Witam, jestem nowy na tym forum i mam nadzieje ze znajde tu ludzi ktorzy mi moga pomoc i zagrzeje tu miejsce na dluzej tak ze "siemanko!" :) Po 2 sezonach na sprzecie z wypozyczalni stwierdzilem ze fajnie by bylo kupic w koncu swoja deske i tu pojawia sie problem. Nie jezdze jakos super ekstra, wlasciwie tyle co opanowane mam podstawy i caly czas je szlifuje jednak chcialbym czesciej jezdzic na stoki i dlatego chce w tym roku pojechac juz ze swoja deska. Buty i wiazania to osobny temat, teraz chcialbym sie was poradzic ktora deske wybrac, mianowicie upatrzylem sobie dwie: Burton Ripcord 2020 l