kasiulka

jak tak poczytałam wpisy niektórych osób (nie będę tu wymieniać) to muszę przyznać Jackiel że wogóle to pochwałka Ci się należy że sprowadzasz niektórych na ziemnię :mrgreen: rzeczywiście jest różnica jak się raz zrobi jakiś błąd ortograficzny a jak się pisze tak, jakby się podstawówki nie skończyło :razz: wogóle to chyba powinnam się cieszyć że po mnie nie pojechałeś za ten temat heheh :mrgreen: pozdrooo i moderuj sobie dalej spokojnie :wink:

w sumie z przełamaniem się chyba nie będę miała problemów :mrgreen: już tak się na tej desce wyobijałam że teraz to mi już jedno :razz: tak czy inaczej prawdopodobnie będę musiała z tym poczekać do następnego sezonu :mrgreen: bercik chciał mi przed domem boxa robić w tym roku ale jak się do tego zabraliśmy i miało być już spawane to się ku*** śnieg roztopił zobaczymy jak będzie :wink: pozdro i dzięki

ale wiesz Jackiel - odnośnie Jandrka to Ci przyznaję rację :mrgreen: pozdro

pianka??? masakra.... nie potrafie sobie siebie wyobrazić w tym a co dopiero faceta!! hehehe :mrgreen: dość przedpotopowy styl :wink: ja tam śmigam w szerokich zielonych spodenkach :mrgreen: wyraźny kolor żeby Bercik mógł mnie szybko znaleźć jakbym gdzieś w zaspę wpadła hehe :wink: ale z pianką to Ci powiem że mnie też rozjebałeś :mrgreen:

Jackiel, rozumiem, że do moich wpisów nie masz żadnych komentarzy?? :razz:

ja nie twierdzę że Jackielowi źle idzie pełnienie funkcji moderatora.... chciałam tylko powiedzieć że chyba się przejął swoją rolą aż za bardzo. Bo w sumie Jackiel, gdybyś mnie tak parę razy zgasił to chyba nawet nie chciałoby mi się już pisać na tym forum więcej... to by było tyle. wyraziłam swoją opnię - wiadomo, nie każdy musi się z nią godzić :wink: pozdro dla Was:) :mrgreen:

ej no nie wydaje Ci się (Jackiel) że trochę przesadzasz?? to że ktoś cośźle napisze ortograficznie czy stylistycznie to nie znaczy żeby go od razu gasić!! tak przynajmniej mi się wydaje! forum jest po to żeby pisać sobie bez jakichś ograniczeń itd - ja rozumiem że trzeba się trzymać tematu ale te Twoje odzywki czasem to żaaal.... :neutral: p.s oczywiscie nie mam jakichś osobistych uprzedzeń tylko tak po prostu stwierdzam po tym co czytam na forum. pozdro

hehe :mrgreen: a moja deseczka sobie leży na szafie pozdro

ja to nie wiem ale najbardziej się boje że mi się decha będzie jakoś obracać tzn ze bedzie mi sie odwracać tak bardziej w poprzek:P no ale w tym sezonie to chyba mi się już nawet nie uda spróbować bo chyba nam się zima skończyła:P pozdrawiam i dzięki wielkie:) :wink:

tylko że niestety wyjątki się zdarzają :razz:

no i good:D SNOWBOARD RULEZZ:D :mrgreen:

olejmy lekarz i cieszmy się jazdą :mrgreen: a potem się będziemy martwić :grin:

a ja odkąd zaczęłam jeździć (tzn uczyć się w zasadzie) to jeżdżę w takich najprostszych - tzn wiadomo - takie żeby za szybko nie przemakały ale bez jakichś cudów- upadłam milion racy i jakoś w ręce nic sobie nie zrobiłam. dobre rękawice to mają może większe znaczenie dopiero przy skakaniu na boxach czy czymś takim... a tak do normalnej jazdy mi wystarczająte które mam. pozdrawiam

no właśnie, właśnie :razz: bo jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie zmienić temat na snowboardziści kontra narciarze :razz: hehe

bardzo możliwe... jak już tu bercik o mnie pisał rzeczywiście z tymi kolanami to czasem jest niewesoło... jakiś czas temu właśnie miałam tak, że po jakimś wysiłu, czy chociażby po tym jak długo byłam na nogach, bolało mnie bardzo kolano... i takie uczucie dziwne przy tym... ból paraliżujący... no więc poszłam do lekarza jednego, drugiego... prześwietlenia, badania....mam niedostateczną ilość mazi w prawym kolanie - jak to lekarz powiedział : początki choroby zwyrodnieniowej stawu maziówkowego... jedyny dozwolony sport: basen, rower.... deska, narty odpadają... hmm... no cóż - raz się żyje - ni