Skocz do zawartości

Wyciągi orczykowe


Rekomendowane odpowiedzi

Czy lubicie wyciągi orczykowe???Bo ja nie :???: Korzystam z nich tylko w ostateczności, bo mi ta rurka sie w mą męstkść wrzyna. Raz jak byłem w Alpach to zaliczyłem dwa pod rząd :???: Straszne!! Jak dojechałm na gróre to musiaem odpocząć bo nie dość, że mnie w kroku bolało to jeszcze noga mi zdrętwiała. Może macie jakiś sposób żeby sie przyjemniej wjeżdżało tym srasznym wyciągiem??

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm lubie czy nie lubie to musze z nich korzystać bo tam gdzie jeżdże to tylko takie są :-P ale zgodze się z Tobą że jak ma się nieprzyzwyczajone nogi to na stromych wyciągach orczyk tak rwie udo że to jest masakra....poza tym to w sumie lubie na orczyku wyjeżdżać :-) czuje się bezpieczniej niż na krzesełku :wink:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie,bo orczyki często tak gwałotwnie startują,że nieraz glebe zaliczam -.-

Raz się wkurwiłem,i wyszedłem na nogach pod góre (bo itak nie była aż taka duża :P)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to oczywiste ze początkujący nie lubią jakichkolwiek wyciągów poza krzesełkowymi i innymi kolejami linowymi :razz: trzeba nabrać troche doświadczenia i troszke sie powywracać na orczykach żeby wiedzieć jak się zachować.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi tam orczyki za bardzo nie przeszkadzają. Fakt, strasznie boli jak się wjeżdża pod większą górę, ale w Polsce dużo fajnych kanap nie mamy. :) Zresztą w snowparku innych wyciągów nie znajdziesz...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narciarze nie mają żadnych kłopotów z tymi orczykami-zrobili by też jakieś orczyki przyjazne dla deskarzy...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się dziwnie składa, że snowboardziści na stokach stanowią może z 20%, chociaż to i tak za dużo chyba. Zresztą... Te orczyki nie są takie złe. Skoro tak Cię ciągnie za udo to sobie włóż orczyk za drugą nogę i niech Cię ciągnie za biodro. Wtedy masz wjazd bezbolesny, tyle że troszkę trudniej utrzymać równowagę. :P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • 2 weeks later...

Hehehe... Właśnie. Mi tam orczyk kojarzy się właśnie z "kotwiczką". Może uznała, że orczyk to ten taki talerzyk? Myślę, że tu tkwi błąd. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • 1 year later...

oj ja dziewczyną jestem a i tak nie lubię:P

 

raz mogę wjechac, drugi też, ale za 5ym już umieram - noga drętwieje i siniak się robi:P

 

-za drugą nogą się męczą ręce, ale jeszcze można spróbować wjezdzać na drugą nogę i wtedy za pierwszym razem jest śmiesznie:D ale potem się wjezdza tak na zmianę raz tą raz tą i nawet da się przezyć:D

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • bercik locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...