puszkar 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 Serdecznie witam forumowiczów i proszę o informacje na temat deski z aukcji allegro: http://allegro.pl/wyprzedaz-nowa-deska-oxygen-fascination-dl-144-i1413589604.html Chodząc po sklepach nasłuchałem się co tam te nowe deski nie posiadają i co nie potrafią i jak to można się naciąć kupując na aukcji. Na desce nigdy nie jeździłem, o nartach trochę wiem - parę par już zmieniłem. A deskę kupuję córce co to już pierwsze szkółki ma za sobą i chyba by chciała mieć coś na własność. Ceniąc sobie opinię forumowiczów proszę może nieco szerszy opis jaki zamieszczono w opisie aukcji. Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
blacky96 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 Może podaj wzrost i wage to dobierzemy też długość i coś polecimy Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 a co chcialbys wiedziec wiecej o tej desce? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
puszkar 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 Jeżeli chodzi o córkę to się ma tak: wzrost - 162 cm waga - 55 kg jak już nadmieniłem 3 razy po tydzień jeździła z instruktorami w Austrii i Włoszech (o ile ma to znaczenie) Natomiast o desce dobrze by było: - czy faktycznie można wierzyć, że ma drewniany rdzeń? - z którego jest roku? - czy posiada tak wychwalany przez wszystkich sklepowych sprzedawców kształt "rocker" o ile na tym poziomie umiejętności jest potrzebny? - czy wystarczy jej na najbliższe 3 może 4 sezony? - czy faktycznie powinienem dołożyć parę setek aby nabyć coś z tego lub ewentualnie poprzedniego roku, czego raczej wolałbym uniknąć ze względów budżetowych? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 Tak, ma na 100% drewniany rdzen Nie wiem z którego jest roku, ale jesli nowa to raczej mało wazne Są rozne rockery, powiem wrecz, iz cala masa rockerów. Ale to widac golym okiem jaki ma przy ogladaniu deski. Jesli decha jest starsza, to prawdopodobnie ma standardowy camber. Starczy na 3-4 sezony Jesli nie chcesz duzo wydac, mozesz poszukac rowniez czegos wsrod sapientow. O rocznik pytaj sprzedawcy i ten camber. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiler129 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 - czy faktycznie można wierzyć, że ma drewniany rdzeń? - z którego jest roku? - czy posiada tak wychwalany przez wszystkich sklepowych sprzedawców kształt "rocker" o ile na tym poziomie umiejętności jest potrzebny? - czy wystarczy jej na najbliższe 3 może 4 sezony? - czy faktycznie powinienem dołożyć parę setek aby nabyć coś z tego lub ewentualnie poprzedniego roku, czego raczej wolałbym uniknąć ze względów budżetowych? - Nie jest to noname a Atomic więc to drewno - To już pyt do sprzedawcy - Nie, to camber. Co do wychwalania to ostatni trend, z praktyki jednak powiem, że rocker bez magna traction (tzw. frytki) [gnu/lib tech] albo TBT [bataleon] kiepsko się sprawuje. - Zależy od prędkości nauki. W jakim wieku jest? Pamiętaj, że dziecko rośnie szybko - Jeśli jest młoda i praktycznie nic nie umie to nie, pierwsza deska na naukę szybko się niszczy Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
blacky96 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 Proponuję te dwie deseczki http://allegro.pl/nowy-snowboard-raven-funky-147cm-2010-2011-i1417712432.html http://allegro.pl/nowy-sapient-solstice-womens-147cm-mega-cena-i1426109756.html Z DUŻYM wskazaniem na Sapienta Raven od tego roku też produkuje dobre deski, a o Raven Funky słyszałem dużo pozytywnych opinii jeżeli potrzebujesz też wiązań to odpowiednie byłyby Drake Queen Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
puszkar 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 Do tej deski chcę nabyć wiązania FASTEC RAGE, bo wolę dołożyć tą stówkę do wiązań niż potem na leczenie przeziębień i innych pochodnych przemoczonego dupska Dzięki za dotychczasowe info, ale widzę, że albo za stary jestem albo muszę faktycznie spróbować coś poza "boazerią" bo trudno przyswoić te wszystkie nazwy. Zrozumiałem tyle: dobra deska od solidnego producenta, raczej o tzw. tradycyjnych cechach i powinna wystarczyć na założony przeze mnie okres, ponieważ dziewczyna raczej potrafi się samodzielnie poruszać po stokach to zniszczenia nie powinny być wielkie po roku czy 2. Jeżeli coś nie tak zrozumiałem to się nie pogniewam jak mi ktoś to wytknie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiler129 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 Co do wiązań to ja bym polemizował Klasyczne tylko na starcie zapina się na siedząc - po 2-3 dniach robisz to na stojąc. O ile fastec jest fajny i wygodny to ma swoje wady, m.in. trudne dopasowanie do buta (a wręcz do niektórych się nie da), nie zapniesz w puchu oraz to, że zamarza. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 puszkar, dobrze zrozumiales Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
puszkar 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 No trochę się przestraszyłem tą możliwością nie dopasowania wiązań do buta. Wyszedłem z założenia, że but to podstawa (jak w nartach) i zgodziłem się na zakup BURTON MINT. Jeżeli można to proszę podrążenie tego problemu. O co ewentualnie zapytać lub na co zwrócić uwagę? Dzięki uznanie co do rozumienia tekstu i słów których bez Was pewnie bym nigdy nie poznał, już przeleciałem na necie wstępny kurs camberów i rokrów:) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiler129 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 No trochę się przestraszyłem tą możliwością nie dopasowania wiązań do buta. Wyszedłem z założenia, że but to podstawa (jak w nartach) i zgodziłem się na zakup BURTON MINT. Jeżeli można to proszę podrążenie tego problemu. O co ewentualnie zapytać lub na co zwrócić uwagę? Tak, but to podstawa W końcu w nim trzymasz nogę cały dzień Kolejną ważną rzeczą są wiązania. Najlepiej iść z butem do sklepu i zobaczyć czy da się wyregulować pod nie. Ja osobiście wolę jednak klasyczne - a jak ktoś się uczy to będzie miał tylko problem z zapięciem fasteca (trudno się to robi siedząc a jak umiesz się wpiąć na stojąc to klasyczne nie przeszkadzają). Podziękować możesz najlepiej klikając guzik "Ponógł" pod postami Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
puszkar 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 Z tym sprawdzeniem to gorzej, bo u nas nie znalazłem, takich samych wiązań. Mam zamiar też wziąć je z netu. Raczej ze sklepu więc myślę, że w razie czego będę mógł zwrócić. Poza tym podawałem też typ buta i niby OK. Może ja już stary jestem i leniwy dlatego ten szybki patent mi się podoba Gdzie jest ten guzik - pomógł? OK już znalazłem Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiler129 0 Napisano 23 Styczeń 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2011 Z tym sprawdzeniem to gorzej, bo u nas nie znalazłem, takich samych wiązań. Mam zamiar też wziąć je z netu. Raczej ze sklepu więc myślę, że w razie czego będę mógł zwrócić. Poza tym podawałem też typ buta i niby OK. Może ja już stary jestem i leniwy dlatego ten szybki patent mi się podoba Ok rozmiarowo Czy pasuje konkretny to ciężko bez fizycznych oględzin sprawdzić Fastec jest wygodny ale pamiętej, że jego ustawienie to 20 minut gdzieś więc jak dostaniesz wiązania nia rób tego na odczepnego. A szybki patent Ci sie podoba bo przyzwyczajony jesteś do nart :mrgreen: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
puszkar 0 Napisano 25 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2011 W tym przypadku zamierzam skorzystać z miejscowych fachowców. Choć chętnie się dowiem jak z nimi rozmawiać, o co pytać i na co zwrócić uwagę przy odbiorze po montażu wiązań na desce. Pamiętam kiedyś znajoma dała do zamocowania i regulacji wiązania na nartach w jednym z dość znanych w Szczecinie "serwisów". I na stoku stało się tak, że ona pojechała wraz z wiązaniami a narty zostały. Czego w przypadku córki chciałbym uniknąć. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiler129 0 Napisano 25 Styczeń 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2011 Generalnie to w snb wiązania nie są jakoś mocno skomplikowane do montażu Przykręcasz 3/4 śruby, ustawiasz kąt i ew. długość pasków i highback (w wypadku fasteca dochodzi regulacja linki). Kąty standardowo ustawią pewnie +15*/0* - później można zmienić na takie coby wygodnie było (to sprawa indywidualna). Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rekomendowane odpowiedzi