w czym tkwi problem będę wdzięczny. Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Plecakofil 1 Napisano 31 Styczeń 2013 Zgłoszenie Share Napisano 31 Styczeń 2013 Dzień dobry wszystkim Mam do was pytanie, byłem wczoraj pierwszy raz w życiu na snowboardzie. Wypożyczyłem deskę Pan który tak pracował pytał jak dobrze jeżdżę a więc mówie, że nigdy prędzej na nogach nie miałęm deski i jest to mój "pierwszy raz". Ustawił mi deskę na "kaczkę" bo twierdził, że tak jest łatwiej dla początkujących, lecz dzisiaj czytałem i widzę, że ten styl jest dla zaawansowanych osób dlatego pytanie jaka jest prawda? Nie jest dla zaawansowanych. Fakt faktem, że zazwyczaj ludzie uczą się jeździć na obu kątach dodatnich bądź 15/0, ale jeśli jeździ Ci się wygodnie, to czemu nie? Druga sprawa mam zamiar kupić deskę tlyko mam jedno pytanko.Jka oglądałem filmiki na youtube i ludzie którzy jeździli widać było, że jadą dość wolno szczególne początkujące osoby, lecz ja gdy wstałem i czaczołem jechać to zasówałem niewyobrażalnie szybko jak dla mnie. Nie myślcie, że jechałem w prost na dół tylko tak jak się jeździć powinno, tak jakby w szerz stoku, mam nadzieje, że rozumiecie;) Dodam, że padał lekko deszcz może to przez to tak szybko jeździłem? Na początku wolał bym wolniej aby opanować dobrze technikę i nie wiem czy to zależy od deski czy od tego, że padał desz czy jeszcze od czegoś innego. Jeżeli ktoś by wiedział w czym tkwi problem będę wdzięczny. Pozdrawiam Typowe, odpowiedź jest krótka - strach przed prędkością. Jak przestaniesz się bać prędkości, to dopiero wtedy ją będziesz normalnie odczuwał. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marpyc 58 Napisano 31 Styczeń 2013 Zgłoszenie Share Napisano 31 Styczeń 2013 Większość instruktorów uczy z ustawieniem na kaczkę. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luckyluke27 0 Napisano 31 Styczeń 2013 Zgłoszenie Share Napisano 31 Styczeń 2013 ja tez polecam "kaczke".. a co do nabierania predkosci ja na początku nauki ( czyt. pierwszy wypad z kolegami ) też miałem z tym problem tzn nie tyle ze strachem co z tym ze deska zawsze jakoś mi się ustawiała w dół stoku ( hamowania jeszcze nie miałem opanowanego a trasa byla tylko czerwona ) więc skutki były oczywiste .. zeby tak sie nie działo warunek pierwszy 1. uczyć się na "oślej łączce - małe nachylenie itd 2. zacznij od jazdy liściem i na tylnej krawedzi (cieżar przenoś raz na lewą a raz na prawą nogę przy okazji kapniesz się ze mocniej dociskajac krawedz hamujesz ) po paru chwilach załapiesz o co kaman a pozniej przednia krawedz i zjazd lisciem i to tyle na 1 dzień .. i co by się nie działo nie jezdzij calym blatem tylko zawsze minimalnie na krawedziach ( czyli zawsze naciskaj lekko na piety albo na palce.. ).. i nie korzystać z orczyka na oslej łaczce (szkoda czasu na wywracanie) tylko podchodzić pod górkę ( na zmęczonych i "rozgrzanych" nogach łatwiej się uczyć.. bo nie ma sie po jakims czasie tyle siły na "walkę" z deską i zaczyna wszystko wychodzic Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jason 0 Napisano 19 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2013 i nie korzystać z orczyka na oslej łaczce (szkoda czasu na wywracanie) tylko podchodzić pod górkę ( na zmęczonych i "rozgrzanych" nogach łatwiej się uczyć.. bo nie ma sie po jakims czasie tyle siły na "walkę" z deską i zaczyna wszystko wychodzic zawsze wydawało mi się, że jest odwrotnie ;] czyli typu nie przemęczaj się i korzystaj z orczyka, żeby mieć siłę do zjeżdżania. wypróbuje tylko żeby nie było od razu gleby na twarz jak się kolana ugną :] Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Snowfuny 0 Napisano 19 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2013 Jak stawiałem pierwsze kroki kilkanaście lat temu miałem podobnie - ta sama technika jazdy, nie przypasowałomi to jakoś zbytnio i po następnej wizycie postanowiłem spróbować czegoś innego. Spróbuj zapytać innego instruktora zobaczysz co Ci powie i poradzi, będziesz miał opinię od kilku to będzie Ci łatwiej wybrać i porównać kto ma jakie doświadczenie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Paulla 0 Napisano 7 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2014 Też boje się prędkości, ponieważ...nie umiem hamować. Jak jadę średnią prędkością to jeszcze ogarniam ale jak tylko rozpędzę się za szybko to hamuję tyłkiem ;/ Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jennst 0 Napisano 16 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2014 Też mam z tym problem, dopiero stawiam swoje pierwsze kroki, tzn. stawiałam na początku tego roku, spodobało mi się, ale miałam trochę przerwy ale mam nadzieję, że jakoś pójdzie i nie będzie obciachu Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rlix 0 Napisano 7 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 7 Styczeń 2015 Ja też dopiero zaczynam. Deskę mam już kupioną, ale nie miałam jej ani razu na nogach! Może dlatego, że nie ma śniegu..... ----------------------------------------------- Najdokładniejsze sprzatanie. Sprawdź sam! Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
plecamiposniegu 0 Napisano 28 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 2015 Ja też niedawno byłem pierwszy raz na desce, było super, ale jazdy z intruktorem dobrze nie wspominam, fakt dzięki niemu nauczyłem się odpowiedniej postawy, jak się poruszać, jak hamować. Szkopuł w tym, że nie umiałem z nim prawie w ogóle ujechać, cały czas sie wywracałem jak tylko poczułem, że jadę Jak już zacząłem sam jeździć myślałem, że będzie kicha, ale jeden, drugi zjazd i się nauczyłem nie tylko nie wywracać nonstop, ale i skręcać, omijać ludzi, jeździć wrzesz stoku... Wydaje mi się, że po prostu bałem się że zrobię instruktorowi krzywdę Jaki styl jazdy proponujecie i jaką deskę? Nie ukrywam, że podoba mi się duża prędkość i w tym kierunku chciałbym dobrać sprzęt. Oczywiście na początku nie zamierzam szaleć, bo mam do opanowanie jeszcze dużo rzeczy... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rekomendowane odpowiedzi