Aimon 0 Napisano 16 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2010 Siemka jestem nowy na forum i mam głupie pytanie nie wiedziałem nawet gdzie zamieść. Mianowicie planuje kupić deskę tylko jest problem z rodzicami bo mówią ze to strata kasy i chodzi mi o jakieś argument za. Jezdze malo w sezonie ok tygodnia i zawsze mialem z wyporzyczalni sprzet ^^ (o ile mozna to tak nazwac), i czy jest sens kupować przy tym ze tak mało jeżdżę w sezonie. Myślałem na kupnem całego zestawu ravena ok 1200 zl buty deska wiazania Pozdro Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wildstrawberry 0 Napisano 16 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2010 siema :mrgreen: Jest dużo argumentów za ,wymienię kilka: :arrow: Spędzenie miło czasu robiąc to co się lubi :arrow: Rozwój fizyczny a nie jakieś siedzenie przed tv itp.. :arrow: Można poznać dużo ciekawych ludzi :arrow: przynajmniej nie siedzisz na osiedlu i nie pijesz jakiegoś trunku i nie spadasz w dół.. :arrow: sprawia dużo radości im bardziej zagłębiasz się temat tym bardziej to Cię pochłania :arrow: masz gorszy dzień wypad na stok i banan na twarzy :smile: i wiele innych.. Ale widzę ,że podejście twoich rodziców jest jakieś negatywne ale czasami osoby starsze od nas maja takie podejście :neutral: Nie ogarniają pewnych spraw... Ale jak się samemu chce i dąży do tego to można wiele osiągnąć :wink: Podam może przykład s mojego życia trochę mniej związane z deską. Miałem problem z nadwagą ważyłem jakieś 85 kg więc nie było za ciekawie spodnie rozmiar 36 i się zle czułem z tym.. :oops: więc postanowiłem się zebrać na siły i z pełną determinacją brać się za dietę i ćwiczenia.. Nie miałem wsparcia od nikogo takiego prawdziwego :roll: Ale teraz po jakiś 8 miesiącach ważę 62 kg o spodnie R30 i 100 razy lepiej się czuje.. Więc jak chcesz robić to co lubisz to rób a jazda na desce to same plusy :!: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tosiek 0 Napisano 16 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2010 wildstrawberry wymienił już te najważniejsze argumenty, ale swoją drogą trochę dziwi mnie postawa Twoich rodziców. Jak ich przekonasz to daj znać, a poszukamy dla Ciebie jakiegoś zestawu PS. Dozbieraj stówę (za 999zł masz bardzo dobrą deskę Voelkl Stroke z wiązaniami Straptec, a za trzy stówy znajdziesz jakieś buty), powodzenia Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ravennn 0 Napisano 16 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2010 (...)Jezdze malo w sezonie ok tygodnia i zawsze mialem z wyporzyczalni sprzet ^^ (o ile mozna to tak nazwac), i czy jest sens kupować przy tym ze tak mało jeżdżę w sezonie(...) Cos mi się wydaje, że kolega pyta o to czy opłaca mu sie kupowac sprzęt, czy po prostu dalej wypozyczac, a nie o to czy ma jezdzic na desce czy tez nie... Owszem. Opłaca się. Pownieważ sprzęt z wypozyczalni zazwyczaj jest w stanie 'blizej nie okreslonym', a przy okazji gdy kilka sezonow zostawiasz kase w wypozyczalni, to za to co tam zaniosłes kupiłbys juz sobie własny sprzęt. Pomyśl o tym. Szkoda $$. juz lepiej kupic cos uzywanego chociazby od znajomego. Wiesz, ze to jest Twoje i nie musisz bulic kasy tak na prawde za 'nic'. Bo tą dechę mozesz potem sprzedac i czesc kasy Ci się zwróci. To tak pokrótce. Pozdrawiam :wink: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matzel 0 Napisano 17 Listopad 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad 2010 40*x=1200 40x=1200 x=30 Musialbys wypozyczac okolo miesiaca deche, zeby cena wyszla podobna i tego raczej nie mow rodzica, ALE: Jesli jedziesz w Alpy, to wypożyczenie sprzetu na miejscu kosztuje tyle co wlasny sprzet Sprzet w Polskich wypożyczalniach jest w kiepskim stanie (ile ja juz widzialem pourywanych paskow od wiazan, a z iloma ja juz wylaczylem...), czesto niedopasowany dokladnie pod uzytkownika. Zazwyczaj sa to odkupowane, uzywane deski, albo nowe "deskopodobne". Czesto te dechy maja po iles tam lat. Wiazania i buty wygladaja na przed potopowe. Buty sa stare, uzywane przez setki ludzi, nie trzymajace piety a czesto jeszcze ja rania. Jesli nie chca kupic Ci calego sprzetu, to niech przynajmniej pomysla o butach. Co do argumentow za: Spędzenie miło czasu robiąc to co się lubi Rozwój fizyczny a nie jakieś siedzenie przed tv itp.. Można poznać dużo ciekawych ludzi przynajmniej nie siedzisz na osiedlu i nie pijesz jakiegoś trunku i nie spadasz w dół.. sprawia dużo radości im bardziej zagłębiasz się temat tym bardziej to Cię pochłania masz gorszy dzień wypad na stok i banan na twarzy Wypad na okoliczne wzniesienie/goreczke usypanie chopy i zabawa na caly dzien Zrobienie boxa (gora 100zl) i zabawa na nim Higiena Sprzet znacznie lepszej jakosci (o ile wezmiesz voelkla, zamiast ravena ) Ladnie wyglada na scianie w pokoju (u mnie wisza dwie i replika karabinu ) Nie masz co robic? Nudzi Ci sie? Idziesz na hope Masz znajomych, ktorzy jezdza? Tak? To idziesz z nimi Nie? Wkrecasz ekipe albo poznajesz nowych naprawde nas jest duzo Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rekomendowane odpowiedzi