Witam wszystkich. Parę dni temu kupiłem własną deskę snowboardową i dzisiaj byłem na stoku. Musiałem o coś niefortunnie zahaczyć bo praktycznie przez całą długość ślizgu mam "sznytę". W mojej opinii wydaję się być to głęboka rysa. Palcem spokojnie można wyczuć wyżłobiony rowek. Na oko ma nieco mniej niż milimetr. Co zalecacie w takiej sytuacji? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi