Skocz do zawartości

Pomocy-dobra deska na początek:)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,potrzebuję dobrej rady od bardziej doświadczonych snowboardowych szaleńców:)

Mam 167 cm wzrostu,waga 54 kg, bucik numer 40,na stoku tylko kilka godzin-potrafię się nie wywalić przede wszystkim,zjeżdżać ześlizgiem,i przechodzić na backside-skręt na frontside idzie mi opornie,być może dokładają sie do tego źle dobrane buty-mam wrażenie,że na krawędzi palców stopa w bucie po prostu podchodzi mi do góry,i wcale sie to nie przekłada na but i deskę-noga swoje,a but swoje:/

Przyszedł więc czas na wlasny,a nie wypożyczalniany sprzęt,buty nauczona doświadczeniem oczywiście poprzymierzam i kupie takie,które dobrze trzymaja pietę,ale potrzebuję pomocy w doborze deski i wiązań.

Deska na której jeździłam-rossignol roc-t miała 143 cm, potem spróbowałam na head concept-147 cm,rossignol był zdecydowanie bardziej wygodny-czy to kwestia firmy,czy po prostu krótsza deska dla mnie?

W cenie do 800-900 zł można kupić kilka zestawów ravena,volkl'a shine, drake charm,i rossignol tesla na przykład,wszystkie oczywiście z wiązaniami. Skłaniam się do ravena flossy lub volkl shine-obie deski mają dobre opinie na poczatek-takie do nauki w miarę bezbolesnej:)

mam też okazję kupić deskę volkl melody (hihi-ma o niebo ładniejszą grafikę niż shine),ale używaną z katalogu 2010,razem z nowymi wiązaniami volkl straptec w cenie nowego kompletu sine.

Pomóżcie-czy Melody w założeniu na kilka lat oczywiście-nie chcę zmieniac jej za sezon-dwa,będzie dobra? Czy postawić jednak na nowsze modele,trochę może niższej klasy? Nie szukam deski która będzie śmigac jak strzała-zamierzam jeździć czysto rekreacyjnie, po stokach,żadne hopki mi na razie niepotrzebne,bo trochę ze mnie tchórz i rozsądnie zamierzam najpierw nauczyć się jeździć,a nie latac:D. Ale jeśli już mam wydawać pieniądze,chciałabym żeby był to sprzet,którego nie będę żałować,ładnie trzymający krawędź,stabilny przede wszystkim,żeby jakoś te skręty opanować:)

Pomóżcie,proszę,bo śnieg już prawie widać,a zakupy jeszcze w lesie:(.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z brandów które wymieniłaś też ograniczyłbym się do Ravena i Voelkla. Deska 146-147 będzie na Ciebie odpowiednia.

Którą z tych desek byś nie wybrała będziesz zadowolona.

Jeśli zależy Ci na łatwości przechodzenia z krawędzi na krawędź i unikaniu przypadkowego łapania krawędzi, to możesz jeszcze popatrzeć na deski z większym rockerem, np. Raven Grid, Queen lub Queen.

Nie wiem jaki masz budżet, ale chyba lepszym wyborem będzie tańsza deska (Shine, Grid), ale z lepszymi wiązaniami, np. jakieś Raven s350 lub coś z Fluxa.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O,dziękować:)

Przyjrzałam się uważnie wszystkim deskom Ravena leżącym w zasięgu moich możliwości finansowych,i na przykład scarlett,flair i flossy są do siebie bardzo zbliżone cenowo.Grid ciut droższy,jeszcze by dało radę,ale wtedy mniej na wiązania zostaje,faktycznie:(. Queen to samo. Chciałabym sie zamknąć w 800 zł na deska+wiązania,zeby na bucikach nie oszczędzać:)

Czy ktoś lepiej się orientujący w deskach tej firmy mógłby wybrane przeze mnie modele dla mnie ponumerować od tej,która najlepiej by mi posłużyła?

Wiązania Raven s350 całkiem spoko wyglądają,Flux jednak droższy,choć jesli naprawdę warto,to może jakiś wyprzedażowy model poszukać? A Union?

moze coś takiego:

 

http://allegro.pl/wiazania-union-flite-lady-silver-40-wyprzedaz-i2709473113.html

 

http://allegro.pl/wiazania-snowboardowe-queen-m-krakow-i2740638213.html

 

http://allegro.pl/nowe-wiazania-raven-s500-wht-silver-s-m-mega-cena-i2760984790.html

 

a co z wiązaniami typu fastec?

 

http://allegro.pl/wiazania-snowboardowe-sp-private-fastec-i2762974982.html

 

http://www.pyc.pl/index.php/produkt/sp-fastec-sistarr-white

 

czy z racji marnego doświadczenia zostać jednak przy zwykłych pompkach? dotąd na step-inach burka jeździłam:)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie potrafi pomóc? :(.

Czas mija,chciałabym już coś kupić,i dalej nie wiem co:(.

Czy ktoś moze chociaż wykreślic te deski,które lepiej odpuścić?

Dokładam do nich jeszcze nową Nitro Lectra,z wiązaniami Union Milan- razem za 900 zł. Warto tyle dać,czy lepiej zostać przy Ravenie?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

s500 i Drake Queen sobie odpuść. Raven s350 mają znacznie lepsze strapy i pompki od obydwu tych wiązań.

SP Sistarr to bardzo dobre i lekkie wiązanie oparte na bazie s.Lab (ja używam Brotherhoodów z tą samą bazą).

Grid+s350 to fajna opcja (również kolorystycznie).

Flossy i Flair lepiej sprawdzą się do dynamiczniejszej jazdy na krawędzi, bo to deski oparte na camberze, ale rockerowy Grid lub Queen będą łatwiej inicjowały skręt.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • bercik locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...