-
Zawartość
18 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 NeutralnyO Mount254
-
Tytuł
Świeżak
-
W internecie każdy mocny tym bardziej jak się ma 16 lat... Lepiej w ogóle nie jeździj bo kolejnego chama na stokach nie potrzebujemy
-
Szarpnij się http://szarpnijsie.interial.pl/
-
W croppie chcesz kupić kurtkę na dechę? Nie wiem... Go Sport w Łodzi ale to pewnie z 1,5h drogi tam masz, supersklep.pl ale wybór mały. Nie wiem co w Radomiu macie za sklepy
-
Kupując deskę nie zwracałem uwagi co kupuje poza tym, że chciałem twin tip'a. Z ciekawości chciałem znaleźć coś o decku, na którym śmigam a tu 'dupa'... http://www.santacruzsnowboards.com/boards/ w żadnym z tym roczników nie ma mojego wzoru.... Nie wiem czy tak wyszło przez pomyłkę czy moja deska jest jakaś z kosmosu :roll: Słyszał ktoś coś o czymś takim?
-
Ja jestem prawonożny a mam lewą z przodu. Na desce to w ogóle inaczej wygląda.
-
Ładne odloty na deskach ludzie będą mieli xd
-
Krawędzie już coraz lepiej, manuala za dużo nie ćwiczyłem. Tak tylko parę razy. Ten buttering nieźle wygląda. Na pewno to oblukam. A jak z tym instruktorem? Warto go brać? Jest dużo filmów o tym jak się kreci 18, 36 itp tyle że film to nie to samo co człowiek, który może wytłumaczyć.
-
"jeszcze nie ma" mała pomyłka
-
Dopiero co wróciłem z Białki i tego parku już nie ma. Poznaje to miejsce i na razie leży tam tylko kupa śniegu. Na miejscu w szkółce powiedzieli mi, że w styczniu dopiero będzie otwarte.
-
Hey, nie wypalił mi wyjazd do L2A. Liczę że uda mi się na początku lutego odwiedzić Białkę bo od stycznia rusza snowpark. Da rade się czegoś fajnego samemu nauczyć? Ekipy raczej mieć nie będę bo oni jadą na jakiś beznadziejny wyjazd Czechy-Austria-Austria z narciarzami bez instruktorów snowboardu... Gadałem z instuktorami to w parku jeździć też co niektórzy uczą tyle czy to jest konieczne? Mam zajawkę na freestyle, tyle że nie wiem co z tego wyjdzie.
-
Nad batonikami to bym się zastanowił bo z tego co wiem (liczę że to prawda) podwyższają one na chwile poziom glukozy dając kopa, tylee że przy takim wysiłku szybko on spada i bardzo wykańcza organizm. Tak gdzieś czytałem na innym forum, nie pamiętam czego ono dotyczyło.
-
W niedziele wróciłem z Kotelnicy. Stojąc na 6-osobową myślałem, że mnie rozniesie. Nie pojmuje dlaczego taki narciarz nie może trzymać nart 10 cm ode mnie tylko zawsze się odpycha kijkami i hamuje mi na desce. Za każdym razem jak się przesunąłem zacząłem unosić tył deski i to oni wjeżdżali pode mnie rysując swoje narty nie moją deskę to mieli miny jakbym im nie wiem co zrobił... xd O ile się nie mylę nikt nie wspomniał o debilach którzy niosąc deskę/narty obijają się o ludzi... Dostać nartami w głowę to chyba nic przyjemnego...
-
Naklejka fajna sprawa, a wie ktoś czy zwykły spray wystarczy?
-
I tak jest najlepiej Największą satysfakcją jest dojść do czegoś samemu, choć czasem trener/kolega się jednak przyda na chwilę żeby się złych nawyków nie nauczyć.
-
Ja jestem samoukiem. Kiedy już umiałem 'szybko i sprawnie' jeżdzić wzięłem instruktora na 1h żeby mi pokazał co robię źle i zaoszczedziłem kupę czasu kosztem 70zł. To chyba nie tak dużo, a jak patrzę na tych ludzi, którzy w sumie więcej leżą niż jeżdzą to ich nie rozumiem. :shock: