AnderseN 0 Napisano 11 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Maj 2011 Siema wszystkim sezon już zakończony. Teraz możecie chwalić się gdzie byliście , czy było fajnie , jak trasy , snowpark , jak cenowo ? Chodzi mi żebyście powiedzieli czy warto tam jechać i czy jest po co. Ja byłem we Włoszech Montecampione polecam na otwarcie sezonu , ale brak snowparku i nie można poszaleć poza trasą ! Byłem również na Julianach (snowpark paranoja ! kamienie to już przekleństwo) i w Białce jak w Białce snowpark ok Chwalcie się ! Pozdro Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 11 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Maj 2011 gdzie bylem ;p? w domu ;p i na sesji ;D Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
madun 1 Napisano 11 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Maj 2011 Ja kończyłem sezon 8.05 na Kaunetral (ski free) cenowo 200euro karnet na 6 dni + nocleg; snowpark ciekawy i każdy coś dla siebie znajdzie (chyba najlepszy na jakim byłem), trasy przygotowane świetnie, offroad tez na + Polecam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bercik 11 Napisano 11 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Maj 2011 sezon rozpoczynałem w Livigno (od 3 grudnia) - miejscówka dobrze znana i godna polecenia każdemu. Na rozpoczęcie i zakończenie sezonu karnet mamy w cenie noclegu także warto ! z tym że na początku sezonu snowpark jest nieprzygotowany i to jedyny minus jaki można wymienić. Koszt tygodniowego wyjazdu na własną reke to jakies 1200 PLN ze wszystkim (nocleg, karnet, przejazd, swoje żarcie) na osobe przy założeniu ze jedzie 8 osób Było jeszcze kilka weekendowych wypadów do Białki , w Białce jak to w Białce - ludzi full ale i tak szło pojeździć. Snowpark w tym sezonie całkiem nieźle przygotowany aczkolwiek wg mnie hopy w złym miejscu usytuowane. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Murzynq 0 Napisano 13 Maj 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Maj 2011 Sezon zaczynałem standardowo w Szpindlerowym Młynie i miało to miejsce na początku grudnia,po raz pierwszy wtedy pojeździłem bez kolejki.Potem co tydzień wyjazdy do Szpindla i raz odwiedziłem Szklarską Porębę i Harrachov .W sumie to chyba byłem 15 razy na takich jedno dniowych wyjazdach. Na ferie w lutym wyjechałem po raz pierwszy w Alpy a dokładniej to do Austrii i ośrodka Kaprun-Zell am See.Gdy już byłem a Austrii widok nie napawał optymizmem,na około bardzo mało śniegu,jedynie na szczytach było widać śnieg.Myślałem że wyjazd będzie klapą,ale było inaczej...W razie małej ilości śniegu był lodowiec Kitzsteinhorn zwany potocznie kiciusiem .W dolinie temperatura dochodziła do +10 stopni.pierwszy dzień pojechałem na lodowiec,na dole mało śniegu ale po przekroczeniu 2500 tysięcy metrów inny świat mnóstwo śniegu i widoki przepiękne.Na górze temperatura przez cały wyjazd wynosiła -5 stopni czyli optymalna temperatura do jazdy.Dla mnie który nie widział nic poza Polska i Czechami był to szok,duża ilość wyciągów i tras i wszystko nowoczesne.Stoki na lodowcu były przygotowane świetnie,zawsze meldowałem się jak najszybciej aby pośmigać 2-3 h po sztruksie i korzystać że jest mało ludzi.Jednego dnia wybrałem się do Zell am See czyli na zwykła górę tutaj o wysokości 2000 tysięcy metrów,tutaj warunki dużo gorsze niż na lodowcu poza trasami śniegu nie było prawie w ogóle i dodatnia temperatura robiła swoje.Stoki po kilku godzinach były zmuldowane i nie nadające się praktycznie do jazdy.Ale i tak nigdzie nie wyjeździłem,się tak jak w Austrii głownie dlatego że nie było w ogóle kolejek.Przez prawie cały wyjazd na lodowcu było piękne słońce i czyste niebo.Ośrodek szczerze polecam i od teraz wybieram tylko Alpy . Kilka zdjęć w wyjazdu: http://morsnow.picturepush.com/album/140533/p-Kaprun-Zell-am-See-12..02-20.02.2011.html Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 13 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 13 Maj 2011 Ja nie wiem co wy chcecie od tych muld ;P jak dla mnie, to mogli by zrobić specjalny stok z cała ich masa nudzi mnie takie smiganie, bo smiganie po idealnie plaskiej trasie ;p co prawda, na bardzo stromych stokach fajnie miec wszystko przygotowane, no ale jak tu się rozwijac jak nie na lodzie i muldach ? Co do wyjazdow, ceny w Alpy prawie te same, albo i te same a jakość...hym... chyba nie przesadzę jak powiem, że conajmniej 3x lepsza Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Murzynq 0 Napisano 13 Maj 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Maj 2011 Ja lubię muldy i mogę jeździć ale tato na nartach w takich muldach się męczył .Po takim super sztruksie też nie jeździ się super bo strasznie trzęsie,najlepszy jest lekko wyjedżony stok.Naprawdę warto pojechać w Alpy ceny nie dużo wyższe niż w Polsce,Słowacji czy Czechach a warunki o niebo lepsze.Mieszkanie w Austrii w apartamentach jest bardzo tanie,mnie wyszło 700zł za osobę za 7 nocy.Apartament miałem 2 osobowy czyli razem 1400zł i w tym mieliśmy rozszerzone ubezpieczenie.Wiadomo że im więcej osób w apartamencie to taniej ale nam skład nie dopisał. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rekomendowane odpowiedzi