tlucid
User-
Zawartość
12 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 NeutralnyO tlucid
-
Tytuł
Świeżak
-
Hej, moj drugi sezon na desce pomalu uczymy sie jakichkolwiek trikow Doszedlem do tego ze dobra podstawa jest "wheelie", czyli http://www.abc-of-snowboarding.com/snowboarding-tricks/wheelies.asp i tu sie rodzi pewien problem, jakkolwiek po wielu probach pomalu wychodzi mi utrzymanie sie na "podniesionej desce" pare sekund, to patrzac na fotki wyglada to cos "nie teges" moja proba uwieczniona na zdjeciu: No i warto zwrocic uwage ze decha "ugina" sie gdzies miedzy jednym a drugim wiazaniem, czyli druga noga jest "calkowicie na ziemii". teraz patrze sobie na przykl
-
e tam, "spadne" wybij sie chociaz, tak zebys z 3-4 stopnie polecial - jak test to z jajem! powodzenia i czekam na relacje a tak powaznie to ciekawy jestem czy to cos wiecej niz "poduszka" wbudowana w spodnie
-
... i nie wiem co kupić. Ostatnio zdarza mi się bawić w skoki na hopce, skoki może nie jakieś potężne, ale te dwa metry jednak lece w powietrzu.. no i upadek na moocno "ubity" śnieg na pewno może źle się skończyć np dla kości ognowej. Dlatego szukam ochraniaczy, pisałem do ludzi na Allegro którzy zakupili te spodenki o które pytałem w 1 wątku - dostałem odpowiedzi, że owszem spodenki wygodne, ale ochraniacze to raczej sama pianka, która złagodzi lekki upadek, ale przy poważniejszym niewiele pomoże. Czy te spodenki woox, o które pyta Conqueror, to coś "pewniejszego" ? - tzn coś co
-
Hej Ostatnio już pozwalam sobie na większe prędkości na stoku + jakies podskoki itd.. Wczoraj zaliczyłem taki upadek, że po powrocie ze stoku odrazu zamówiłem ochraniacze na nadgarstki Teraz myślę o kości ogonowej, mam już pewną przygodę, gdy po upadku jeszcze 6 miesięcy później nie mogłem usiedzieć w samochodzie dłużej niż 2 godziny w jednej pozycji. Nie chcę by podobna kontuzja się mi powtórzyła No i nie wiem w co lepiej zainwestować, mam kilka propozycji: http://www.shox.com.pl/PL/index.html - 79 zl Pełen żółw - od 90 do 130 zl (aczkolwiek preferuje jednak jazde na sto
-
dzis mialem okazje posmigac na tej salomon 159 i potem na desce (nieznany producent 154 cm)... Na dluzszej desce mam wrazenie ze czulem sie pewniej nawet przy wiekszych predkosciach, jezdzilem taki powiedzmy duzy slalom (czyli od lewej granicy stoku do prawej i wtedy skrety takie raczje "po duzym łuku") natomiast na tej krotszej wychodzily mi lepiej takie szybkie dynamiczne skrety chyba jednak wole krótszą
-
Hej Przeczestałem internet wzdłuż i wszerz na ten temat, chce potwierdzić pewne fakty Otóż mam 174 wzrostu i około 75 wagi. Mam okazje kupic deskę 159cm Salomon Storm. Deska jest po fajnej cenie, bo od znajomego. Ale zdaje sobie sprawę, że jest te 5 cm za długa. Ja: poczatkujacy, moj pierwszy sezon, ale juz sobie jakos zaczynam radzic (tzn nie tylko lisc, tylko juz w miare plynne skrecanie, w miare kontrolowanie nad troche wiekszymi predkosciami itd) No i teorie na temat za długiej deski: - cięzej sie "steruje" - wiecej sily trzeba wkladac w skrecanie, hamowanie itd... - wie
-
kujawsko-pomorskie... nie słynie z wielkich gór ale prawdę mówiąc do nauki górka jest fajna + jest 10 km od domu, a nie 10 godzin pociągiem od domu
-
Hej, znalazlem taka aukcje: http://allegro.pl/item889408948_snowboard_rossignol_twinaccelerator_zestaw_okazja.html Szukam czegosc dla siebie, 174 wzrostu, 75 waga, na desce od tego sezonu dopiero jezdze, radze sobie calkiem niezle, jak na kilka dni jazdy I pytanie: na ile cena jest atrakcyjna i deska "odpowiednia' ? bede wdzieczny za wszelkie sugestie
-
co do head'a jest jakis zestaw w makro za 850 zl (brutto), deska head (pisza, ze "Fusion", choc na stronach producenta takiej serii nie ma) + wiazania head next fusion. http://ext.makro.pl/MM201002/sporty/index.php (strona 10) jakby ten link nie dzialal: http://www.makro.pl/pl/promocje i gazetka "sporty zimowe"
-
nogi.. czy kolana konkretnie ? bo to by moglo wytlumaczyc moj problem - wraz z przesiadka na wieksza deske, zaczalem korzystac z wyciagu orczykowego A ze stok 180 metrow, to przez te dwie godziny jednak kilkadziesiat razy podjezdzalem
-
katy: 33/14 narazie sprobuje troche bardziej uginac te kolana, jeżeli to nie zda egzaminu, zmniejszę trochę te kąty swoja drogą ciekawi mnie fakt, że na mniejszej desce przy tych samych (a wręcz jeszcze ciut większych kątach) takiego problemu nie miałem
-
Witam, Tydzień temu wpadłem poraz pierwszy na deskę, od tego czasu codziennie na stoku po 2 godziny Postępy są duże, coraz więcej jazdy, coraz mniej upadków... Uczyłem się cały czas na desce przynajmniej 10 cm za krótkiej dla siebie, ostatnio przesiadłem się na deskę odpowiedniej długości (długość tak na wysokość brody). Pierwsze wrażenie - dużo ciężej mi się na początku skręcało, ale jakos to przezwyciężyłem Natomiast pojawił się skutek uboczny, kolano lewej nogi (przedniej - regular), po mniej więcej godzinie jazdy zaczyna mnie boleć. Nie jakoś mocno, ale jednak odczuwalnie. Ni