Doozer

Napewno coś w tym jest. Ja sam marzę o czymś w rodzaju Customa. Moja wypowiedź dotyczyła tego konkretnego przypadku. Raven jest wyśmienity na początek i do nauki nowych trików czy do obczajania osiedlowych raili bo nie żal ci jak go skatujesz. Osobiście uważam że warto mieć taki tani sprzęt w swoim pokrowcu chociażby na gorsze warunki itd. Nie zawsze jeździmy w Austrii czy we Włoszech a u nas z tą zimą to nie za bardzo. U mnie w Szczecinie jest taka mała góra zwana chyba złośliwie Gubałówką i powiem ci że gdybym miał dechę za 2 kapcie to w tym sezonie bym nie pojeździł. Może to i snobliwie br

Wlepy doszły. Wielkie dzięki.

Atomic to dobry wybór, ale tak żeby ci namieszać to: w tej cenie masz jeszcze taką Bataleon Airobic 2011 http://proboarder.pl/p/1/356/bataleon-airobic-2011-deski.html lub tą Capita Horrorscope FK - 2011 http://proboarder.pl/p/1/1147/capita-horrorscope-fk-2011-deski.html sam oceń.

Kolega pozwoli że się z tym nie zgodzę. Ja jeżdżę na sprzęcie ravena i uważam że jest to dobry sprzęt. Zyskuje coraz większe poparcie riderów. Co raz częściej widuje się go na stoku. Jeździłem wcześniej na różnych deskach między innymi także na headzie i szczerze nie zauważyłem różnicy,co do volkla to się nie wypowiadam bonie jeździłem. A co do doboru sprzętu to radzę (biorąc pod uwagę twoje umiejętności kolego.) Kup deskę ravena bo to naprawdę dobry sprzęt, i nie będzie ci go żal katować na stoku, a doinwestuj w buty bo te warto mieć naprawdę dobre Ja jeżdżę w salomonach f20, są świetne,

Sorki ale nie spojrzałem na datę

Wrzuć parę klawych wlepek