Istar

Ja niestety ale nie mam w okolicy fajnego spotu. Szkoda

Wiesz ja mam tak podobnie ale u mnie to zaleczone zostało tylko już nie jeżdżę tak brawurowo. Poza tym cały czas dbam o kondycję. Możesz spróbować ale na oślich łączkach i bez brawury. jak poczujesz blokadę w kolanie to przystopuj. Ja cały rok staram się ćwiczyć. W lecie fajną opcją dla ćwiczenia mięśni tych co pracują podczas jazdy na desce jest wakeboard. Możesz poszukać sobie na https://www.wheretowake.com/pl/ spotu do pływania aby utrzymać kondycję.

Też mam właśnie rozkmine nad deską. Miałem do wyboru nową nie śmiganą i taką co już trochę poużywała sobie życia (chyba raven). Niestety nówka już sprzedana, a ta używka za dobrą cenę mogę dostać. Tylko pytanie jak takie deski używane długo dają radę? Czy lepiej jakąś wątpliwej jakości ale nową?

To fakt, ja swój pierwszy box zaliczyłem bardzo szybko. W pierwszym sezonie. Przejechałem po nim ok, ale z wrażenia po zjeździe zaliczyłem glebę.

Też kupowałem przez internet swoją bluzę. Tylko trzeba oprócz rozmiaru patrzeć czy jest podany wymiar, bo mi przysłali niby mój L ale miała za krótkie rękawy. Więc musiałem wymienić

Ja się załapałem na godzinę przez przypadek. Kumpel złamał nogę chcąc się popisać przed dziewczyną i zostały mu 2 godz na karnecie. Dogadał się z gościem i mnie wcisnęli na to miejsce. Średnio miałem chęci, ale po co się ma taki bilecik marnować więc wziąłem od niego rzeczy i pojechałem. Na koniec gość nie chciał uwierzyć, że ja pierwszy raz na desce w życiu. No i się zaraziłem. W lecie trochę pływałem na wakeboardzie ale zbliża się zima i już myślę nad jakimś sprzętem z drugiej ręki by sobie trochę pojeździć.

Może spróbuj izopropanol? Jest to alkohol, którym się z tego co wiem czyści światłowody. Myślę, że możesz nim spróbować, nie wysusza ale dobrze usuwa zabrudzenia tego typu.