"Rozchodzenie się" butów

[MarcinM 0]

Czy jest sposób żeby buty się nie rozchodziły? (Tzn. żeby się nie rozciągały.) Albo co zrobić gdy już się rozejdą i zaczną trochę "człapać"?

 

Pozdrawiam.

[Psiok 1]

a co zrobic jak buty sa za male albo za duze??

[Henry 0]

jak zamałe to trzeba wymienić albo sprzedać;/ a jak za duże to można sobie wkładki filcowe powkładać byle nie te z folią aluminiową(bo byś sie ugotował w butach), niektórzy zakładają również 2 pary skarpet, hyba też niezły sposób:)

[bercik 11]

dobry spsób pod warunkiem że buty są tylko troszke za duże bo jak są za duże o więcej niż dwa numery to nawet wkładka dużo nie pomoże bo poprostu będziemy mieć gorszą kontrole nad deską i będziemy odczuwać dyskomfort..wiem bo przechodziłem kiedyś przez to :razz:

[uotewer 0]

chyba nic się nie da zrobić, zawsze pozostaje dyskomfort! różnież przez to przechodziłam, ale wkońcu sa nowe buty tylko śniegu brak..

[Ifi 0]

kupujac nowe buty, one napreno sie troche "rozchodzą", dostosuja sie mniejw eicej do ksztaltu Twojej stopy. ALe jak sa bardzo male, to nic nie pomoze, jedynie wyamiana na nowe

[KaCZoR 0]

jak masz wkladke z termoflexu to kup raczej buty na rozmiar(styk) no chyba ze jeszcze jestes w takim wieku ze Ci noga urosnie. termoflex ma to do siebie ze rozbieje sie jeszcze o jakies 0,5 numery ze spokojem i fajnie dopasuje do stopy. rozochodzenie sie butów to rzec normalana jak rozciaganie bluz czy koszulek.

[x9ro 1]

Zależy z czego jest wkładka to po pierwsze a po 2 dobra rada dobieraj solidnie rozbiar bucika. lepiej mniejszy zeby sie rozklepal na noge akurat niz luzny i potem noga lata i konczy sie gorsza kontrola na stoku.

A co zrobic nie wiem ? nowa wkladka ? nowe buty ? eh poprostu starosc nie radosc

[matzel 0]

w zeszlym sezonie kupiem sobie buty nedeckera (rozmiar 41, normalnie smigam w 43-44, czasami nawet 42 jak numeracja jest dziwna ;P), dzisiaj pierwszy dzien w aktualnym sezonie, no i sobie tak podskakuje by doskoczyc do zjazdu i zonk ;P but mi na piecie lata ;P to samo wybija mnie na muldach i czuje jak czasami pieta mi sie rusza (akurat traf chcial ze caly czas na muldach zasuwalem na krawedziach, przez co czasami tracilem na stabilnosci i kontroli ;P), no i moje pytanie, co z tym zrobic? wkladka? lydki mam duze (lata treningow ;D;D) i but scisniety do oporu, i dalej lata. Buty ledwo zdejmuje nawet po rozsznurowaniu i rozluznieniu ;P wiec nie mam pojecia czemu lata mi na piecie ;P jakies propozycje?

[nevermind 0]

mię się wydaje że tak po prostu czasem jest. też tak czasem mam. może spróbuj wiązaniami docisnąć?

[matzel 0]

nast. razem sprawdze, postaram sie docisnac mocniej wiazaniami, ale wydawalo mi sie ze mialem je do konca scisniete ;P nie zwracalem na to zbytniej uwagi ;P jak czulem ze wiazanie zaczyna sie opierac i zaczynalem czuc nacisk to przestawalem dociskac ;P

[KaCZoR 0]

warto rozchodzic buty na suchu..po domy pozniej od wiazan dozu zalezy ale tez nie nalezt wiazac papci na maxa zeby palce dretwialy - buty to zajebiaszczo wazna sprawa na to i rekawice nie ma co oszczedzac