dworlik 0 Napisano 15 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2006 Kupiłem sobie nową deseczke (sc tt riot) ze spiekanym ślizgiem, i teraz mam pytanie czy można ją smarować na zimno? czy to jest raczej bezsensu i trzeba ją na gorąco śmignąc? A jeśli trzeba na gorąco to czy moge bez obaw próbować sam czy lepiej zanieśc do serwisu i zapłacić kupe kasy (w moim mieście jest jeden serwis i mają straszne ceny), w skrócie jakie są żanse że zniszcze ślizg przy samodzielnym smarowaniu? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bercik 11 Napisano 15 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2006 Witaj Dworlik Więc ślizg spiekany będzie wymagał smarowania na goraco - napewno nie takie częste jk ślizg grafitowy no ale od czasu do czasu warto przesmarować taki ślizg na gorąco w celu utrzymania jego właściwości. Smarowanie na zimno możesz ewentulanie stosować jako uzupełnienie. Moim zdaniem bez obaw możesz samemu wykonać takie smarowanie. Nie jest to rzecz trudna ,wystarczy że masz jakieś stare żelazko z regulacją temperatury no i masz jakieś narzedzie do cyklinowania. Jeśli masz żelazko z regulacją temp to nie musisz się raczej obawiać że przyjarasz ślizg. Wystarczy że ustawisz optymalną temperature. Moim zdaniem wydwanie kasy na tego rodzaju kosmetyke jest troche bezsensu. Na pewno nie będziemy mieć takiego sprzetu ja kw serwisie ( nie w każdym przypadku :-)) ale wystarczy nam do dobrego nasmarowania deseczki. Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KaCZoR 0 Napisano 15 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2006 ogolnie rzecz biorac to masz deske zajebista na jibbing:D:D co do slizgu to ja zawsze smaruje na goraca na poczatku sezonu, po czym w trakcie przed kazda jazda smaruje na zimno - w zaleznosci od temp. rozne woski - nie jest to droga impreza za calkiem niezly wosk zaplaci sie miedzy 20-40zl, a warto samrowac bo snieg przyczepiajacy sie pod slizg jest bardzo denerwujacy Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ifi 0 Napisano 15 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2006 jeśli nie jestes zbyt wprawiopny w samodzielnym samrowaniu deski / na goroca/ to na pierwszy raz ja radzilabym oddac ja do serwisu. To tak dla bezpieczeństwa, że wszytstko będzie dobrze. Bo moim zdaniem, na pierwszy raz pasuje dobrze przygotować deske. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dworlik 0 Napisano 15 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2006 z serwis jest taka lipa że u mnie w mieście samo smarowanie stoi 30 zł. więc nie zabardzo sie to opłaca a czy żelazko może sie uszkodzić przy smarowaniu (starsza by mnie zabiła ) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ifi 0 Napisano 15 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2006 dlatego najelpiej do tego celu uzywac starego żelazka :P Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bercik 11 Napisano 15 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2006 wiesz co radze sie zastosować do tego co mówi ifi. Żelazko użyte do smarowania już raczej nie będzie sie nadawało do prasowania :mrgreen: :mrgreen: kurcze nawet zrymowałem :razz: więc jak już coś to idź na jakiś bazarek i kup jakieś używane żelazko bo mama się nie ucieszy :evil: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ifi 0 Napisano 15 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2006 takie żelazko na bazarku nie powinno kosztować dużo. A zawsze to o jeden antyk w domu bedzie więcej Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dworlik 0 Napisano 16 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 16 Październik 2006 no jak tak to musze sie wybrać po to żelazko thx za pomoc, jak już sie nasmaruje to napisze jak wyszło Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ifi 0 Napisano 16 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 16 Październik 2006 powodzenia :D Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KaCZoR 0 Napisano 16 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 16 Październik 2006 ja bym bym sie bardziej deska przejał niz zelaskiem... jak bedziesz samorwac deske to sprawdzaj od doły czy sie nie nagrzewa i staraj sie to robic raczej umiarkowanym tempem - bedzie spoko - aha wazna sprawa...wpierw naostrz krawedzie , potem ubytki a na koncu dopiero usuniecie staregeo wosku jakims rozpuszczalnikiem(byle nie nitro ) i mozna nalozyc wosk - jak masz dywan to zwin go :grin: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Psiok 1 Napisano 16 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 16 Październik 2006 a co do zelazka to moge CI sprzedac prawdziwy antyk po znajomosci za rozsadna cene takie wiesz zelazko na wegiel co sie wsypuje od gory i zapala mowi CI wywalony wynalazek Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ifi 0 Napisano 16 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 16 Październik 2006 tylko, ze tu jest mowa o nowej desce, ktora jeszcze nie była nigdy smarowana a ostrzona jest fabrycznie to za ile Psiok puszczasz taki antyk ?:D Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bercik 11 Napisano 17 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 17 Październik 2006 nowe deski też posiadają fabryczne smarowanie :wink: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ifi 0 Napisano 17 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 17 Październik 2006 ale cyz wsyztskie nowe deski sa smarowane fabrycznie ?? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bercik 11 Napisano 17 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 17 Październik 2006 przypuszczam że tak :mrgreen: ale oczywiście nie zaszkodzi jej gdy ją osobiście nasmarujemy Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miły 0 Napisano 7 Listopad 2007 Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2007 A możecie napisać dokładnie jak to zrobić, tak krok po kroku. Jak to rozprowadzać żelaskiem...jak wogóle nałożyć ten smar na deske przed rozprowadzaniem? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VfBElQgMUQ 0 Napisano 7 Listopad 2007 Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2007 . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bercik 11 Napisano 7 Listopad 2007 Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2007 dokładnie tak, ajak coś jeszcze jest dla Ciebie niejasne to pytaj :-) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
flashy2727 0 Napisano 1 Maj 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2008 Witam, mam ogromna prośbę. Potrzebuje porady w jaki sposób "zakonserwować" deskę na lato? Nigdy wcześniej sama tego nie robiłam, po powrocie z wyjazdu kończącego sezon okazało sie ze w moim mieście nigdzie już nie ma szans na serwis. Z tego co sie orientuję deskę należy nasmarować "na gorąco"ja nie mam o tym pojęcia, trochę sie "boję" za to brać zeby nie przegrzeć ślizgu czy czegoś innego nie zepsuć/;-) No i nie wiem, czy np. można zwyczajnie "zalać" ślizg topioną nad ogniem świeczką? czy to jest skuteczne?czy stopiony wosk nie ma zbyt wysokiej temperatury? czy sie cos takiego stosuje? czy ten wosk bedzie sie dało później porządnie zebrac? lubię moją deskę więc chciałbym zeby równie dobrze mi służyła w następnym sezonie..:)Będę wdzięczna za każdą poradę..z góry dziękuje za pomoc. pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rekomendowane odpowiedzi