Tim 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 Witam, mam parę pytań dotyczących tego stylu jazdy gdyż to co czytałem z poradnika dla początkujących freerid'owców nie zawierało oczekiwanych przeze mnie informacji. Otóż codziennie po szkole zjeżdżam w głębokim puchy na dość stromym odcinku. Czasem gdy za mocno się rozpędzam i chcę wykonać ostry zakręt "z ręką" moja deska zaczyna skakać w dół razem ze mną. To wina zbyt gwałtownego wykonania skrętu czy słabych mięśni? Drugie moje pytanie brzmi dosyć abstrakcyjnie :grin:... Czy istnieje możliwość kupienia gdzieś domowego orczyku? Bo trening mięśni przy wchodzeniu z pięć razy pod górę to czasami lekka przesada i nie mogę potem chodzić Szukałem już w internecie takich maszyn podciągających ludzi na stoku lecz nic nie znalazłem... Z góry dziękuje za pomoc! Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Goornik 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 Co do tego orczyku to raczej wątpię żebyś takie coś gdzieś dostał, a co do tego skakania jest to wina zbyt gwałtownego skrętu. Podejrzewam że robisz to samo co ja kiedyś robiłem czyli za mocno się rozpędzasz jadąc w jednym kierunku bez robienia skrętów ciętych, a potem widząc że prędkość jest już za duża próbujesz na siłę skręcić mając w zamiarze zmianę kierunku jazdy oraz lekkie wyhamowanie i kończy się to tak jak opisałeś. Spróbuj więcej krawędziować w czasie jazdy i to "skakanie" powinno ustać. Czyli nie rób większych skrętów co jakiś czas tylko mniejsze skręty co chwilę. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tim 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 Dzięki za pomoc. Zaraz pójdę sprawdzić nowe rady :smile: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 nie wiem o co chodzi ;D jakie skakanie deski w dol? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tim 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 Chodzi o to, że gdy wykonuje skręt przy zbyt dużej prędkości krawędź deski zaczyna zbyt mocno hamować co powoduje, że jakby skacze po śniegu. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 cala deska ci skacze? ciezar ciala musi byc mniej wiecej wysrodkowany i docisnij mocniej krawedzie. Jesli po pieciu wejsciach pod gorke nogi Ci odpadaja, to musisz je dotrenowac Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tim 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 Dzięki To jeszcze jedno pytanie by nie śmiecić forum. Otóż mam buty Flow, które się "dokręca". But wydaje mi się ciasny po nakręceniu, i sztywno trzyma nogę lecz po zjeździe łydki bolą szalenie. Po paru zjazdach dokręcam coraz mocniej i mocniej a łydki nadal bolą. Co z tym zrobić? :???: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Goornik 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 To jest po prostu zmęczenie materii Może też źle dociskasz deskę przez co mocniej pracują łydki. Spróbuj je troszkę doćwiczyć. Jeśli potrzebujesz ćwiczeń na łydki to mogę ci parę podać Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 znaczy boa? jesli masz mocno rozbudowane lydki to typowe. Jesli nie, to chyba robisz jakis blad w sztuce. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tim 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 To chyba robię błąd w sztuce. Jeśli potrzebujesz ćwiczeń na łydki to mogę ci parę podać Byłbym wdzięczny Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 najlatwiejsze to chodzenie na palcach badz wspinanie sie na palce. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Goornik 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 Kiedyś je stosowałem ale że genetycznie mam duże nogi to sobie ćwiczenia nóg darowałem ;p więc: 1) Wspięcia nóg (wspinanie na palce chyba mialo byc - Matzel) (stajesz na jakimś przedmiocie, np. wyższej desce lub cegle przednią częścią stopy tak że tylna część "zwisa" i podnosisz się używając tylko mięśni nóg) 2) Hardcorowa wersja przysiadów (robisz przysiady nie stojąc na całych stopach tylko na palcach. Spróbuj potem użyć tylko jednej nogi ) 3) Coś podobnego do steppera (zrób to np: na najniższym stopniu schodów. Stajesz przed schodami, stawiasz jedną nogę na krawędzi schodka (tak jak w punkcie pierwszym) i podnosisz się tylko siłą jednej nogi, opuszczasz się, schodzisz ze schodka i zmiana nogi i to samo) Tu masz kilka ćwiczeń na siłę i budowę łydek. Jeśli chcesz na wygląd łydek to zapraszam do klubu fitness Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tim 0 Napisano 18 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2010 Dzięki za pomoc ! Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiler129 0 Napisano 19 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2010 Ja wtrącę apropos "domowego orczyka". Riderzy na filmikach w miastach używają zwyczajnie wyciągarki Chodzi mi o taką jak masz np. w ATV. Na górze ustawiją i trzymając sie wjeżdżają (lub też za jej pomocą nabierają prędkości na płaskim). A na dół rozwijają linkę i zrzucają z czymś cięższym. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Blair 0 Napisano 20 Grudzień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2010 Co do ćwiczeń na łydki to mi się przydadzą, bo mnie przeraźliwie bolą bo szybkim zjeździe kiedy hardcorowo dociskam krawędzie ;/ Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rekomendowane odpowiedzi