Czy dam radę?

[areth 0]

Czy dam radę?

Witam, wątpię aby taki temat już istniał, mimo że w pewnych aspektach jest podobny do pozostałych.

Zacznę od początku, jeżdżę na desce od 2-3 sezonów, na sprzęcie z wypożyczalni. Nie znam się na nim, jakie deski, do jakiej jazdy, twarda, miękka, itd. Jednak pałam miłością do tego sportu. nie tylko tego, sport jest całym moim życiem, i chcę teraz poświęcić się desce. Jestem vice-mistrzem polski w innej dyscyplinie, wiem czym jest ciężka praca, wiem czym są kontuzje, 2 treningi dziennie po 2 godziny. Chcę coś osiągnąć w tym sporcie, mam b. duże ambicje, mimo wieku, mam 21 lat, wiem że nie jest za późno na nic, ciężką pracą można dojść wszędzie co udowodniłam sobie w ostatnim czasie. Nie napisałam tego dla przechwałki, tylko abyście wiedzieli o co mi chodzi. Wiem że takich postów typu: zaczynam przygodę z deską pomóżcie mi wybrać jest dużo.

 

W co wejść? W freestyle, rampy itd. triki?

czy zjazd, szybkość??

Nawet nie wiem jak odpowiednio nazwać to. Jaką deskę do czego wybrać, oczywiście znam teorię, ale sucha teoria nic nie da. Mam 165, 58 kg, więc deska dla mnie do 145cm-148cm z tego co mi powiedziano. Gdzie nauczyć się dobrze jeździć, gdzie szukać zawodów, jak się na takie dostać?

Wracając.... jeżeli chodzi o jazdę jestem laikiem, sprzęt zawsze brałam z wypożyczalni, umiem jeździć owszem, przejechać po barierce również, ale to pewnie nic, jeżeli ktoś uczy się samemu i nie zna techniki, bo może się okazać że wszystko co do tej pory robiliśmy, robimy źle.

 

Więc? czy ktoś chciałby mnie lekko naprowadzić?

Serdecznie pozdrawiam, i przepraszam jeżeli coś zabrzmiało nie tak jak powinno.

[ADM 1]

Wybierz co chcesz,mając 21 lat,będąc vicemistrzem Polski i blablablabla... powinnaś też wiedzieć co to są wybory

[madun 1]

Dokładnie :mrgreen:

,, Musisz sobie odpowiedzieć na zajebiście ważne pytanie. Co chce robić? i zacząć to robić"

a tak serio to po 2-3 sezonach powinieneś już wiedzieć czy bardziej lubisz zabawę na stoku czy raczej pomykanie z góry na dół z zawrotną prędością :razz:

[luckyluke27 0]

Hmm, ja na twoim miejscu ( jesli myslał bym o tym sporcie profesjonalnie) zaczał bym od nauki podstaw terminologii snowbordowej, żeby odpowiednie nadać rzeczy słowo no i od jako takiej znajomości sprzętu żebyś sam wiedział na czym dokładnie jezdzisz i jakie dany sprzęt daje ci możliwości czyli mowiąć ogólnikowo "ogarnąć wnikliwie temat snowbordu" :)i wtedy tez powinno być ci łatwiej wybrać co cię bardziej "kręci".. piszesz tu o zawodach itp itd.... a zabierasz sie za to jak A.Małysz za Paris-Dakar.. :wink:

[rafcio 0]

A to twoje vice-mistrzostwo to w jakiej dziedzinie? Szachy czy Scrabble?

A tak serio teraz: jesteś dorosłą dziewczyną, jednak chyba ciut niedojrzałą. Pomyśl poważnie o życiu co chcesz w nim robić i z czego będziesz mogła żyć, a snowboard traktuj jako hobby, przyjemność, zwłaszcza że nie mieszkasz w górach i nie masz stałego dostępu do gór i stoków tam gdzie mieszkasz. Ponadto, zabierasz się za to zbyt późno by myśleć o sukcesach w tym sporcie. Przypominają mi się listy do PSX Extreme(miesięcznik konsolowy) typu: "Gram od x lat, kocham to robić i chciałbym zostać redaktorem i recenzować gry". Jest to niepoważne, bo nie mając talentu albo treningu od dziecka albo dostępu do uprawiania sportu nie jesteś w stanie osiągnąć wymiernych sukcesów w sporcie. Myślisz że taki Kubica byłby jednym z najlepszych kierowców świata gdyby od pięciolatka nie jeździł na gokartach, a potem nie wyjechał do Włoch na jeżdżenie? Gdyby (m)Otylia Jędrzejczak byłaby mistrzynią olimpijską gdyby nie pływała od dziecka? Trochę Ci nawrzucałem ale tym co napisałaś zasłużyłaś sobie na to. A jeśli polubiłaś snowboard i chcesz się rozwijać w tym sporcie to nie musisz od razu byc zawodową zawodniczką, możesz uprawiać ten sport amatorsko. Rzekłem.