Skocz do zawartości

Freestyle - od czego zacząc .?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.!

 

Tak jak w temacie mam kilka pytań związanych z freestyle.

 

1. Jeżdżę na snowboardzie 3 sezon i chciałbym spróbowac sił w freestyle, znaczy nauczyc się i takie pytanie : Mógłby ktoś napisac/doradzic od czego na początku zacząc .? Oczywiście sprzęt mam.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja radze zacząć od zakupu ochraniaczy na nadgarstki, kolana i tyłek ;) Freestyle jest bezlitosny ;) (mówie to z własnego doświadczenia)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PiroQ no wiesz, może ktoś by był na tyle 'inteligentny' jak ja i stwierdziłby, że na jaką cholerę mu kask, [pomimo tego co się słyszy od innych czy na necie widzi] czym taka jazda grozi. Bo ja się porwałam za pierwszym razem na boxa bez kasku i o się narobiło co narobiło. Teraz już mam nauczkę i się na parku bez kasku nie pokazuję. :) Wolałam więc to też napisać, profilaktycznie ;p

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KSW no to zazdroszczę ;D ja pierwsze co wbiłam na park, patrzę box, no to hejana ;p no i pierwszy, drugi, trzeci zjazd spoko, za czwartym poszło nie tak i bum - wstrząs mózgu i problem z prawą łapą. ;] To mówię, dziękuję postoję. Od tamtej pory bez kasku ni rusz :mrgreen:

 

Dlatego ochrona głowy i nadgarstków, jak to PiroQ wcześniej też napisał, jak najbardziej przynajmniej na początki wskazana ;D :razz:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dopoki czegos nie odwale nie bedzie mi potrzebny xD coz czlowiek uczy sie na bledach zadziej na cudzych :P chociaz bylem juz w szpitalu z urazem glowy jak skakalem rowerem na downhillu na skoczni oczywiscie bylem bez kasku :P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe no na Przemyskim stoku zrobili teraz taki mini pseudo snowpark, ale do nauki dobry po kolei mamy mala skocznie raila zaokraglonego duza skocznie (ale nie taka na 5 metrow :P) i prostego raila, duzo skocznia na moj poziom dobra tylko tam jest troche ze stromo i ciezko wychamowac.

Dzisiaj bylem drugi dzien i juz w miare dobrze ogarniam skoki nastepnym razem bede probowal 180 i moze jakies graby moze jakies wskazowki? jak wlasciwie sie wybic

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • 2 weeks later...

No ja nie byłem nastawiony na freestyle, ale juz w poprzednich sezonach zaopatrzylem sie w rekawice z usztywniaczami nadgarstków, oraz kask i musze powiedziec, ze juz nie raz mnie uratowały od jakiejs kontuzji. Kask juz mam troche ubity, a jeden plastikowy usztywniacz w rekawicy mi praktycznie pękł, także reka pewnie by w gipsie byla gdyby nie on. Myśle, że gdyby nie taka ochrona to bałbym sie pozwalac sobie na niektore rzeczy na stoku. Ale wracając do tematu, tez cos tam probuje na naszym mini snowparku i musze powiedziec ze zjazd ze skoczni jest malo że za stromy, ale do tego czesto oblodzony i nawet dobremu zawodnikowi jest ciezko wyladowac bez gleby, moze nie tyle gleby, ale ciezko sie utrzymac. Czasami wpadaja chlopaki z łopata i nasypia tam troche świeżego sniegu to wtedy o wiele lepiej. a Ty KSW z kim jeździsz? Ja Ci raczej wskazówek nie będę udzielał, bo na snow parku tez dopiero zaczynam;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja jezdze z kumplem na podobnym poziomie wiec on mi tez zbytnio nie pomoze to nasz 1 sezon :D ale z tego co widze dobrze jezdizmy jak na 1 sezon i troche osob nam to mowi, goscie 3-4 sezon jezdza jak my xD u nas zjazd tez czesto oblozony i ciezko wychamowac przewaznie sie siada na tylku na koniec chamowania bo nie da rady ustac pod takim katem chamowania :D ja juz troche jezdze i nie mialem zadnej powazniejszej kontuzji na stoku juz praktycznie w ogole sie nie wywalam jedynie kask moze by sie przydal na skocznie ale narazie bez jezdze ;]

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to własnie napisałem, że u nas, bo przecież korzystamy z tego samego mini snowparku. Można powiedzieć, że to jest mój 3 pełny sezon. Wiesz, niektórzy mogą jeździć już nawet 5 sezon i mogą gorzej jeździć, zazwyczaj pewnie deska leży w piwnicy i przez cała zime sie pewnie z kilka razy na stok wybiora... Ja sie troche wywalam bo zacząłem w tym sezonie uczyć sie drugą stroną do przodu jeździć, zmieniać strony podczas jazdy itd itepe... Poza tym powiem Ci, że upadki czasami są boleśniejsze jak już dobrze jeździsz na desce (mimo, że wiesz jak upadać i w ogóle), niż jak jesteś jeszcze początkującym. Ale oczywiście życzę Ci żeby tak bez wywalania zostało:)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja gdybym jezdzil bez kasku to juz bym z wami nie gadal ;P

gleba na glowe przy kilku metrowym locie (nieudany grab), gleba na lodzie przy duuzej predkosci (mialem 1.5km na rozpedzenie sie ;D no i krawedzie nie daly rady na lodzie) i troche offroadu, a wiadomo, nos delikatnie w snieg sie zanurzy i mozna niezla glebe zasadzic ;)

 

Pisze to dla przestrogi, zebyscie wchodzili do snowparku (nawet tego mini) z kaskiem na glowie ;P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • bercik locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...