Freeride w Polsce?

[Naglik 0]

Nie oczekuję żadnych rewelacji, ale byłbym wdzięczny za polecenie jakiegoś miejsca. Myślę nad szczyrkiem - gdzieś po za trasami. trasy 1-3km starczą.

[matzel 0]

szczerze to nie mam pojecia gdzie... bo albo nie ma warunkow albo lapia i wlepiaja mandaty, albo poprostu jest zbyt niebezpiecznie (nie tylko dla snowboardzisty/narciarzam, ale rowniez dla pobliskiej wioski )

[mcone1 1]

W Szklarskiej można fajnie się pobawić między choinkami no ale zalatasz się tam na śmierć bo lasek jest dość gęsty a kolizje z drzewostanem są bolesne i "zatrzymujące". W Polsce może być problem z tego typu atrakcjami.

[Naglik 0]

w soszowie był "zakaz jazdy po za trasami", a gdy spytałem specjalisty od krzesełek, to powiedział, że można na własną odpowiedzialność. jeździło po stoku w ten dzień 2 policjantów, ale ich unikałem . jak wysoki jest taki mandat? bo raczej nie będę przed nimi uciekał xD.

 

w szczyrku nie było zakazu tylko "jazda po za trasami na własną odpowiedzialność", więc o ile się jeszcze w tym sezonie wybiorę to raczej właśnie tam

[matzel 0]

we wloszech chyba 100 euro + 50 za brak smyczy

[xnxx 0]

Korbielów - Pilsko i okolice (Babia Góra) to chyba najciekawsze okolice tyle, że trzeba uważać żeby na Słowackiej stronie nie skończyć;)/

[Klau'di 0]

Można również na Szyndzielni albo na samej Górze Dębowca